Witam. Czy po zebraniu pierwszego rzutu czekając na drugi (pewnie od tygodnia do dwóch) można je przechowywać w lodówce czy lepiej w zamrażalniku? Nie chce ich suszyć. Mają tylko przeżyć 2 tygodnie. Pozdrawiam.
U większości cubensis następny rzut następuje po ok 5 dniach jeśli temperatura jest w normie. Słowem jeśli wsadzisz je do lodówki ciastko prawie całkowicie "zamrze" i do czasu wyjęcia czas się dla niego zatrzyma. Jeśli będzie tydzień w lodówce to wyda owocniki po 2. Włożenie ciastka do zamrażarki zamrozi zawartą w nim wodę, a lód poniszczy grzybnie i może ją nawet zabić. Zatem odradzam. Pozdr.
Nie wydaje mi sie by mogly przezyc 2 tygodnie w lodowce. Zamrazarka to tez kiepska opcja, bo po rozmrozeniu mozna otrzymac z grzybow kupe. Jedyne wyjscie to je ususzyc. Nie ma co sie obawiac o utrate mocy przy tym, bo choc jakas bedzie to mysle, ze bedzie mniejsza niz przy rozmrazaniu / pozwoleniu na powolne gnicie przez 2 tygodnie w lodowce .
Jednego nie rozumiem... Dlaczego nie możesz tych grzybów zawinąć w gazetę i zostawić w jakimś zacisznym miejscu wietrząc (odwijając, mieszając grzyby...) np. raz dziennie (lub raz na dwa dni)?
Hmm.. może to zabrzmieć śmiesznie, ale z suszonymi grzybkami mam średnie doświadczenia... Ostatanio po zaszuszeniu sporo mocy straciły i wizyjność zanikła ;<. Na razie wole nie ryzykować suszenia i zjeść sobie raz świerzego tripka (:
po 1 założyłeś temat "jak przechowywać świeże grzyby" i tam ta dyskusja powinna być kontynuowana. po 2 utrata mocy jest zjawiskiem conajmniej dziwnym zakładając że grzyby nie były suszone w temp przekraczających 40 C. po 3 jak już się upierasz na świeże. Myślę że w lodówce wytrzymają dwa tygodnie. Jednak mogą zacząć "rosnąć" dlatego zastanawiam się nad tym. Zamrożone na pewno nie stracą na mocy. Pozdrawiam.
no dobra, napisze tutaj doświadczenie z "kurkami" (pieprznik jadalny).Otórz po zebraniu w lesie nie było komu ich przyrządzić do zjedzienia w jakikolwiek sposób, więc sobie lażały dośc długo ale napewno nie 2 tyg w lodówce.w każdym bądź razie wyschły i to nieźle.Niewiem jak się ma zamrażanie,musicie poszukać o utracie mocy w necie
Jeśli łysiczka otrzymuje swoje właściwości rosnąc na baranim g**wnie to może własnie ono jest psychoaktywne?