Forum Psilocybe



Do prawidłowego funkcjonowania forum wymagane są ciastka/cookies,
proszę włączyć tę opcję w ustawieniach swojej przeglądarki.



Tematów na stronę
 
login:
hasło:

zapomniane hasło

regulamin       ZAREJESTRUJ
Forum› ‹Uprawa›  ‹Surowce›  ‹Sprzęt / Materiały›  ‹Odmiany›  ‹Konserwacja›  ‹Kulinaria›  ‹Wymiana›  »Psychonautyka / TripRaport« ‹TipsAndTricks›  ‹Archiwum›  ‹Inne›  nowy wątektematów:
301
odsłon:
1330898

     Ostatnie posty . . .

     ¤ PSILOCYBE SERBICA
     ¤ Aborcja, czy zakarzenie?
     ¤ Zdrowa grzybnia czy cobweb mold
     ¤ Ścinać czy Dać im jeszcze czas?
     ¤ Czy to już jest koniec?
     ¤ Mój pierwszy trip/Podróż astralna
     ¤ Biały puch co dalej?
     ¤ Taka sytuacja, biały nalot na trzonie co dalej.
     ¤ Czy to pleśń? Czy może jeszcze da się coś zrobić?

<<<   <<  1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11  >>   >>>  
۞
TematAutorOdpowiedziOdsłonOstatnia odpowiedź
Mój pierwszy trip/Podróż astralna
Kluszka
0253brak
czy takie wizje są osiągalne ?
Nicos
25249Kurwik:
2008.10.06
22:38:31
lecznicze działanie łysiczki
nieważny
17130CHEEROCKE:
2008.09.05
13:05:04
zaplułem się po cambodie
kukumbers
287CHEEROCKE:
2008.09.05
13:09:41
bezbarwna głupawka
sajber szaman
15149Kebab:
2005.02.12
22:33:30
łysiczny trip2004
nieważny
046brak
polska - meksyk 1:1
emes
54254elmo:
2004.10.01
15:11:23
emes
psylorodek

postów: 19

zarejestrowano: 2004.04.13


Temat: polska - meksyk 1:1
wysłano: 2004.09.17 17:59:49
z archiwum listy psilocybe(@)hyperreal.info

dwa razy już (dopiero?) jadłem cubensis.
z polskimi łysiczkami mam duużo bogatsze doświadczenia i o wiele dłuższy staż.

z moich obserwacji wynika, że oba gatunki mocno się różnią. i nie chodzi mi tu o samego grzyba, a o jego efekty.

cubensis są słoneczne i radosne, wchodzą gładko, schodzą jeszcze piękniej. pełna kontrola, uśmiech na ustach, brak paranoi. podobne trochę do lsd, ale nie czuć w nich tej chemicznej mocy.
obsługa ciała nie utrudniona, a nawet powiedziałbym że znacznie poprawiona - jako że żongluję sobie tym i owym, mam dobry wyznacznik.
cubensisy poprawiają koordynację i w niesamowity sposób pobudzają wyobraźnię ruchową.

łysiczki natomiast są jak polska jesień. bardzo kolorowe, kwieciste halucynacje, ale wszystko podszyte melancholią i lekką obawią. kontrola jest mniejsza, można się poślizgnąć. są mniej interaktywne, bardziej filmowe, potrafią zaskoczyć.
moment zejścia jest zawsze wyczuwalny. w głowie czuć takie głośne "pstryk" i jest już z górki. coraz smutniej, coraz wolniej, a barwy wyglądają jak z filmu w technikolorze.
koordynacja słabsza, ruchy czasem stają się niezborne, równowaga lubi się zgubić.

czy wasze odczucia są podobne?

analizując publikacje doszedłem do prawdopodobnej przyczyny. otóż nasze grzyby zawierają dość znaczne ilości baeocystyny. i to pewnie ona jest odpowiedzialna za różnice.

mam pytanie - czy ktoś dotarł kiedyś do opisu działania czystej baeocystyny? ja w sieci nic nie znalazłem.

ps: cubensisów nie próbowałem w dużych dawkach. jadłem odpowiednik może 30-40 łysiczek. naszych natomiast zjadłem kiedyś 100 i dziękuję bardzo
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.18 17:44:45
Jesli chodzi o roznice dzialania, to wiekszosc ludzi, w tym rowniez ja, ma identyczne spostrzezenia. Cubensisy sa IMO lepsze, ale ja dla odmiany lysiczki jadlem tylko 3 razy w zyciu.

Jaki macie przelicznik Cubensis -> Semilanceata? Ja licze zawsze ze 1g dobrze wysuszonych Cubensisow ma moc ok 20(+/-)5 lysiczek.

PS. Po 5g dobrze wysuszonych Cubensisow mozna widziec przez sciany
odpowiedzodpowiedz tu
scream
psylorodek

postów: 19

zarejestrowano: 2004.08.04


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.19 03:36:13
wprawdzie wypowiadać się nie powinienem, bo łysiczki w duuużej ilości jadłem raptem raz, a raz jakieś rzekomo hodowane w małej ilości (a jeśli hodowane to pewnie Cubensisy, chociaż cholera wie co to było, ale set'n'setting do bani i bardzo filmowo było ) w każdym razie odczucia po łysiczkach zdecydowanie inne niż Twoje, emes wejście powolne, stopniowe, najpierw kompletna dezorientacja i obawy, halucynacje też takie jak piszesz, ale dość szybko to przeszło na rzecz wewnętrznego spokoju i dystansu do wszystkiego. chociaż mogę się mylić, bo coś mi wycięło godzinkę-dwie z pamięci. zejście było dość ciekawe, może z górki ale nie tak od razu połączenie z wszechświatem przy zamkniętych oczach, przy otwartych prowadzenie głeboko wspomnieniowych rozmów z ukwaszonym kumplem ale maxymalnie pozytywnie i na luzie. tzn to chyba już było zejście, bo zdecydowanie bardziej kontaktowałem, ale wciąż byłem wywalony w kosmos barwy w technikolorze tak to wyglądało ale wcale nie smutno, a bardzo pozytywnie, bekowo, całe n godzin po tripie było cudowne, niezrównoważona beka, dystans i zapijane żołądkową darcie japy o pięknie życia i grzybów. mister Kebaab może potwierdzić. ecch, ja chcę to powtórzyć!!!

no a koordynacja w czasie tripu to jeden wielki film, zwłaszcza na bardzo nierównym terenie jak na załączonej w linku fotce, a tu wszystko z gumy jest
dodam jeszcze, że te linie wysokiego napięcia w nocy mi się rozdwoiły dynamicznie i jedne były ciemnoniebieskie a drugie ciemnoczerwone
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.19 11:18:28
cytat: screambardzo pozytywnie, bekowo, całe n godzin po tripie było cudowne
Tak moge potwierdzic . Mam nawet na to material fotograficzny. Jak chcesz zoabczyc to pogadam z komendantem, zeby mi pozwolil wyciagnac te zdjecia z kartoteki na chwile

Anyway, to ten swiatlomierz wtedy dzialal, tylko ja nie umialem go obslugiwac . Jakos trudno mi bylo polaczyc fakt wychylenia wskazowki z pokretlem czasu naswietlania. Godzine pozniej jak pewnie zauwazyles aparat sie naprawil, to znaczy naprawily sie moje neurony, ale to tylko roznica kosmetyczna

Niemniej jednak chwila zostala uwieczniona.
odpowiedzodpowiedz tu
scream
psylorodek

postów: 19

zarejestrowano: 2004.08.04


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.19 15:21:16
cytat: KebabJak chcesz zoabczyc to pogadam z komendantem, zeby mi pozwolil wyciagnac te zdjecia z kartoteki na chwile
Ty no, jasne, dobrze wiesz że oddziały jednostek specjalnych powinny się wymieniać danymi
cytat: KebabJakos trudno mi bylo polaczyc fakt wychylenia wskazowki z pokretlem czasu naswietlania.
cośtam się odchylało niby, coś działało, ale w sumie nie wiem bo za bardzo mi się śmiać chciało. zwłaszcza jak stałeś i mierzyłeś tym aparatem. na tle drzew, namiotów i łąki
3d-rzeźba
cytat: KebabNiemniej jednak chwila zostala uwieczniona.

masz skaner?
albo odbitki zwykłe bym sobie zrobił, heh ale to jak mi jakiś grosz wpadnie do kieszeni.

niemniej jednak możesz napisać kiedy Ci się skończy ob-sesja i będziesz miał czas aby poświęcić jeden dzień na grzybobranie
odpowiedzodpowiedz tu
emes
psylorodek

postów: 19

zarejestrowano: 2004.04.13


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 03:17:27
cytat: KebabJaki macie przelicznik Cubensis -> Semilanceata?
ja przeliczam na oko i ucho. dokładniej rzecz biorąc, oceniam po mocy efektów. cubensisów jeszcze nie umiem precyzyjnie dawkować...
łysiczek też chyba nie. ostatniej jesieni trafiłem na wyjątkowo mocne bestie i pojechałem znacznie dalej niż miałem w planach. ale było warto

no i jeszcze jedna kwestia. hehehe
jakie są skutki długotrwałego i częstego przyjmowania psylocybiny? pytam na serio, bo w obliczu rozpoczęcia uprawy znacznie przekraczającej moje potrzeby, bardzo martwię się o poziom spożycia. w samokontrolę nie za bardzo wierzę
odpowiedzodpowiedz tu
adriahu
psylorodek

postów: 12

zarejestrowano: 2003.06.12


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 09:48:45
Ja zjadłem kiedyś parę tysięcy w ciągu dosyć krótkiego czasu, chyba z 2-3 miesiące, czy jakoś tak. Dawno to było, więc dlatego takie przybliżone dane. Wydaję mi się, że nic szczególnego mi się od tego nie stało Inną kwestią jest że łysiczki wywołują szybko rosnącą tolerancję i jedzenie ich zbyt często nie ma sensu. No chyba że po 150, jak to wtedy robiłem
odpowiedzodpowiedz tu
kapelutek
psylorodek

postów: 28

zarejestrowano: 2003.04.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 09:37:04
cytat: emesbo w obliczu rozpoczęcia uprawy znacznie przekraczającej moje potrzeby, bardzo martwię się o poziom spożycia.
No coz, trzeba zaprzac w takiej sytuacji matke ekonomie, zlamac reguly, i wyjsc grzybami do ludzi. Bedziesz blogoslawiony.
odpowiedzodpowiedz tu
alchemik
psylorodek

postów: 17

zarejestrowano: 2004.08.13


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 11:16:05
cytat: emesbardzo martwię się o poziom spożycia. w samokontrolę nie za bardzo wierzę
Tym sie nie przejmuj, grzyby Cie naucza. Samokontrola przychodzi wraz z samoswiadomoscia. Ta powieksza sie kiedy zazwyczaj gdy zdajesz sobie sprawe, ze 'cos moze pojsc nie tak'. No i w pewnym momencie zrozumiesz, po co sa grzyby i po co jestes Ty i wtedy one nie beda już tak bardzo potrzebne. No chyba ze zostaniesz osiedlowym szamanem.

A jak nie, to zostan awangarda psychodelicznej rewolucji i ( rozumiem, ze przyjaciol już obdarowales) zasabotuj swoja ulubiona budke z zapiekankami.
odpowiedzodpowiedz tu
emes
psylorodek

postów: 19

zarejestrowano: 2004.04.13


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 17:50:15
cytat: alchemikSamokontrola przychodzi wraz z samoswiadomoscia.
hmm... u mnie samokontrola powinna przyjść już dawno. kilka lat temu mocno przesadziłem z grzybami. na jakiś czas ochota mi przeszła (kumpel, który mi towarzyszył od tego czasu już prawie nie ruszał psychedelików) ale potem wróciła ze zdwojoną mocą.

grzyby mnie dawno niczym nie zaskoczyły i chyba już nie zaskoczą. czuję się jakbym znał je na wylot.

rzecz w tym, że jest to stan, w którym czuję się po prostu cudownie i chciałbym, żeby trwał jak najdłużej. chodzi mi o to specyficzne połączenie myślenia i czucia w jedno, no i podkręconą, nie rozleniwioną wyobraźnię. zresztą, co ja tam będę pisał... lubię to po prostu i czuję się jak ryba w wodzie

z drugiej strony przeszkadza mi trochę , że interakcje z obcymi ludźmi są dla mnie w tym stanie utrudnione. ale wydaje mi się, że to właśnie kwestia treningu gdy przełamię te ostatnie bariery, chyba zamontuję sobie już kroplówkę z psylocybiną ;P

a może mi się odwidzi i odechce?

od kiedy wiem co to grzyby, staram się jak najwięcej przenieść do codziennego życia. tak, żeby w każdym momencie wiedzieć jak to jest i móc skorzystać z tej ścieżki odczuwania i myślenia. oczywiście nie jest to proste, choć pewne postępy zauważyłem (np. lekkie ale stałe poszerzenie percepcji).

pojemy, zobaczymy. najwyżej sobie zwariuję i tyle
cytat: alchemik...zasabotuj swoja ulubiona budke z zapiekankami.
no właśnie, jako urodzonego dywersanta, kusi mnie taka myśl ;> ale nie wszyscy znoszą grzyby tak lekko i wesoło...

za to mam bardziej szatański pomysł. włamać się do polmosu i dolać lsd do wódki!
odpowiedzodpowiedz tu
kapelutek
psylorodek

postów: 28

zarejestrowano: 2003.04.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 17:56:57
cytat: emesrzecz w tym, że jest to stan, w którym czuję się po prostu cudownie
Czy Ty, albo ktokolwiek na liscie, probowałes polaczenia grzyby i GHB lub GBL?
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 18:24:23
cytat: emesw samokontrolę nie za bardzo wierzę
Grzyby sa ulkadem samoregulujacym sie. Nic ci nie grozi. Obstawiam ze po pol roku ostrego grzybienia zrobisz sie lekko odjechany w kosmos, mroczny, zamyslony, opanowany, z szamanskimi paranojami itp. a pozniej grzyby przestana cie interesowac i sie uklad sam ureguluje. Na pewno sie nie uzaleznisz

PS. Niemniej jednak defekty psychiczne moga ci zostac na stale. Mi po roku zarcia w duzych ilosciach zostaly (cale szczescie)
odpowiedzodpowiedz tu
elmo
młodszy psylocyb

postów: 108

zarejestrowano: 2003.04.09


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 20:05:50
cytat: kapelutekCzy Ty, albo ktokolwiek na liscie, probowałes polaczenia grzyby i GHB lub GBL?
tak, zupelnie brak w/g mnie interreakcji, tzn. w przypadku chyba 3 albo 2 kapeluszy i 1,5 ml GHB
marzylem o tym ze efekty przerosna moje najsmielsze oczekiwania , ale bylo zero efektow poza lekkim GHB.
Dodam ze 6 kapeluszy z tej parti grzybow dzialalo w sam raz.
odpowiedzodpowiedz tu
scream
psylorodek

postów: 19

zarejestrowano: 2004.08.04


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 20:23:35
cytat: KebabNa pewno sie nie uzaleznisz
idź Kebab ze swoją propagandą!
do psychedelików trzeba rozsądnie!
ja wiem jak bardzo ciągnie ten stan , aale...
no nie można ich szamać co tydzień bo potem się jest takim paranoikiem jak Ty
może ja jestem zbyt rozsądno-ortodoksyjny ale przemawia do mnie psilocybe FAQ na erowidzie, gdzie koleś podaje, żeby nie przekraczać 4-10 podróży do roku, a tych co za dużo jedzą nazywa "eraserheads" (chodzi o jakiś film, którego nie widziałem). paranoje, huśtawki i takie tam zagubienia że się ciężko z kimś dogadać.

jadłem grzyby 3 razy, 2 w małych bądź malutkich ilościach i w sumie dziękuję - wolę dalekie tripy przy dużych dawkach i nie za często. zresztą po moondalli to przez 3 tygodnie mnie trzymało to coś o czym emes pisał i potrzeby nie czułem żadnej.

czuję, że długo bym nie pociągnął jakbym jadł co 2 tygodnie, wpadłbym w końcu w jakiś głęboki depresyjno-paranoidalny stan a w międzyczasie stałbym się jakimś outsiderem

w ogóle grzyby oczyściły mnie na tyle, że nawet zioła mi się nie chce jarać

btw, mam jednego znajomego, który ma tak samo z kwasami. od moondalli jadł ze 4 czy 5 razy i wciąż chce tam powracać

btw2, hppd, jesień, ja się ściemnia, niebo się robi fioletowe i jest całe zaszumione. dobrze, że mnie to już nie przeraża jak rok temu po krzywym papierku
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 20:35:04
cytat: screamno nie można ich szamać co tydzień bo potem się jest takim paranoikiem jak Ty
Przynajmniej dopoki grzyby nie wylecza cie z paranoi. Mnie wyleczyly (na moondalli).
cytat: screamwolę dalekie tripy przy dużych dawkach i nie za często.
No ja już sie nasycilem psylocybina. Teraz tez nie mam już ochoty na narkotniki, aczkolwiek w mojej glowie powoli narasta plan ugrzybienia sie znowu.
cytat: screamczuję, że długo bym nie pociągnął jakbym jadł co 2 tygodnie
E tam, szamanem bys sie stal i tyle ;P
cytat: screamw ogóle grzyby oczyściły mnie na tyle, że nawet zioła mi się nie chce jarać
Mi tez. Lubie tylko wodke
odpowiedzodpowiedz tu
Artur
psylorodek

postów: 52

zarejestrowano: 2003.04.29


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.21 12:53:47
cytat: kapelutekCzy Ty, albo ktokolwiek na liscie, probowałes polaczenia grzyby i GHB lub GBL?
rotfl
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.28 10:27:12
cytat: screammam jednego znajomego, który ma tak samo z kwasami.
tak sobie czytam ten stary topik i mnie wziela niezmierna ochota na grzyby...w tym roku tylko raz jadlem (w lipcu) a w tym sezonie jeszcze wogole (chyba sie starzeje ...pojde dzisiaj na laczke i sprawdze jak sie sprawy maja chociaz jak twierdzi babcia mojej dziewczyny...jeszcze nie ma

ciekawi mnie wasze porownywanie cubensisow do lysiczek...powiem wam ze w zyciu cubensisow nie jadlem (i pewnie już nie zjem bo chodowla to nie dla mnie) ale na kilkanascie tripow lysiczkowych zadko kiedy bywalo tak samo...bywaly tripy na max radosne i te na max smutne (ale nie bad tripy) a tak osobiscie to zauwazylem ze u mnie wszystko zalezy od pogody, w deszczowy dzien nawet najlepsze set'n'siting nie pomoze. Jesienne tripy zawsze dla mnie sa bardziej mroczne i glebsze od np. tych wiosennych. Jak by nie bylo ta grzybowa magia nadal mnie kreci tak samo jak np. 5 lat temu i nadal mnie zaskakuja. Na swoj sposob paranoikiem bylem zawsze a grzyby mnie troche z tego wyleczyly mimo tego ze kilkakrotnie dosc mocno przegialem z iloscia.

Chodujcie, jedzcie i zbierajcie i raz na jakis czas wprowadzcie kogos w ten swiat...bedzie nas wiecej ja przy najblizszej okazji zabieram kumpla na pierwsza wycieczke w zyciu...mam nadzieje ze mu sie spodoba i wyciagnie cos z tego.
odpowiedzodpowiedz tu
Artur
psylorodek

postów: 52

zarejestrowano: 2003.04.29


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.28 10:30:03
cytat: nieważnyja przy najblizszej okazji zabieram kumpla na pierwsza wycieczke w zyciu...mam nadzieje ze mu sie spodoba i wyciagnie cos z tego.
wiecej grzybowych ludkow
fajnie bedzie już jest fajnie, a bedzie zajebiscie
odpowiedzodpowiedz tu
kapelutek
psylorodek

postów: 28

zarejestrowano: 2003.04.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.28 10:38:03
Bedzie tylko polowa fajnosci, jesli nie zacznie padac.
Bedzie zero fajnosci, jesli zacznie padac, ale na kazdej lace bedzie Malinovsky.
odpowiedzodpowiedz tu
Artur
psylorodek

postów: 52

zarejestrowano: 2003.04.29


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.28 10:41:48
prosze nie marudzic!!!
odpowiedzodpowiedz tu
peyotl
psylorodek

postów: 38

zarejestrowano: 2003.11.20


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.28 10:51:59
myslalem ze s0ku wyskoczy z malinami a tu kapelutek wpada w paranoje
odpowiedzodpowiedz tu
scream
psylorodek

postów: 19

zarejestrowano: 2004.08.04


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.28 17:50:22
cytat: nieważnytwierdzi babcia mojej dziewczyny...jeszcze nie ma
hihi
i jak?
są?
cytat: nieważnya tak osobiscie to zauwazylem ze u mnie wszystko zalezy
a zapętlone bywają?
smutne tripy też są fajne za to zapętlone nie
cytat: nieważnyNa swoj sposob paranoikiem bylem zawsze a grzyby mnie troche z tego wyleczyly mimo tego ze kilkakrotnie dosc mocno przegialem z iloscia.
pogoda, wiadomo. nawet z ziołem pogoda mocno ukierunkowuje działanie/samopoczucie. na jesień się boję, planuję na zimę,
jak będzie mróz i masa śniegu. śnieg, plaża, lasy. lubię zimę w sumie, ale
jak jest dużo śniegu, zimno i nie piździ
a jak działają grzyby zimą?
bo na wiosnę to się domyślam
cytat: nieważny...pierwsza wycieczke w zyciu...mam nadzieje ze mu sie spodoba i wyciagnie cos z tego.
hi hi
wprowadzimy, a może i nie.
przeze mnie pare osób już spróbowało.
jeden gość pigularzo-ścierwiarz mnie widział na moondalli jak biegałem w sobotę rano i się wydzierałem, że grzyby są najpiękniejsze na świecie
niedawno zjadł

znajoma para też ostatnio zjadła tylko za nic nie dało się im wytłumaczyć, że 5 grzybków to lekkie muśnięcie, żeby nie jedli codziennie i takie tam.
nie da się też ludziom wytłumaczyć aby w klubie nie jedli. i że musi być dobra aura itp.

i że IMHO lepiej raz a dobrze chociaż muśnięcie też jest miłe, ale nie ma to jak daleka podróż
odpowiedzodpowiedz tu
elmo
młodszy psylocyb

postów: 108

zarejestrowano: 2003.04.09


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.20 20:18:44
cytat: elmoDodam ze 6 kapeluszy z tej parti grzybow dzialalo w sam raz.
acha pomylilem muchomory z psilocibe osobiscie łysiczki probowalem z 1,4BO (2,5ml) + Konopie w kakao + mocna kawa + 60 grzybow.
No w zasadzie to trudno mi pisac o tym co sie dzialo
Bylo i już, jak ktos chce sie przekonac to niech sprobuje
Ale od razu mowie ze kawa przy reszcie okazala sie malo istotna, nawet jesli czulem jej dzialanie to byl to moze 1%

ps. czy wiecie ze mozna wsadzic reke do odbytu i pomacac sobie migdalki ?
Do tego okazuje sie ze wtedy miewa sie uczucie jakby to byly jajka.
Ekstrakt kawowy staje sie kupa i brudzi na brazowo posciel.
Wczesnym rankiem wstala i miala odczucie nieczystosci przescieradla.
Ufff UYff
Walic walic {koks, wegiel brunatny i kamienny tez}
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.28 22:37:10
cytat: nieważnyja przy najblizszej okazji zabieram kumpla na pierwsza wycieczke w zyciu...
Ile osob udalo wam sie wprowadzic w grzybowy swiat?
odpowiedzodpowiedz tu
peyotl
psylorodek

postów: 38

zarejestrowano: 2003.11.20


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.28 23:12:01
ani jednej, wszyscy w mojej okolicy:
1. cpaja biale
2. powyzej ziola nie startuja

ale z premedytacja namawiam dziewczyne choc wiem ze to nielegalne i takie tam!
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 08:19:16
cytat: screami jak? są?
nie ma jeszcze...ale ziemia wilgotna wiec grzybnia pewnie sie rozwija,
jeszcze troche deszczu i powinny sie pojawic. Mam nadzieje ze pogoda da rade...w tamtym roku na mojej ulubionej laczce biedactwa zaczely sie wychylac w niezle przymrozki i wszystkie rano byly już sztywne, a po odmrozeniu opadaja i od razu zaczynaja gnic.
cytat: screama jak działają grzyby zimą?
nigdy w zimie nie bralem poza domem...zawsze odstraszalo mnie zimno a jak bylo tak jak piszesz duzo sniegu i swietna pogoda to akurat nie mielismy już grzybow (w taka prawdziwa zime napewno bylo by pieknie), przy braku pogody w zimie zazwyczaj ladowalem w domu w lozku (kokon i z tej pozycji przemierzalem wszechswiat...tez swietnie.
cytat: screamprzeze mnie pare osób już spróbowało. jeden gość pigularzo-ścierwiarz mnie widział na moondalli jak biegałem w sobotę rano i się wydzierałem, że grzyby są najpiękniejsze na świecie niedawno zjadł
no ja pare osob mam na koncie i zadna tego nie zaluje, czesto w trakcie tripa zdarzalo nam (mi i kumplowi) sie myslec kogo mozna by zabrac do tego swiata .
cytat: screami że IMHO lepiej raz a dobrze chociaż muśnięcie też jest miłe
imho lepiej od razu zaczac mocno, inaczej mozna nie zalapac o co w tym wszystkim chodzi i konczy sie na zwyklym nacpaniu

ja proponuje 80 na pierwszy raz.
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 08:51:19
cytat: peyotl1. cpaja biale
ci od bialka najbardziej nadaja sie 'do naprawy' ale rzeczywiscie ciezko namowic.
cytat: peyotlale z premedytacja namawiam dziewczyne
moja probowala pare razy kilka lat temu i to typowy przyklad zlego uzywania grzybow (na lacha)...ciezko ja teraz namowic ale moze kiedys sie uda
odpowiedzodpowiedz tu
Rejku
nowy użytkownik

postów: 3

zarejestrowano: 2004.09.23


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 08:56:57
cytat: screamnie da się też ludziom wytłumaczyć aby w klubie nie jedli.
Sami się nauczą. Tylko żeby się nie poparzyli zabardzo.
odpowiedzodpowiedz tu
scream
psylorodek

postów: 19

zarejestrowano: 2004.08.04


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 12:52:04
no nie wiem, wśród Polaków to jest tak, że jak złapią ciężkiego filma i im się coś pozawiesza, to powiedzą, że to gówno. ja tak miałem z DXM swego czasu. i do dziś mówię, że to gówno
z papierem też tak miałem, ale tutaj jestem pewien, że po prostu zjadłem w zły dzień, w złym miejscu ZŁEGO papiera. i z pewnością jeszcze zjem jak będę mieć pewność, że trzymam w rękach dobrego

chociaż z grzybami jest o tyle dobrze, że się w miarę łatwo odplątać, a po DXM przez rok miałem niekontrolowane jazdy w stylu "wygląd i wygoda moich spodni kontroluje moją osobowość" więc no comment i nikomu nie życzę

na sieci można znaleźć opinie w stylu "grzyby są be, wolę mleko z haszem, po którym też mam psychedeliczne odloty, a po grzybach miałem bardzo nieprzyjemną podróż".
odpowiedzodpowiedz tu
scream
psylorodek

postów: 19

zarejestrowano: 2004.08.04


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 13:16:02
cytat: nieważnybiedactwa zaczely sie wychylac w niezle przymrozki i wszystkie rano byly już sztywne
myśmy rok temu zbierali w połowie października
właśnie takie pozamarzane, łatwo się je zrywało.
zgnić nie zgniły... może w tym właśnie była ich moc
a u mnie dzisiaj pada.
cytat: nieważnyprzy braku pogody w zimie zazwyczaj ladowalem w domu w lozku (kokon )
ja jestem wciąż zbyt ruchliwy aby spokojnie się położyć i pozwiedzać. i jeszcze w domu gdzie się źle czuję (tzn. nie czuję się jak w domu). chociaż po peaku grzybowym położyłem się bez problemu w namiocie gdzie czułem się jak w domu - wszystko porozwalane z jednej strony, a z drugiej rower , zamknąłem oczy i poczułem to, poczułem tamten świat, zjednoczenie z wszechświatem.
cytat: nieważnyczesto w trakcie tripa zdarzalo nam (mi i kumplowi) sie myslec kogo mozna by zabrac do tego swiata
hehe. pewnie tak samo jak Kebab knuł żeby mnie zabrać
a ja mam taki plan żeby nazbierać kilka tysięcy grzybów (ale zacząłem już w to wątpić, że tyle się uda) i zrobić na moondalli megawywar
cytat: nieważnyimho lepiej od razu zaczac mocno, inaczej mozna nie zalapac o co w tym wszystkim chodzi i konczy sie na zwyklym nacpaniu
zwykłym ale niezwykłym mimo wszystko
oby ludzie przestali być tacy niecierpliwi.
przy pierwszej byle-okazji, byle-ile tyle co się zebrało.
ja na podróż czekałem 10 miesięcy. chciałem już te grzybki oddać komuś.
cytat: nieważnyja proponuje 80 na pierwszy raz.
dużych łysiczek?
odpowiedzodpowiedz tu
alchemik
psylorodek

postów: 17

zarejestrowano: 2004.08.13


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 15:21:19
cytat: scream...właśnie takie pozamarzane, łatwo się je zrywało.
No wlasnie, tak fajnie pekaja nozki. I nie ma wyrzutow sumienia ze sie z grzybnia wyrywa. Tylko rece marzna troszku.
cytat: nieważnyprzy braku pogody w zimie zazwyczaj ladowalem w domu w lozku
No wlasnie, ale ogolnie to z grzybami (czyli zima) trudniej jest o dobry setting. Otoczenie typu 'natura' lub 'festiwal' niestety odpada. W domu co niektorzy (jak ja kiedys) nie moga, bo sa rodzice, nie mowiac już o zaproszeniu kogos na wspolnego tripa. Pamietam jednak jak Rapatang opowiadal o takiej imprezie - nieoficjalnym zlocie [u], ktory odbyl sie zima w jakini w gorach. Bylo ognisko, tajemniczy wywar, podloga wyslana przywiezionymi kocami... Sprawa poprostu niesamowita. I ludzie poprzyjezdzali z drugiego konca polski jak czasem. Niesamowita sprawa to musiala byc... A moze udaloby sie cos takiego tez zrobic?
Jest tu ktos z gor? Choc obawiam sie, ze to już nie te czasy i nie Ci ludzie... Nie wiem, dawno na [u] nie bylem, ale nie macie wrazenia, ze zarowno wiek jak i poziom mocno sie obnizyl. Kiedys ludzie tam byli duzo bardziej dojrzali (usredniajac oczywiscie), ciekawsi i co chyba najwazniejsze nie tyle skoncetrowani na dragach, lecz raczej ciekawi ludzie o szerokich horyzontach. A ostatnio jak bylem to tematy typu 'GBL' i 'pigula' albo 'nakurwilem sie w sobote'... Ale moze przesadzam... A moze tak sie dzieje z calym internetem?
cytat: screamchociaż po peaku grzybowym położyłem się bez problemu w namiocie gdzie czułem się jak w domu - wszystko porozwalane z jednej strony, a z drugiej rower , zamknąłem oczy i poczułem to, poczułem tamten świat, zjednoczenie z wszechświatem.
Tak, rzeczywiscie w pewnym sensie przestrzen nie ma znaczenia. Probowalem to kiedys wytlumaczyc koledze ktory obawial sie klaustrofobii, grzybiac w mieszkaniu. Potem robil ruch reka i sciany sie rozsuwaly .
cytat: nieważnyno ja pare osob mam na koncie i zadna tego nie zaluje
Mi tez sie kilka osob udalo przekonac, i raczej im to na dobre wyszlo ?
cytat: screampewnie tak samo jak Kebab knuł żeby mnie zabrać
ah Kebab, Kebab, toz ten osobnik urasta już do rangi kultowej postaci trojmiasta... pozdrowka, Kebab, swoja droga
cytat: nieważnyinaczej mozna nie zalapac o co w tym wszystkim chodzi i konczy sie na zwyklym nacpaniu
to zart, prawda?
cytat: nieważnyja proponuje 80 na pierwszy raz.
Oczywiscie, pewnie zartujesz, a i mozna zalozyc ze tu raczej doswiadczeni uzytkownicy, wiec raczej nikomu to nie zaszkodzi.
Nie polecaj jednak takiej metody. To ze bylo to dla Ciebie ok, nie znaczy ze dla innych byloby tak samo. 80 to nie przelewki i jesli nie ma pod reka doswiadczonego sittera (baaaardzo rzadko to sie zdarza, bo przeciez wszyscy chca dac czadu) i baardzo dobrych Set'n'setting to moze sie to skonczyc baardzo zle. Nie mowiac o tym, ze moga sie uaktywnic rozne problemy psychiczne i wtedy w najlepszym przypadku zalatwisz komus bardzo nie milego tripa. Poza tym niektorych grzyby po prostu nie lubia i warto to najpierw sprawdzic.

tyle kazan na dzis
odpowiedzodpowiedz tu
Artur
psylorodek

postów: 52

zarejestrowano: 2003.04.29


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 15:30:14
cytat: alchemikNiesamowita sprawa to musiala byc... A moze udaloby sie cos takiego tez zrobic?
bylo niesamowicie, w miedzy czasie byly 2 podobne spotkanie, tylko w leci
cytat: alchemikChoc obawiam sie, ze to już nie te czasy i nie Ci ludzie...
nastepny maruda
cytat: alchemikKiedys ludzie tam byli duzo bardziej dojrzali
a to roznie jest, nieraz byly okresu malolatow, ale oni tez ludzie
cytat: alchemikA ostatnio jak bylem to tematy typu 'GBL' i 'pigula' albo 'nakurwilem sie w sobote'... Ale moze przesadzam
imho troche przesadzasz na liscie moze i txt czasami niewysokich lotow, ale zauwaz, ze czesto sobie ludzie robia jaja, ile mozna na powaznie pisac o sensie istnienia, jeszcze przy takie publice

natomiast co do spotkania to mozna, w gorach nie siedze ale mam blisko mozna sie styknac poki jesien, w zimie w jaskini pomimo wszystko nie mialbym ochoty jesc grzybow, za to na kilkudniowa wycieczke bym sie wybral, wstepne plany już sa
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 16:27:02
cytat: peyotl ale z premedytacja namawiam dziewczyne choc wiem ze to nielegalne i takie tam!
Ja mam już na koncie kilka duszyczek. Moja dziewczyna bedzie nastepna.
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 16:27:30
cytat: nieważnyto typowy przyklad zlego uzywania grzybow (na lacha)
Jak sie uzywa grzybow na lacha ?
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 16:36:42
cytat: screamto jest tak, że jak złapią ciężkiego filma i im się coś pozawiesza, to powiedzą, że to gówno.
Juz nie paranoizuj zaraz ze to Polacy tylko. Mysle ze wszyscy ludzie tak maja.
odpowiedzodpowiedz tu
kapelutek
psylorodek

postów: 28

zarejestrowano: 2003.04.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 16:40:48
cytat: KebabJak sie uzywa grzybow na lacha ?
Ja to zrozumialem, ze za laske.
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 16:41:07
cytat: screama ja mam taki plan żeby nazbierać kilka tysięcy grzybów (ale zacząłem już w to wątpić, że tyle się uda) i zrobić na moondalli megawywar
IMO prosciej bedzie wychodowac. Przy odrobinie wprawy z 2 litrow zyta miesiecznie wyprodukujesz ze 100g suchej masy, co ma moc ok 2000 zibenkow
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 16:53:37
cytat: alchemikAle moze przesadzam... A moze tak sie dzieje z calym internetem?
Ostatnio sie uspokoilo. Znowu same dziadki siedza
cytat: alchemikah Kebab, Kebab, toz ten osobnik urasta już do rangi kultowej postaci trojmiasta... pozdrowka
Postaci kultowej? Skad te wiesci? Zaczynam czuc sie zagrozona. Czyzby ludzie szeptali za moimi plecami?

W ogole to pozdrawiam rowniez ciebie. Btw to wisze ci 5zl za benzyne. Jak bedziesz w Polsce kiedys to sie zglos
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.29 17:05:10
cytat: kepelutekJa to zrozumialem, ze za laske.
No ja tez, ale mysle ze nie o to chodzilo
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.30 12:39:56
cytat: Arturw zimie w jaskini pomimo wszystko nie mialbym ochoty jesc grzybow, za to na kilkudniowa wycieczke bym sie wybral, wstepne plany już sa
hehe...fajnie plany. Jak ktos jest z okolic karkonoszy to tez mozemy sobie cos zorganizowac, ja mam blisko a na dalsze wypady np w
Bieszczady nie mam zbytnio czasu nieststy (praca, szkola, duperele).
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.30 12:42:04
cytat: KebabJak sie uzywa grzybow na lacha ?
na lacha...czyli na smiechawke, mala ilosc...klimat jak po dobrym haszu...lebki u nas do tego uzywaja grzybkow
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.30 12:43:31
cytat: screammyśmy rok temu zbierali w połowie października właśnie takie pozamarzane, łatwo się je zrywało.
mocne byly ?
bo te moje zmarzluchy oklapniete prawie wogole nie mialy mocy...po 60 mialem chyba jak po 30 tak dla porownania
cytat: screamdużych łysiczek?
srednich...statystycznie, rozmiar sredni-europejski
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.30 12:44:34
cytat: nieważnykonczy sie na zwyklym nacpaniu
cytat: alchemikto zart, prawda?


hmm...nie to nie zart
cytat: alchemik80 to nie przelewki i jesli nie ma pod reka doswiadczonego sittera (baaaardzo rzadko to sie zdarza, bo przeciez wszyscy chca dac czadu)...
no wiec nie zartuje ale rozumiem o co Tobie chodzi i masz racje...rzeczywiscie ktos z ukrytymi problemami pod czaszka moze troche przesadzic ale z drugiej strony widzialem sporo razy ludzi ktorzy zjedli po 30 i konczylo sie to tylko maksymalna smiechawka glupkowatymi tekstami a na koncu piciem browcow lub wodki co IMHO jest jeszcze gorsze bo moze skonczyc sie zapascia lub czyms podobnym, nie mowiac o tym ze mija sie to z sama filozofia grzybowa. Duza ilosc przynajmniej wybije kogos na taki pulap ze nie bedzie myslal o innych uzywkach i naprawde bedzie mogl poznac grzybowy czar. Co do tych obaw o bad-tripy...po malych ilosciach bad-trip bywa rownie ciezki dla psychiki. Zreszta staram sie wyczuc wczesniej czy osoba jest stabilna psychicznie zanim wrzuce ja na ciezki ogien. Sam na pierwszy raz zjadlem 80 i nie mialem zadnych problemow (mimo moich owczesnych schiz i wogole zszarpanej psychiki) wiec ilosc to nie zadna bariera dla mnie. Fakt ze np. po 50 trip jest już na tyle duzy ze moze i wiecej nie trzeba ale wtedy przez to ze bylo mocno jak na pierwszy raz powstaje obawa przed wiekszymi dawkami pozniej i wg mnie calkiem niepotrzebnie.
odpowiedzodpowiedz tu
Artur
psylorodek

postów: 52

zarejestrowano: 2003.04.29


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.30 13:40:09
cytat: nieważnyja mam blisko a na dalsze wypady np w Bieszczady nie mam zbytnio czasu nieststy
hmm, no ja to raczej w granicach beskid zywiecki - bieszczady, a najchetniej beskid niski, nie wiem co z tego wypali, ale mam nadzieje, ze sie uda
odpowiedzodpowiedz tu
Chucki
psylorodek

postów: 12

zarejestrowano: 2004.09.14


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.30 14:31:06
Tak piszecie i piszecie - filozofia grzybowa itp. a wiec ja nie jadlem jeszcze i caly czas czekam , nawet nie wiem gdzie tego szukac ale proboje, teraz zaczela sie wilgotna pogoda i nie jest za zimno moze cos mi sie uda znalesc... ale zeby nie zrobic nic zlego moze napiszcie jakies rady porady co do tego zeby wlasnie dobrze zaczac swoja przygode... a trafic na burakow co sie znaja na wszystkim to nie trudno ale jakos wole od was jakies rady

ps. mile zaskoczenie ze tu taka ekipa z 3miasta (przynajmniej tak mi sie wydaje ) pozdrawiam
odpowiedzodpowiedz tu
alchemik
psylorodek

postów: 17

zarejestrowano: 2004.08.13


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.09.30 16:31:09
cytat: nieważnyDuza ilosc przynajmniej wybije kogos na taki pulap ze nie bedzie myslal o innych uzywkach i naprawde bedzie mogl poznac grzybowy czar.
Tutaj chyba docieramy do kwestii jak na kogo grzyby dzialaja. Dawno temu myslalem, ze psychodeliczne doswiadczenia moga zmienic kazdego na lepsze... Niestety skonczylo sie to kiedy dowiedzialem sie o dresiarzach wrzucajacych kwasy dla najebki...

Jest to klasyczna już kwestia 'set' czyli nastawienia, oczekiwan i ogolnej kondycji psychicznej. Jesli ktos jest nastawiony na zabawe i najebke, to po prostu nie ma po co brac grzybow (chyba ze w maaalej ilosci) tylko klasycznie sie napic lub upalic. Ktos taki, przykladowo pragnacy zwyczajnej zabawy po ciezkim tygodniu w robocie, czesto nie jest gotowy lub nie bedzie mial na glebokie tripy. Tak jak nie zawsze mamy ochote na 'powazne rozmowy'...

Ludzie zazwyczaj nie zdaja sobie sprawy, ze jakas substancja moze tak dramatycznie zmienic ich osobowosc.

Prawda jest ze za pomoca duzej dawki, ludzie moga zobaczyc wiecej i ich nastawienie do samego tripu moze sie zmienic. Czy to jednak cos da? Chyba niewiele, bo zmiana bedzie tak duza, ze moze zabraknac punktow odniesienia do rzeczywistosci. A to wlasnie dzieki tym odniesieniom nim rozszerza sie swiadomosc i czlowiek zaczyna rozumiec, ze moze grzyby to cos wiecej niz tylko narkotyk...

Do tego jesli powoli zaczynamy od malych dawek, to uczymy sie 'pracowac z substancja' - duzo latwiej to wszystko sobie poukladac i przyswoic. No i jest perspektywa, swiadomosc ze mozna pojsc dalej... A jak czlowiek zje już tak duzo, to pozostaje wrazenie, ze niewiele wiecej 'da sie osiagnac' i wszystko już o grzybach wie. Zazwyczaj ze sa 'dobre' albo 'zle'...

Co do tych obaw
cytat: nieważnyo bad-tripy...po malych ilosciach bad-trip bywa rownie ciezki dla psychiki.
Oj nie jestem pewien - jeden ze sposobow na wyciagniecie kogos z tripa to rozmowa i kontakt z nim. A im wieksza ilosc tym kontakt trudniejszy... Do tego dochodzi tez kwestia czasu dzialania.
cytat: nieważnyZreszta staram sie wyczuc wczesniej czy osoba jest stabilna psychicznie zanim wrzuce ja na ciezki ogien.
Nie twierdze ze sie nie starasz - watpie jednak czy skutecznie, bo po prostu nigdy nie wiesz na pewno. Ja nie wiem nawet czy moj nastepny trip nie skonczy sie zalamaniem.
cytat: nieważnyFakt ze np. po 50 trip jest już na tyle duzy ze moze i wiecej nie trzeba ale wtedy przez to ze bylo mocno jak na pierwszy raz powstaje obawa przed wiekszymi dawkami pozniej i wg mnie calkiem niepotrzebnie.
Chociaz rozumiem cel tej metody - bombarduje to ego taka iloscia substancji, ze czlowiek po prostu sie jej poddaje - nie walczy z substancja, tylko z nia plynie...

blebleble
koncze, bo sam sie w tym zawinalem
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.10.01 07:57:15
Po prostu robmy swoje a bedzie dobrze

a tak btw. wiesci z ostatniej chwili - babacia dziewczyny wczoraj byla na grzybach i widziala wracajacych dwoch mlodziencow krzyczacych 'kur#$ co sie dzieje dlaczego jeszcze nie ma'

wiec nie ide sprawdzac dzisiaj...nie ma jeszcze
odpowiedzodpowiedz tu
Black Panther
psylorodek

postów: 24

zarejestrowano: 2003.02.07


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.10.01 09:30:47
wczoraj bylem na laczkach, zbior ~150 przyjaciol. Jak na to, ze jest to moja druga udana wyprawa w zyciu, to chyba niezle, wiec już sa.
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.10.01 10:04:35
swietnie...u nas dzisiaj znowu pada wiec mysle ze na dniach sie pojawia.
odpowiedzodpowiedz tu
Kebab
starszy psylocyb

postów: 153

zarejestrowano: 2003.05.10


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.10.01 10:17:49
Maly hint: To nie zalezy od deszczu. Grzyby przyjaznia sie z ksiezycem.
Grzyby i ksiezyc to dobrzy przyjaciele. W ktorej kwadrze owocuje grzybnia to już akurat nie zdradze. Sami musicie dojsc
odpowiedzodpowiedz tu
Black Panther
psylorodek

postów: 24

zarejestrowano: 2003.02.07


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.10.01 10:13:40
cytat: nieważnyswietnie...u nas dzisiaj znowu pada wiec mysle ze na dniach sie pojawia.
a czy lysiczki szybko rosna? Czy przy takiej pogodzie jaka teraz mamy mozna przyjsc w to samo miejsce za tydzien i nazbierac drugie tyle?
odpowiedzodpowiedz tu
Artur
psylorodek

postów: 52

zarejestrowano: 2003.04.29


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.10.01 10:52:26
tak, jak pada to wyrastaja po 2-3 dniach, ale zostawcie troche grzybow do rozmnozenia
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.10.01 11:54:19
za dobrych czasow chodzilem co 2 dni i zawsze bylo sporo nowych
odpowiedzodpowiedz tu
nieważny
psylorodek

postów: 36

zarejestrowano: 2004.09.28


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.10.01 11:54:34
cytat: KebabW ktorej kwadrze owocuje grzybnia to już akurat nie zdradze. Sami musicie dojsc
serio ? ...sie dowiem ktora
odpowiedzodpowiedz tu
elmo
młodszy psylocyb

postów: 108

zarejestrowano: 2003.04.09


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2004.10.01 15:11:23
cytat: KebabW ktorej kwadrze owocuje grzybnia to już akurat nie zdradze.
czyli ze niby tylko rosna przez 1/4 miesiaca ?
he he, dobry kit.
moglbys wymyslac nowe religie, albo zostac kaplanem
odpowiedz
szkodliwość grzybów
wojtas
185cjuchu:
2004.01.14
20:25:52
Grzyby wykręciły mi zioma
Marceli
8165Kebab:
2003.05.27
00:15:53
Mikrodawkowanie psylocybiny
asroma1927
86363psybit:
2024.07.08
18:47:12
Szukam rady
Cieawy frywolnie
112041Ciekawy
frywolnie:
2024.01.19
21:22:49
Pierwsza dawka
Suronek
1829Shennong:
2023.11.15
20:53:47
Szukam najlepszego gatunku pod microdosing
pantera
0465brak
Mikrodozowanie - odwrotne efekty
ooops
3839midozer
frywolnie:
2023.06.29
00:25:04
Czy to ma tak wyglądać?
KarolABC
0563brak
A gdyby tak po 6 dniach?
Mis frywolnie
21704actxiot:
2023.04.26
21:51:37
Najwieksza dawka
Justy
43134majster100:
2023.03.24
21:11:11
Golden teacher- pierwszy rzut
GumisiowySok
33457Shadow777
frywolnie:
2023.03.03
22:14:07
Jak zasnąć po tripie ?
boomshaka
31164Nikt ważny
frywolnie:
2023.03.01
18:31:36
Czy to nie dla mnie? Dziwne odczucia po zażyciu.
Szafirowy
51279ON
frywolnie:
2023.02.07
18:36:25
<<<   <<  1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11  >>   >>>  

     Ostatnie posty . . .

     ¤ PSILOCYBE SERBICA
     ¤ Aborcja, czy zakarzenie?
     ¤ Zdrowa grzybnia czy cobweb mold
     ¤ Ścinać czy Dać im jeszcze czas?
     ¤ Czy to już jest koniec?
     ¤ Mój pierwszy trip/Podróż astralna
     ¤ Biały puch co dalej?
     ¤ Taka sytuacja, biały nalot na trzonie co dalej.
     ¤ Czy to pleśń? Czy może jeszcze da się coś zrobić?

Forum› ‹Uprawa›  ‹Surowce›  ‹Sprzęt / Materiały›  ‹Odmiany›  ‹Konserwacja›  ‹Kulinaria›  ‹Wymiana›  »Psychonautyka / TripRaport« ‹TipsAndTricks›  ‹Archiwum›  ‹Inne›  nowy wątektematów:
301
odsłon:
1330898

Tematów na stronę
 
login:
hasło:

zapomniane hasło

regulamin       ZAREJESTRUJ

programmed by cjuchu noncorp. 2006

PoradnikI ]   [ GatunkI ]   [ Honorowi psilodawcY ]   [ PsilosOpediuM ]   [ FaQ ]   [ GalerY ]   [ TripograM ]   [ DarwiN ]   [ LinkI ]   [ EmaiL ]  

© psilosophy 2001-2025