Czego słuchacie jak jesteście zgrzybieni?

Ja zamierzam przesłuchać płyt Enya.

http://www.youtube.com/watch?v=Y1L8uRApYeQ ten kawałek mi się nawet na trzeźwo wkręcił.

Ja wsluchuje sie w odglosy przyrody... I mi to wystarcza

Pink Floyd!!!

wybaczcie post za postem ale z oczywistych względów nie mogę edytować poprzedniego

http://www.youtube.com/watch?v=bHESjItTd-Q ten ostatni kawałek z poprzedniego postu w dużo lepszej jakości

Bardzo polecam Pink Floyd - Pigs [Three Different Ones], oraz całą płytę Animals. Ta muzyka jest inna niż wszystko, wyraża najskrytsze emocje

Jak dla mnie... nie ma nic lepszego na tripie od Gorillaz. Polecam w stu procentach pewien pozytywnego efektu... prawie każdy kawałek jest idealny.

Tutaj racja - zwłaszcza kawałek tommorow comes today

Najbardziej hardkorowe brzmienie przy jakim zdarzyło mi się tripować. Idealne do Ayatuaskowego ciężkiego trancu tylko szkoda, że trochę krótkie. Enjoy :
http://www.youtube.com/watch?v=xdlxD3nTDBU

Na mnie zrobila wrazenie plyta zespolu Animal Collective - Merriweather Post Pavilion... Ale mi tam kazda dobra Muzyka robi, zawsze i wszedzie.

http://www.youtube.com/watch?v=MzTrE17l5OY

Tego rodzaju kompozycje słucham będąc w przedchwili głębokiego tripu

Sprawdź to, może Ci się spodoba:

http://www.youtube.com/watch?v=7rJ9XSYhH7o
http://www.youtube.com/watch?v=0-mJPxUt8RE
http://www.youtube.com/watch?v=cKiuEHV6HWo

http://www.youtube.com/watch?v=y1hWi-vgoaU
spróbujcie tego...

To jest jeszcze bardzo fajny, delikatny utworek, dobrze się sprawdza jako intelektualna taksówka do odrealnionej pozaziemskiej krainy http://youtu.be/kXc0kEUg9TM .

A w nawiązaniu do kota/kici, jeśli chodzi o dubstep, to ja na przykład wolę trochę subtelniejszą jego postać, niż ordynarne zalanie wub-wubami. Chociażby coś takiego http://youtu.be/HzhNoG5t8yk

http://www.youtube.com/watch?v=ZbG-1UWZV9w

Zajebiste indiańskie nutki :
http://www.youtube.com/watch?v=d1eCIp6xJzA
http://www.youtube.com/watch?v=tsPoXydsSpk
http://www.youtube.com/watch?v=CeBw_atUkoo

A to to jest poprostu chora piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=nRDUVpliTuU

Czesc ludziska.

Tez bym sobie chetnie pogadal tyle ze sie zarejestrowac nie moge. Wyslalem juz maila na Info@ ale nikt nie odpisal.

Nie bawilem sie z grzybami z 10 lat ale jak bede jadl niedlugo to na pewno poslucham tego http://www.youtube.com/watch?v=tsgl4nKxaOE

Poza tym mam zdjecia Serbica/Bohemica ktore znalezlismy z zona w "polskim" lesie podczas polowania na opienki . Jestem pewien ze to psiaki ale na wszelki wypadek poszukuje drugiej opinii.

Niech ze sie ktos odezwie pls na hate-ill@o2.pl.

Pozdrawiam wszystkich.

http://www.youtube.com/watch?v=s0xo4TIfiOY <- serdecznie polecam do tripów ;]

https://www.youtube.com/watch?v=vip6Pk3He6c
Świetna nuta nawet na trzeźwo, urzekła mnie, muszę wypróbować na tripie, zapożyczona od znajomego mistyka

Mam zamiar kiedyś posłuchać

http://www.youtube.com/watch?v=Obukg_6thhE

wspaniałe...

Echinokaktusie świetna sprawa te sekwencje. Dzięki wielkie za podzielenie się zasobem.
Od siebie polecam nowego Nica Cave'a "Push the sky away". Przepiękny spokojny album.

https://www.youtube.com/watch?v=GpnK0i5buUo&list=PLFqSPk8u3f8fGSwIoyJIw_y0RDvRpabWc&feature=mh_lolz

Ja, mimo że normalnie słucham rocka i metalu, to jednak kłócą mi się te gatunki muzyczne ze stanem po kapeluszach
Podchodzi mi za to chillstep, a dokładniej VA - chillstep dreams vol.01 oraz vol.02

vol 1: http://www.youtube.com/watch?v=e3K6G0dMQ7c
vol 2: http://www.youtube.com/watch?v=rv1o6Em9P7I

Do tego jeszcze mi podchodzi Bonobo - Black Sands, to jest fajne do melancholii i rozkminiania z łezką w oku C:

http://www.youtube.com/watch?v=cTjF2_-bneM

Bonobo jest bardzo OK wczoraj wieczorem się przy 'Czanynch piachach' chillowałem. Musze sobie zgrać na następna podróż

Na śmierć zapomniałem, jeszcze jedna meeeeega fajna piosenka, tzn fajna raczej dla mnie, bo kojarzę ją z pięknym okresem mojego życia i przyjaciółką itd,
The Beautiful Girls - On a Clear Day

https://www.youtube.com/watch?v=XgHLhl778rI

Nie testowałem jeszcze ale może być dobre.
http://youtu.be/q2fIWB8o-bs
http://youtu.be/GrinXY8oK84

Jesli chodzi o wspomniany Pink Floyd to zacząłbym od

http://www.youtube.com/watch?v=2nhSfZySAzQ

potem

http://www.youtube.com/watch?v=PGwPSPIhohk (może z 2 razy )
.
.
.

a na zejściu to może

http://www.youtube.com/watch?v=y7EpSirtf_E

>>oraz coś co wykorzystam przy najbliższym tripie czyli muzyka z mojej ukochanej gry strategicznej Populous III The Beginning, w którą zwykłem grać gdy zjawisko komputera dopiero się rozpowszechniało w Polsce. Niewymowny sentyment, ale
>>polecam każdemu bo gra zakrawa o szamanizm i muzyka właśnie jest w takim wydaniu - bajka! nie wiem dlaczego ludzie tej gry nie znają:

O żesz, dzięki za przypomnienie! Uwielbiałem kiedyś tą grę, przede wszystkim właśnie za muzykę. Kilka lat temu znów ją sobie zainstalowałem, żeby pograć przy tych dzwiękach i chyba niedługo znów trzeba to powtórzyć

A odnośnie tematu, to do niedawna przy każdej sesji psylocyny przez pierwszą połowę namiętnie słuchałem klasycznego Goa Trance, głównie miksy tego typa:

https://www.youtube.com/watch?v=AUNICF018Us

https://www.youtube.com/watch?v=_iFHinid04I



Do tego te wizualizacje MilkDrop2 przepysznie komponują się z tego typu muzyką. Potem w drugiej połowie podróży przełączałem się na indyjską muzykę medytacyjną, głównie ze strony http://www.freemeditation.com/music/ z zakładki "Meditation music"

Natomiast od niedawna podczas praktycznie wszystkich podróży słucham głównie klimaty indiańskie, mantry itp. Kilka przykładów:

Anugama: http://www.youtube.com/watch?v=uA5ShWd71no
Kamal: https://www.youtube.com/watch?v=QHcVbQZ-O_E
Beutiful World: https://www.youtube.com/watch?v=q593mhdi978
Pucaramanta: http://www.youtube.com/watch?v=p3NRNOLkGW4
Oliver Shanti: https://www.youtube.com/watch?v=KwRSQZ7pn6g
Snatam Kaur: https://www.youtube.com/watch?v=ZWxkFaXIses
Deva Premal: https://www.youtube.com/watch?v=CHpA6qotiwg
Przecudnie podobające mi się wykonanie mantry OM: http://www.youtube.com/watch?v=LmBj9Ni_CBw

Miłośnikom elektroniki choć nie tylko mogę polecić :
- The Chemical Brothers - płtka 'Further' http://www.youtube.com/watch?v=2bTKwroaUIE&list=PL01B9024B9C7CB5CE
- The Crystal Medthod - płtka 'Divided by the night' http://www.youtube.com/watch?v=TqHrSCjfc4w&list=PLCD5C74CE526214CD
- The Glitch Mob - płytka 'Drink the sea' http://www.youtube.com/watch?v=tVqPx5mUj0g
- Pretty Lights - np. płytka 'Color map of the sun' http://www.youtube.com/watch?v=1pJAzqxZ-0U

ja chciałem powiedzieć że ostatnio zaglądnąłem do terrarium mojego na wieczór i dostrzegłem osobniki którym czerniały kapelusze i miały lekko zielone nogi od spodu. Myślałem że coś z nimi się dzieje nie teges więc zerwałem je i zamiast dać do suszenia wrzuciłem do gardła, tak po prostu.. i wróciłem do obowiązków. Gdy zaczęła być faza to nie byłem w stanie ogarnąć nic z muzyki. Nie potrafiłem kompletnie znaleźć muzyki do tripowania, natłok myśli przysłonił mi totalnie racjonalny wybór muzyki, więc wykorzystując jeszcze ostatki rozsądku wszedłem tu na forum bo pamiętałem ten wątek właśnie... wpisałem do YT pierwsze lepsze co znalazłem i był to post jakiegoś kolegi co wrzucił Biosphere - The Shield.... Wspaniały utwór ale nie wiem czy nie wpłynął mi na ciężkiego tripa. Generalnie jakoś 30min przed tripem dowiedziałem się że moja ex kobieta (jedyna której oddałem całe swoje serce i ją utraciłem) urodziła córkę.. (nie wiedziałem że jest w ciąży nawet) więc TO w połączeniu pewnie z tą nutą mnie dosyć sponiewierało. Dobrze że to była mała dawka ale miałem np tak że gdy się położyłem to 3x budził mnie pisk, coś jak sprzężenie instrumentów elektrycznych, coś jak usterka.. nie wiem jak to wytłumaczyć... Nie wiem czy bez tej nuty bym potripował aż tak "w lewo". Grzyby bywają potężne.

zdecydowanie polecam taki album Vangelis - Themes

http://www.youtube.com/watch?v=VwLtjnNIS9M

XYZ, jak dobrze widzieć że istnieją jeszcze ludzie wrażliwi na muzykę, i przywiązujący wagę do szczegółów
Też zdążyłem doświadczyć tego o czym wspomniałeś.
Sam byłem zaskoczony, gdy pewien dobrze znany mi utwór (wręcz wyświechtany), nagle zabrzmiał zupełnie inaczej, i odebrałem go zupełnie na świeżo. I jak na ironię, najmniej podchodziła mi muzyka którą wszyscy uznają za muzykę do tripowania, czyli Shpongle i reszta wyrosłych dzięki nim twórców. Mimo że Shpongle to jeden z moich ulubionych zespołów, to jednakowoż są trochę zbyt pretensjonalni momentami.

A tutaj ten utwór który mnie zaskoczył:

http://youtu.be/kClA9yN3yiY Murcof - Mir
Polecam od Murcofa albumy Remembranza oraz Cosmos. Oba są arcydziełami połączenia klasyki i elektronicznego minimalizmu, aż gęste od smaczków, i subtelnego operowania formą.

I jeden bonusowy, dla lubiących misterną muzykę:

http://youtu.be/DuYl6zEyJBE Access to Arasaka - Relay

Jego również bardzo gorąco polecam, jeśli ktoś lubi futurystyczne klimaty odziane w kosmicznie zaprogramowane IDM'owe bity, wyprodukowane z wielką sterylnością. Momentami może być trochę trudny w słuchaniu ze względu na zamiłowanie twórcy do kontrolowanego chaosu, niemniej to pozycja obowiązkowa dla wszystkich lubiących połamaną muzykę. Polecam jeszcze kawałki "setvector" oraz "Talitha" a poza nimi albumy "void();" "Orbitus" "Geosynchron".

Ja sobię sam robię muzykę a potem ją cisnę, az...talala

Mam studyjny sprzęt audio w domu więc cokolwiek jest zajebiste.
Na pierwszym tripie słuchałem https://www.youtube.com/watch?v=sQ6uh4iv9pA - bajka
Na ostatnim słuchałem https://www.youtube.com/watch?v=bgou05V3sBY - trochę inna bajka.

Nic tam nadwyraz egzotycznego bo to zestaw monitor 5.1 (bx2, bx6, bxw10 i bxcentre). Myślę, że się dogadamy

Co do IM to mam na kompie już od dawna folder niewiadomego pochodzenia, a w nim kawałki IM m.in.

Infected Mushroom - Live at the brotherhood beach
Infected Mushroom - Bust a move2
Infected Mushroom - Live at padja, goa 2001
Infected Mushroom - Hallucinogen
Infected Mushroom - Xerox Gravity waves GOA Trance
Talamasca vs Infected Musrhoom - NN
Yahel And Infected Mushroom - Live At Japan

Jeżeli czegoś nie znasz i masz ochotę poznać to mogę udostępnić.

Posłuchajcie Sobie tego
https://www.youtube.com/watch?v=XhugAjgxfL8

link do .FLACa
http://www.ektoplazm.com/free-music/kaminanda-gateways-of-consciousness

Echinokaktus, przyznam, że żaden ze mnie "male groupie" Infected Mushroomów, więc ten album, który wspomniałeś nie jest mi znajomy.
Odezwij się na (mój nick)@safe-mail.net się powymieniamy

pozdr

a co do tripowej muzy to zarzucam playliste Blue Foundation i moje uszy dostają psychodelicznego orgazmu.

Szum wiatru i szelest brzozowych liści - nie do pobicia ; )

nikt00 - masz zupełną rację! Dodatkowo obserwacja wirujących i migotających liści wzmacnia cały efekt!

Monk On Acid np:
http://youtu.be/-jyTinxcKDg

Jedyna słuszna Muzyka to
KAMINANDA - Gateways Of Consciousness

https://www.youtube.com/watch?v=XhugAjgxfL8

Natura. Bo tylko ona koi moje nerwy

https://www.youtube.com/watch?v=sWJJZnGQuKA
Cały swój trip słuchałem tego tylko jednego kawałka. Ne trzeźwo wydawał mi się monotonny i nudny, lecz po zjedzeniu grzybów pomógł mi dostrzec piękno tego świata oraz ulotność chwili.

Za ostra trochę jak dla mnie taka psychodela.

Ja ostatnio słuchałem tego:

https://www.youtube.com/watch?v=ItSJ_woWnmk

Tchaikovsky Piano Concerto No 1 na fortepianie także Martha Argerich. Na placku mam stare wydawnictwo nagrane w polsce ale nie wiem kto derygował.

W 2:48 urwało mi mózg, pamiętam że żone pytałem co chwilę czy to jest naprawdę . Znałem to oczywiście już dawno ale dotknął mnie wtedy ogrony kunszt nie tylko kompozycji ale także wykonania.

8:30 też koniec świata

Witajcie , po swoim doświadczeniu wiem że jeśli ktoś wstawia wiele kawałków to z mniejsza dokładnościa je odsłuchuje dlatego wstawiam jedna z wielu moich perełek na podróż.

hol baumann - beneares

https://www.youtube.com/watch?v=zAKATOLXFOw

jeśli bedzie zainteresowanie wysypie więcej perełek ; )

Kiedy już wracam z kosmosu i między wizualami odnajduję literki na klawiaturze: https://www.youtube.com/watch?v=Wp2rW-rNgC0

Ja bym chciał posłuchać tego https://youtu.be/GpQkYxING4I
Taaak w te święta...

https://youtu.be/sPU6f1IJ-iI
Po blancie bardziej