Przed sterylizacją polecam namaczać żyto zalewając je WRZĄTKIEM (nie jak piszą w poradnikach - zwykłą wodą). Inaczej nasiona żyta zaczną kiełkować, co zwiększa ryzyko gnicia. Poza tym wrzątek zabije rozwinięte kultury pleśni lub bakterii, a dzień później zaczną się rozwijać formy przetrwalnikowe, które zabijemy normalną już sterylizacją.
Skorzystałem z tej porady, myślę że tak powinno się robić. Pobudza to dodatkowo rozwijanie się syfu z form przetrwalnikowych.Wysoka temperatura sprzyja także ich powstawaniu, ale z kolei 16-24 godzinne namaczanie powoduje, że i nowo powstałe przetrwalniki dostają sygnał do kiełkowania. Następnie obgotowanie i sterylizacja wybija je skutecznie do końca.