Forum Psilocybe



Do prawidłowego funkcjonowania forum wymagane są ciastka/cookies,
proszę włączyć tę opcję w ustawieniach swojej przeglądarki.



Tematów na stronę
 
login:
hasło:

zapomniane hasło

regulamin       ZAREJESTRUJ
Forum› ‹Uprawa›  ‹Surowce›  ‹Sprzęt / Materiały›  ‹Odmiany›  ‹Konserwacja›  ‹Kulinaria›  ‹Wymiana›  »Psychonautyka / TripRaport« ‹TipsAndTricks›  ‹Archiwum›  ‹Inne›  nowy wątektematów:
299
odsłon:
1283328

     Ostatnie posty . . .

     ¤ Początek fazy wzrostu. Czy to pleśń? Czy uratuje przyszły?
     ¤ Melmac na PC lub Mexicana
     ¤ prośba o printa chejacho
     ¤ Pomoc z growkitem GT
     ¤ Auto growkit
     ¤ Problem, niebieski nalot
     ¤ Rwać wszystkie czy tylko te największe?
     ¤ Grzybnia=substancje psychotropowe?
     ¤ Mikrodawkowanie psylocybiny
     ¤ Problem nowicjusza z drugim rzutem [GT]
     ¤ piny z boku boxa

<<<   <<  8 9 10 11 12 13 14 15  >>   >>>  
۞
TematAutorOdpowiedziOdsłonOstatnia odpowiedź
trujący PC? ;o
otruty frywolnie
264463nodrugsnofun
: 2011.08.26
23:02:16
Droga Psychonauty
Fatmorgan
99840siutrab:
2013.07.24
14:05:00
Fatmorgan
starszy psylocyb

postów: 129

zarejestrowano: 2011.01.28




Temat: Droga Psychonauty
wysłano: 2011.07.10 15:53:11
Witam wszystkich użytkowników w moim pierwszym wątku.
Jako jednostka ciekawa świata postanowiłem dowiedzieć się czegoś o wszystkich grzybonautach którzy udzielą się w tym temacie.
Mimo wielkiej sympatii i szacunku którymi darzę grzyby psilocybe, nie są one moim jedynym łącznikiem z odmiennymi stanami świadomości.
Początki mojej "drogi psychonauty" wyglądały zupełnie inaczej niż to co robię teraz. Przez kilka prostych pytań chce się dowiedzieć jak
to jest to w waszym wypadku.

1.Jaka była pierwsza substancja psychoaktywna z którą mieliście kontakt i co skłoniło was do jej przyjęcia? (wyłączam z tego pytania alkohol i THC)
2.Czy zdarzyło wam się mieszać grzyby z innym środkiem psychoaktywnym, czy też uważacie to za coś na skraju świętokradztwa ?
3.Czy kapelusze zmieniły w jakiś sposób wasz stosunek do pozostałych psychodelików, a także narkotyków innych kategorii ?

Oczywiście zacznę jako pierwszy.

1.Mój pierwszy trip był wielkim występem muchomora czerwonego, którego do dziś uważam za potężny psychodelik, do którego trzeba podchodzić bardzo ostrożnie.
O właściwościach amanity dowiedziałem się od przyjaciela, zebrałem kilka okazów i zjadłem. W sumie do przyjęcia muchomora skłonił mnie opis wizji w książce
"Młot i krzyż" ( tak wiem to głupie). Aż do tej chwili nie przeżyłem niczego równie niesamowitego.

2.Nie uważam mieszania grzybów z innymi psychodelikami za coś złego, o ile podejdzie się do tego z głową (chociaż poza THC nie próbowałem dodawać nic do psilocybów) mimo to czuje wielką niechęć do mieszania kapeluszy z depresantami i stymulantami i nigdy tego nie zrobię. Wyjątek stanowią niewielkie ilości alkoholu, które zdarza mi się wypijać sporadycznie już po tripach, jeśli przez długi czas nie mogę zasnąć.

3.Grzyby nauczyły mnie swego rodzaju szacunku - głównie dla samych siebie. Przekonałem się dzięki nim, że należy być rozsądnym w swoich poczynaniach i zawsze starać się przewidzieć ich konsekwencje. Okazuję się, że nawet mała dawka, która normalnie nie spowodowała by wielkich zmian w odbiorze bodźców, może wbić zbyt pewnego siebie psychonautę w ziemię. Nie skończyłem jednak swojej przygody z innymi substancjami - uważam wiele z nich (nieważne czy z apteki czy z natury) za wartościowe. Każdą na swój sposób


Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, jeśli oczywiście komukolwiek będzie chciało się coś napisać
W twoim świecie cudów
Jest ogromny mur
Mieszka za nim Pokrak
Zna miliony bzdur
odpowiedzodpowiedz tu
MyKop
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2011.07.13 20:19:38
1. DXM, kompletny wykop, szczerze mówiąc nie bylem świadomy tego co mnie czeka, przyjąłem 900mg, kompletna utrata świadomości, nie miałem pojęcia co się dzieje. Trip typowo sinusoidalny, raz na ziemi a za chwile wystrzał w kosmos. W momentach powrotu wiedziałem że to jest psychodela i czeka mnie walka którą postanowiłem podjąć lecz nic to nie dało. Momentami czułem się jak lina wkręcana w wielki wał silnika wirujący z ogromną prędkością, wkręcałem się weń, wiedząc że nic nie da się zrobić. Po momentach strachu udało mi się włączyć muzykę, co stało się najpiękniejszą rzeczą jaka zrobiłem. Widziałem jak rozkładam się na miliardy części nad którymi nie panowałem ale zaraz się składały żeby za chwile znowu pęknąć niczym szkło hartowane rzucone na chodnik.

Co mnie skłoniło ? Ciekawość, koleżanka która opowiadała mi jak to jest, twierdząc że można zachować pełną kontrole. Uważam że absolutnie przy dawkach rzędu 900mg nie da się kontrolować ruchów, mowy, i tego co się dzieje w głowie.

2. Tak, swego czasu griby+ dopalacze, takie jak "sziwa", i szałwia wieszcza. Proponuje to drugie. Chciałbym spróbować griby z dxm.

3. Tak, nie pale już MJ, unikam jej jak ognia. W sumie nie wiem czemu. Neguję każdego kto chce palić MJ, uważam że to nie jest dobre, jak chce niech pali ale ja w tym mu nie pomogę i nie przy mnie. Może kiedyś haszysz znowu zapale? Haszysz wliczam w MJ, po tym człowiek jest spokojny a zwłaszcza jak dostanie z opiatami
odpowiedzodpowiedz tu
Fatmorgan
starszy psylocyb

postów: 129

zarejestrowano: 2011.01.28




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2011.07.13 22:37:19
Piękne dzięki za odpowiedź
Myślałem już, że pytanie umrze bezpotomnie
W twoim świecie cudów
Jest ogromny mur
Mieszka za nim Pokrak
Zna miliony bzdur
odpowiedzodpowiedz tu
sa frywolnie



nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2011.07.14 18:40:15
Fatamorgan, czy ty podobnego tematu(psychonauta) nie masz na innym forum? Pzdr
odpowiedzodpowiedz tu
Fatmorgan
starszy psylocyb

postów: 129

zarejestrowano: 2011.01.28




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2011.07.14 19:25:32
raz - fatmorgan
dwa - tematy ogólnie poruszające tematykę innych środków psychoaktywnych są na wielu forach, ale tutaj chcę spojrzeć na nie przez pryzmat grzybów i dowiedzieć się czegoś o samych użytkownikach Psilosophy
trzy - co miało wnieść to pytanie ?
W twoim świecie cudów
Jest ogromny mur
Mieszka za nim Pokrak
Zna miliony bzdur
odpowiedzodpowiedz tu
Toxin
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2011.07.16 16:16:39
1a.
Amfetamina. Wprowadziła mnie do "półświatka" okolic i pokazała jak wielu jest małocharakternych ludzi. Trochę mnie zdemoralizowała we spół z alkoholem i uwidoczniła mi własne słabe punkty, słabe punkty innych ludzi jaki i ogółu społeczeństwa.

1b.
Pierwszymi psychodelikami natomiast były łysice jednak "przez małe eł" . Wraz z towarzyszami z okolic szukaliśmy w naszych rejonach jednak nie rosło tam wiele pokaźnych sztuk i nie były to jakieś wielkie fajerwerki jednak świetnie nas wprowadziły w klimat i zachęciły do dalszych eksperymentów.
Potem parę razy przyszedł prawdziwy kwas i to co nawyprawiał było kosmiczne. Wykręcił mnie o 360* . Potem PC mnie bardzo uspokoiły za co jestem im wdzięczny.

2.
Gdy chce się dobrze zabawić (lepiej niż mógłbym na "czysto") zaprawiam się średnia ilością PC i doprawiam odrobiną czystej metafety na jakimś evencie elektronicznym. Owszem, odczuwam pewien rodzaj świętokradczej istoty tego co robię jednak mam wrażenie, że grzyby mnie rozumieją i wiedzą, że zwykła ludzka istota w naszym pseudocywilizowanym świecie musi się czasem odstresować, a taki mik jest doprawdy nie do przecenienia w tej kwestii i nie do opisania, obdarty jednak oczywiście z wszelkich znamion mistyczności.

3.
Do pozostałych psychodelików nie, jednak do innych typów narkotyków zmieniły mój stosunek ogromnie. Teraz jakby widzę istotę zażywania czegokolwiek i wszystkie związane z tym aspekty i konsekwencje. W ogóle psylocyby zmieniły mnie ogromnie na plus, począwszy od uspokojenia i wyciszenia mojego ego, przez pogłębienie umiejętności introspektywnych i częstotliwości ich stosowania, aż do pogłębienia radości z życia i umiejętności doceniania go. Ogólnie uważam, że rola jaką odegrały PC w moim, życiu jest trudna do przecenienia i jestem im za to ogromnie wdzięczny to znaczy wdzięczny za możliwość zetknięcia się z nimi, wszystkiemu co to umożliwiło.
odpowiedzodpowiedz tu
Fatmorgan
starszy psylocyb

postów: 129

zarejestrowano: 2011.01.28




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2011.07.18 21:57:15
Toxin byłbym wdzięczny gdybyś napisał jeszcze coś o różnicach i podobieństwach tripów po psylo i dzieciach Hofmana .
Był już co prawda taki temat, ale interesują mnie indywidualne odczucia każdego
W twoim świecie cudów
Jest ogromny mur
Mieszka za nim Pokrak
Zna miliony bzdur
odpowiedzodpowiedz tu
Toxin
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2011.07.21 19:32:22
Tu masz moje porównanie :

http://www.psilosophy.info/forum/?showtopic=20110109010851&fnd=1#o0
odpowiedzodpowiedz tu
Fatmorgan
starszy psylocyb

postów: 129

zarejestrowano: 2011.01.28




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2011.07.21 19:50:03
W porządku czytałem ten wątek. Nie widziałem tam jednak twojego nicku i stąd pytanie
W twoim świecie cudów
Jest ogromny mur
Mieszka za nim Pokrak
Zna miliony bzdur
odpowiedzodpowiedz tu
siutrab
starszy psylocyb

postów: 179

zarejestrowano: 2013.05.18


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2013.07.24 14:05:00
Pozwolę sobie odświeżyć
1. Wyłączając alko i MJ to był to DXM, a może Gała? (do DXM) Skłoniłem się sam, po opowieściach znajomych, po prostu eksperymenty, chciałem doświadczyć wrażeń wizualnych, po prostu mnie to kręciło z gała podobnie, tylko o niej przeczytałem w internecie, znów chęć przeżycia wizuali, no i legalność, lękałem się przypału.

2. Nie mieszałem, doświadczenie mam małe, ale jakoś sobie nie wyobrażam mieszania tego np z DXM. Myślę, choć może w przyszłości zmienię zdanie, że każdą substancję powinno się przyjmować osobno. Ale ja po prostu nie lubię mixów bo wtedy łatwo sobie coś wkręcić, że po zsumowaniu bezpiecznych dawek nagle stają się niebezpieczne itp. Jedyne co dopuszczam to kawa lub melisa. Chociaż na przykład mieszanie z alko lub DXM jest dla mnie lekkim świętokradztwem, ale nie mam problemów z akceptacją tego u innych, po prostu istnieje wielka przepaść pomiędzy profilami działania tych substancji, a w przypadku DXM i alko mam wrażenie że hmmm... mocno ograniczają? Tzn po prostu piorą z mózgu, szczególnie DXM, zawsze czułem się jakby "w pułapce własnego umysłu", świat stawał się płaski (dosłownie) i taki dysharmoniczny.

3. Zdecydowanie zmiana na +, albo jak w TiHKAL-u +++ ogólnie to zrewidowałem swoje poglądy, zacząłem pracować nad ego, używki przestały mi być potrzebne. Na przykład stwierdziłem, że przestaję pić alkohol, palić trawkę, oraz pić kawę (tzn raczej ograniczyłem do minimum, np. teraz piję z konieczności, bo idę na noną zmianę) I ogólnie mój światopogląd zaczął być bardziej otwarty(?), staram się trzeźwo oceniać sytuacje, rozpatrując wszystkie znane mi punkty widzenia, staram się zmieniać na lepsze (sorki offtop się zrobił). W każdym razie co do stosunków do innych dragów: stwierdziłem, że grzyby są tym czego szukałem od początku, zainteresowałem się LSD, ale wątpię, żeby prędko udało mi się spróbować, zioło zacząłem oceniać jako po prostu używkę bez większej głębi, takie po prostu, że jest fajnie i to wszystko, więc wolę sobie nie psuć tym zdrowia. Alkohol postanowiłem już dawno przestać w ogóle pić w tym to już w ogóle za wiele fajnego nie widzę, ot zatrucie nic więcej, DXM od początku nie przypadł mi do gustu, ale nie powiem też było czasami fajnie C: ale teraz już nie chcę powtarzać tych doświadczeń, po prostu to czego szukałem w DXM znalazłem w grzybach, no i są na pewno zdrowsze.
Oczywiście nie jest to tylko zasługa grzybów, ale całokształtu mojej zmiany osobowości, związanej ze zmianą zainteresowań, priorytetów itp. Na przykład kiedyś wolałem mieć po prostu "fazę" i zdrowie mnie nie obchodziło, teraz zdrowie jest bardzo wysoko w mojej hierarchii wartości, po prostu świat wydaje mi się zbyt piękny i pełen możliwości, by odejść z niego przedwcześnie. Kiedyś natomiast sądziłem, ze lepiej jest żyć krótko, ale na maxa.

Więcej dragów nie pamiętam, za wszystkie szczerze żałuję (serio, te kłótnie z rodziną...) teraz staram się używać dzibów w formie terapeutycznej w celu wyleczenia moich fobii, ale nie powiem wizuale wciąż mnie kręcą

Chociaż zaraz, jest jeszcze gała może kiedyś, w sumie po niej jako jedynej poza grzybami miałem namiastkę wizuali, takie fajne wyostrzenie kolorków, ale też ta dezorientacja i długość tripa... no nie wiem, czas pokarze
odpowiedz
Wrodzona czy nabyta odporność na psylo?
Grypki
45392noithai
frywolnie:
2011.05.13
23:49:26
Kolejna teoria bezwzględności pro woka tora na podłożu pewnej unifikacji
cjuchu
83477Mistrz
Eckhart
frywolnie:
2015.01.05
15:13:20
Ku pokrzepieniu
shroomator
14027kontynuator
frywolnie:
2011.10.21
16:52:14
szczyt mykologicznego mistrzostwa a kwestia ekointencjonalności akcji DarwiN przez pryzmat pasteryzacji mentalnej wirusopleśni pseudopurpurus indygus na eckhartiańskim gruncie
shroomator
715513cjuchu:
2011.04.02
20:13:38
witam i o czterorękie bóstwo pytam
tedor
4625005Gallus
Anonymus
frywolnie:
2011.03.04
18:11:08
Jak jest z tolerancją na PC.
Ursulus
512758Gallus
Anonymus
frywolnie:
2011.02.05
13:34:35
Jak poprawić samopoczucie?
Ursulus
13473Gallus
Anonymus
frywolnie:
2011.01.30
09:20:34
Psilo Zofia a SLD
shroomator
193363frs:
2012.03.15
13:33:50
Thailand Koh Samui
Psiaczek frywolnie
17207Gallus
Anonymus
frywolnie:
2011.01.09
00:19:13
Pierwszy raz...
Grzybek
112180div:
2010.11.11
00:16:07
Jak długo spożywacie i jak często.
quote frywolnie
4810171Tomash:
2011.09.16
00:58:24
Cambodia vs B+
Schooya
920450oscar:
2010.11.06
09:07:33
Wrażliwość na pieczarki
Ż frywolnie
146131DanNight:
2015.04.26
23:03:29
Zwiększona moc.
Spore101
169838PANKUN:
2010.10.27
21:42:57
Objawy fizyczne organizmu
p.s.k
613998oscar:
2010.11.05
09:54:49
Pytań kilka przed moim 1 kontaktem
Ursulus
184832Verter:
2010.11.03
14:45:00
Dawkowanie i alkoholowstręt
Schooya
219818Schooya:
2010.08.11
17:43:50
Dziwna reakcja?
Szaban frywolnie
915361Szaban:
2010.07.04
21:55:36
<<<   <<  8 9 10 11 12 13 14 15  >>   >>>  

     Ostatnie posty . . .

     ¤ Początek fazy wzrostu. Czy to pleśń? Czy uratuje przyszły?
     ¤ Melmac na PC lub Mexicana
     ¤ prośba o printa chejacho
     ¤ Pomoc z growkitem GT
     ¤ Auto growkit
     ¤ Problem, niebieski nalot
     ¤ Rwać wszystkie czy tylko te największe?
     ¤ Grzybnia=substancje psychotropowe?
     ¤ Mikrodawkowanie psylocybiny
     ¤ Problem nowicjusza z drugim rzutem [GT]
     ¤ piny z boku boxa

Forum› ‹Uprawa›  ‹Surowce›  ‹Sprzęt / Materiały›  ‹Odmiany›  ‹Konserwacja›  ‹Kulinaria›  ‹Wymiana›  »Psychonautyka / TripRaport« ‹TipsAndTricks›  ‹Archiwum›  ‹Inne›  nowy wątektematów:
299
odsłon:
1283328

Tematów na stronę
 
login:
hasło:

zapomniane hasło

regulamin       ZAREJESTRUJ

programmed by cjuchu noncorp. 2006

PoradnikI ]   [ GatunkI ]   [ Honorowi psilodawcY ]   [ PsilosOpediuM ]   [ FaQ ]   [ GalerY ]   [ TripograM ]   [ DarwiN ]   [ LinkI ]   [ EmaiL ]  

© psilosophy 2001-2024