1: Ile powinno sie zjesc grzybkow (B+) aby odbyc intensywna podroz? Chodzi mi juz o wpelni rozwiniete owocniki gdyz planuje zrobic jak najwiecej odciskow, a wiec kapelutki beda pewnie dosc duze. Chcialbym od razu wyplynac na gleboko wode (ale zebym sie nie utopil). Dodam ze kilka razy podrozowalem z LSD wiec chyba jako tako wiem czego moge sie spodziewac. A co do mych gabarytow to jakies 200cm wzrostu i blisko 100kg. (To chyba tez powinno sie wziasc pod uwage?)
2: Grzybow raczej nie bede suszyl bo mysle ze szybko zostana przepuszczone przez moj uklad pokarmowy. Chcialbym za to sie dowiedziec ile mozna trzymac je w lodowce?
3: Mniej wiecej po ilu godzinach od spozycia mozna kierowac samochodem? Myslalem zeby pojechac na swoja dzialke kilka km od centrum miasta i tam na lonie natury sluchajac muzyki (polecam Coil ) lezac na trawce oddac sie filozofowaniu Niestety wszystko co piekne kiedys sie konczy i warto wrocic do domu. Tylko kiedy bedzie to bezpieczne dla innych uczestnikow ruchu drogowego?
1. około 15-18 gram świeżych grzybów lub 1,5-1,8g suszu. P.S. Doświadczenia po LSD to nie to samo. No i jedzenie świeżych zwykle kończy się niestrawnością.
2. Jak szczelnie zamkniesz w słoiku, możesz trzymać i 5 lat. Ja ostatnio spod biurka wygrzebałem zawinięte w folię alu 3,4g zjedliśmy z kumplem i działały jak należy :] A leżały tam z pół roku...
3. Po 4 godzinach od "rozpoczęcia" jazdy powinno być już si. Do tego będzie lekkie "pobudzenie" jak po kawie, nic ponadto. Spokojnie możesz jechać. Znam nawet przypałów co na grzybach jeździli samochodem... też tak się da. Dobrze że po polnych drogach...
W aucie grzyby wysuszyly sie w ciagu dwoch dni niemal na trociny. Czy taka ilosc na raz jak na zdjeciu bedzie wystarczajaca? Przypominam ze chodzi o B+Pokazuje fotke bo narazie nie zrobilem zadnej wagi a juz jutro (albo za chwile) chce udac sie "wycieczke"
Wszędzie piszą, prawią i gadają, że suszenie grzybów "na gorąco" (słońce, grzejniki czy inne źródła ciepła) nie służy gribkom (chodzi o utratę psylocybiny?). Ja susze w szafie, przy dwóch wiatraczkach od kompa i ten sposób jest dla mnie najlepszy. Jestem świeżo po tripie (wczoraj) i powiem Ci Nicos, że ja swoich "PES Hawaii" zjadłam conajmniej 2 razy mniej niż ty pokazujesz (i to nie na raz, tylko dojadałem), było na prawdę super. Lepiej zrób wagę i odważ ok. 1,5 g jak mówił Tomash.
Czy "dojadanie" ma w ogole jakis sens? Przeciez i tak to co zjesz kiedy juz Cie zlapalo wejdzie dopiero po jakims czasie. Grzybki sie nie "zgraja w czasie". Moze mysle blednie ale dzis jestem jeszcze grzybiasta-dziewica.
Podzielilem to co jest na focie na trzy czescie. Zjem jutro 1/3 plus jakies 3 swiezaki co sa jeszcze w terrairum (ale to raczej kurdupelki) a jak bedzie slabo lub w ogole to pojutrze pozostale 2/3
Dojadanie nie ma sensu bo chodzi o pierwsze uderzenie.Pojutrze będziesz jeszcze tolerował psilo i tripa niet. Musi minąć co najmniej tydzien aby móc podróżować na leży cie.
Kolejna porcja pytan... 1. Niestety nie mam tak dokladnej wagi a moje oko ma granice bledu 50g wiec moze macie jakies domowe sposoby wazenia?
2. W sumie interesuje mnie bardziej ile moge trzymac swieze grzyby w lodowce a nie suszki.
3. Sterylizowalem niedawno sloiki w ktorych mialem zyto skolonizowane na.... zielono Po dosc dlugim wygotowywaniu w szybkowarze w sloikach pozostal ow nieprzyjemny zapach. To chyba nie jest ok?
4. Zakonczenie "rzutu" jest wtedy kiedy na tacce nie ma juz zadnego owocnika? Nie wiem teraz czy grzyby rosna "turami" czy kazdy rosnie kiedy mu sie podoba...
5. Wracajac do odciskow. Czy az tak wazna jest sterylnosc na tym etapie? Przeciez jak grzybek rosnie to nie jest zbytnio chroniony przed latajacymi w powietrzu syfkami i moze zalapac cos juz na kapeluszu
6 Jesli zostawie wszystkie grzyby na odciski to bedzie to mialo jakis zly wplyw na 2 rzut?
1. Nie masz wagi.. To sobie zrób jakąś szalkową. Przyklej na końcach patyka dwa woreczki plastikowe i zawieś go na sznurku przewiązanym w połowie tak aby pozostawał w równowadze. W jeden worek pakujesz monetę a w drugi suszone/świeże grzyby. Monety: 1 grosz - 1,5g. 2 grosze - 2,2g, 5 groszy - 3,8g. (chyba) Wagi znajdziesz na stronie NBP. Można też za 25zł kupić wagę sprężynową do tytoniu o dokładności 0,1g i maks obciążeniu 20g.
2. Aż uschną lub zeżre je jakaś pleśń. Jak uschną to będziesz miał suszone. Jak zeżre je pleśń musisz je wywalić. Suszone w lodówce też działają.
3. Nie jest. Dlatego we wszystkich poradnikach radzę wyrzucać pozakażeniowe słoiki. Ew. możesz zatopić go w roztworze n.p. bielinki (potęga chloru) na noc. Powinno styknąć.
4.Jak wyrwiesz wszystkie, następuje po około tygodniu kolejny "rzut" więc rosną jakby turami.
5, Na kapeluszu TAK pod kapeluszem już nie tak łatwo - grawitacja. Sterylność jest ważna bo z zakażonego odcisku wychodujesz jedynie pleśń.
6.Będzie, gdyż grzyby pochłoną znacznie więcej subst. odżywczych z gleby niż zebrane wcześnie, zatem kolejne rzuty będą mniej obfite lub będzie ich mniej. Ilość psylo w kolejnych rzutach się nie zmieni. Tylko te przerośnięte będą leciutko słabsze.