Witam, pisze u was po raz pierwszy, prosze o konkretna odpowiedz, wszedlem w posiadanie swiezych grzybow, niestety z braku czasu i lokum nie moge ich zjesc odrazu. Tu moje pytanie, czy swieze grzybki poleza z tydzien lub poltora? Lepiej w lodowce czy czy np w piwnicy? jak to przechowywac?
zdecydowanie lodówka... po tygodniu nic im się nie stanie... no może ciutkę stracą na świeżości... a jeśli byś zostawił na powietrzu to byłoby to jednoznaczne z powolnym suszeniem... miłego szamania... pozdro
wszystko co opisuje/ sugeruje/ relacjonuje/ jest osiągnięciem mojego znajomego z Holandii... pamiętaj o tym...
no rusz trochę głową... widziałeś kiedyś suszone cubensis'y? i jak różnią się one w znaczny sposób od suszonych prawdziwków twojej mamy... wcale nie... więc poleżą tyle samo długo... a więc długo...
wszystko co opisuje/ sugeruje/ relacjonuje/ jest osiągnięciem mojego znajomego z Holandii... pamiętaj o tym...
Ernest gdybym wiedział to bym nie pytał. Masz ciężki okres? Poleżeć to wiem, że poleża. Chodzi o to kiedy z braku ruchu ucieknie z nich psylo i będą niezdatne. PS wiesz gdzie można kupić takie osuszacze jakie do butów psadzają - kulki w papierowej torebce? Podobno taki sposób suszenia jest mniej inwazyjny od suszarki i się sprawdza.
Wysuszone ubij w jakimś szczelnym naczynku żeby było ciasno i bez dostępu powietrza. W takiej formie po roku nie stwierdziłem organoleptycznie spadku mocy. Pozdr.