<<< << 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 >> >>> | ۞ | Temat | Autor | Odpowiedzi | Odsłon | Ostatnia odpowiedź |  | Mixy z grzybami. | Huzar | 8 | 7005 | Bplus: 2013.05.27 13:32:33 |  | Nauka po grzybach | karmicna frywolnie | 13 | 6306 | sempervivum: 2013.02.28 23:12:52 | | | karmicna frywolnie

nienotowany
|
Temat: Nauka po grzybach wysłano: 2013.01.07 15:23:14 | Hej hej, witam wszystkich serdecznie. Noszę się od jakiegoś czasu z pomysłem wykorzystania gripsów w celach samo-edukacji... Zachęcił mnie do tego m.in. ten tekst: http://www.psilosophy.info/yhcblwtfcrctbucwchapbdcu Koncepcja jest taka, by przyjmować małe ilości tuż przed przystąpieniem (a może w trakcie?) do nauki określonego przeze mnie wcześniej materiału. Nastawiam się na przyjemną pracę i kreatywne podejście, które w magiczny sposób zintegrują we mnie nowo poznane (lub już wcześniej zaszczepione) zasoby wiedzy… Wiem, że teoretycznie jest to możliwe, ale moja dotychczasowa praktyka wskazuje na to, że bez odpowiedniego skupienia prawdopodobnie skończy się na robieniu wszytkiego innego prócz zamierzonej wcześniej nauki… I ta właśnie nieprzewidywalność trochę psuje mi motywację.  Stąd też kilka pytań do was: czy próbowaliście kiedyś takiej bądź podobnej metody samo-edukacji? Czy znacie jakieś sposoby na odpowiednie nastawienie się tak aby uniknąć, bądź przynajmniej zminimalizować owo „boskie roztargnienie”, które odwodzi od wszelkich zaplanowań? A może jakieś dodatkowe suplementy? Czy to w ogóle ma sens? |  |  |
| | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2013.01.07 15:56:12 | Pochwalony, nigdy nie próbowałem w ten sposób wpajać wiedzy książkowej, a i nie eksperymentowałem z małymi dawkami  Lecz co trzeba zauważyć to to, czy ten materiał choć w nikłym stopniu jest interesujący. Kosmici twierdzą, że gdy robisz coś co cię pasjonuje to wszelka inteligencja i skupienie które ci są do tego potrzebne, są na miejscu. Gdy tak nie jest, to raczej znajdziesz sobie w trakcie ciekawsze rzeczy do roboty  Raz gdy się zastanawiałem nad pewnym problemem, który wtenczas miałem z dziedziny obrabiarek CNC, to kapelusze sprowadziły wizję obcej cywilizacji, która operowała na przedziwnych nie dających się opisać maszynach  | Nie bądź chuj, zostaw jabłko małpie! |  |  |
| | | cjuchu metaprapsylocyb
    
 postów: 916
zarejestrowano: 2002.11.11
 |
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2013.01.07 16:37:07 | Odnośnie nauki to raczej grzyby "uczą". Podczas psychedelicznej fazy świadomości są mniejsze szanse na przyswojenie edukacyjnego materiału zewnętrznego poukładanego już według zhierarchizowanej logiczności. Materiał edukacyjny lepiej standardowo wciągnąć przed enteosesją, i doobrabiać grzybami dopiero gdy osiągnie się martwy punkt. Gdy trafisz na mur w swej materialistycznej wiedzy, którego nie będziesz w stanie pokonać kolejną porcją wiedzy lub innym źródłem, np. logicznym rozumowaniem, w przypadku nie sięgania gdzie logika nie sięga, wtedy można wykorzystać te środki. Uczenie się układu okresowego pierwiastków na pamięć po grzybach mogłoby mijać się z celem, aczkolwiek długotrwały wycisk tej struktury wzmocniony psychaktywnikami mógłby sprawić, że taki układ zostanie wchłonięty na mitologicznym poziomie, skutki związane z przyjmowaniem psychedelików objawiające się według paradygmatu naukowawego powstawaniem abstrakcyjnych spontanicznie poszerzonych sieci neuronowych mogą przyczynić się później do wydajniejszej obróbki materiału pamięciowego wchłoniętego nawet bez odpalaczy. Najlepiej również gdy chcesz zaprzyjaźnić się niejako z wyuczanym materiałem na dobre, tak, żeby to nie było coś, do czego się zmuszasz. Choć może być tak, że nawet coś, co Cię nie interesuje, tak bardzo Cię po grzybach zafascynuje, że poświęcisz temu resztę życia, bo pochłonie Cię pasją. Więc miej baczenie w co się wtedy wedukowujesz. Również uczenie się na zasadzie czytania książki spotka się raczej z totalnym fiaskiem, jeśli już, to uczenie się w zajęciach praktyczno audio wizualnych. Jednakże przeprowadzenie kilku relaksacyjnych niskodawkowych sesji psychedelicznych, nie stricte edukacyjnych, będzie skutkować spontaniczno-abstrakcyjnym poszerzeniem map neuronowych, co sprawi, że o wiele łatwiej wiedza będzie się potem wchłaniać, ponieważ wszystko stanie się o wiele prostsze, bo będziesz miał gęstszy mózg od abstrakcyjnych połączeń nerwowych, będących według paradygmatu współczesnej nałki, podwaliną mocy obliczeniowej mózgu, połączeń powstałych w wyniku działania dodatkowych porcji neuroprzekaźników, połączeń których splątane i nieokiełznane zwoje będziesz się musiał nauczyć z marszu ogarniać, by się nie zaplątać i nie zadusić, gdyż niektórym udaje się z przyzwyczajenia ostro wplątać w swoje abstrakcyjne zwoje i winią wtedy potęgę grzyba nie dzikość uniwersalistycznej winorośli łaknącej ciekawości. |  |  |
| | | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2013.01.07 22:48:17 | Sita i kapelusze hoho. Siebie nie wyobrażam w takim połączeniu, choć los chciał, że mam to ustrojstwo na skutek przesądów ciotki, która zakupiła sitę, lecz stwierdziła, że te światełka to "szatańskie jakieś"  Rzekłem ave diabeł i sprzęt mój  Dzięki sicie i leżeniu plackiem, to możesz wejść w trans/paraliż przysenny, w którym człek jest bardziej wrażliwy i z małej dawki robi się relatywnie większa dawka psilo. Poza tym, jak dobrze pamiętam trzeba słuchać i zaraz po słuchaniu robić ćwiczenia.... Poproś kapelusze o naukę jezyka bez słów, na pewno ciekawiej będzie | Nie bądź chuj, zostaw jabłko małpie! |  |  |
| | | DN frywolnie

nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2013.01.08 00:21:29 | Miałem kiedyś chęć na podobny eksperyment. Jedak małe dawki rodzą niedosyt (no niestety tak bywa) i człek myśli "co i w jaki sposób bym zobaczył, gdybym był o to 1g wyżej przy tym tripie?". Po małych dawkach ta, do diabła tasmańskiego z ACME myśl podobna, kręci mi się po głowie, gdy mam się skupić. Dlatego obieram inny wektor. Łączę się duchem z źdźbłem trawy, gdy leżę o 3:00 w leśnej polanie,... rozumiem wilki dziko przemierzające lasy, gdy na chęci miałem naukę i piję wino nie wiem gdzie w puszczy, gdy chciałem po prostu przeczytać książkę "inaczej". A wszystko dlatego, że porozmawiałem w szerszym gronie z kosmitami. Potem dopiero... potem... po tych wszystkich latach doświadczeń poprzedniej nocy... wracam medytować w łóżku (sam, czy z kobietą), zasypiał i budzę się rano... Co robię jako pierwszą czynność? Siku. Przez następne kilka dni pochłaniam książki naukowe i beletrystyczne w ilościach masowych, rozumiejąc chyba wszystko Po potężnym tripie, jak kto woli, czy w indoor czy out (druga opcja zazwyczaj polecana), mózg pracuje szybciej, sprawniej.. jest odmulony. Nie wiem jakby było z długotrwałym przyjmowaniem małych dawek, co tydzień, może dwa. |  |  |
| | | karmicna frywolnie

nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2013.01.08 11:53:25 | Zgadzam się z Tobą i kosmitam w zupełności. Stety należę do (pod)gatunku "pasjonatów rozproszonych" w sensie fascynuję mnie wiele rzeczy, ale żadna na tyle by poświęcić się im zupełnie. Moje pasje są więc nieco powierzchniowe, choć staram się żeby nie były płytkie... Nie mam więc problemu w zainterysowywaniu siebie (nawet rzeczami powszechno-pozornie nudnymi), ale raczej w utrzymaniu tego stanu na dłużej, tym bardziej w "stanie podnad stanami".  W każdym razie wiem, ze to kwestia pracy i stworzenia sobie odpowiedniego systemu, do czego dąże i dlatego dziękuje za Twoją pododpowiedź i tym poniżej również z góry chwała za cenne wskazania. + Chcę zaprzyjaźnić się na dobre i złe z umiejętnością szybkiego czytania (przynajmniej ok. 700-1000 słów na minutę) i średniozaawansowanym programowaniem w Jahwie (to chyba tak się zapisuję  . To moje cele na najbliższe półroczę, albo rocze jak będzie trza. Rozumiem, że nie ma większego sensu zakuwanie w czasie lotu. Ewentualnie lepiej sprawdzi się mikoryza zdobytej już wiedzy z grzybem, że tak to ujmę... Dobrze. Jak to jest więc z tym dawkowaniem? Co lepiej? High Dose w sprzyjających warunkach, czy może mniejsze ilości przykładowo raz w tygodniu? Tak z ciekawości: ktoś obcował może na fazie z audiobookiem? Nie koniecznie nawet prodręcznikowym, takim np. literackim... Jak wrażnia? |  |  |
| | | | | | | DN frywolnie

nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2013.01.09 23:17:55 | Tak... 3pH jest zdecydowanie polecane czasem  Co do AUDIOBOOKA... wiesz prawdopodobnie, że po rozmowie z kosmitami... 99,9% "zwyczajnych" doznań zmienia się diametralnie, nie do poznania, wręcz stają się nowymi doświadczeniami. Porozmawiaj trochę z kosmitami i posłuchaj audiobooka. Opisz, jak się czułeś. Osobiście np. zwykłą czynność korzystania z telefonu, po rozmowie w kwartecie, kojarzę jak zabawę z hologramowym urządzeniem, rodem z XXV wieku, odbieranym przez mózg z takim oddaleniem od skojarzeń, iż mimo upływu krótkiego czasu (siedziałem, więc już po chwili byłem wędrującym ciałem astralnym małpy w buddyjskiej świątyni wypełnionej mnisim OM!) telefon dalej wydawał mi się tak absurdalną rzeczą, jak, napiszmy... komputer dla dzikiego szympansa. P.S. Najgorsze było to, że wtenczas telefon miał posłużyć, jako GPS do powrotu do domu z lasu  Frustracja z braku możliwości ogarnięcia sprzętu, zmusiła mnie do przedłużenia spontanicznego wędrowania i przysiadywania  |  |  |
| | | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2013.02.28 23:12:52 | Hello, wychodzi na to, że tu wszyscy małe dawki zapodają  1,5 mg psilo na 1kg masy ciała to wychodzi dla mnie 150mg psilo  Czyli wycieczka winna się zaczynać od ~25g suszonych kapeluszy ? hahahah chyba że to podane 1,5mg psilo na 1 kg mózgu | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  | |
|  | Zakład Paskala Gra - Upgrade psilosophiczny | cjuchu | 1 | 1464 | Agnus frywolnie: 2012.12.31 21:01:05 |  | LSD | glupek frywolnie | 34 | 12172 | OmeN: 2012.12.31 14:24:09 |  | Głupota a inteligencja | Huzar | 19 | 9567 | revirt: 2013.06.20 21:30:53 |  | Życie | lustro frywolnie | 9 | 2800 | ElGrzybunio: 2020.09.11 20:06:55 |  | Wyklad TED na temat badan nad psylocybina | Huzar | 5 | 4285 | Mariusz7844: 2012.12.11 00:59:47 |  | Psilozoficzność, a zioła dym | OmeN | 21 | 11082 | sempervivum: 2012.12.14 10:51:56 |  | PsychOpowieści | kupidym | 6 | 8177 | kupidym: 2012.12.30 00:03:05 |  | Proszę was o pomoc | freebird frywolnie | 45 | 16642 | OmeN: 2012.12.03 18:31:20 |  | łysiczka | ciekawy frywolnie | 2 | 2951 | ciekawy frywolnie: 2012.10.30 22:53:43 |  | Grzyb - wynalazkiem diabła? | rooster | 26 | 12962 | rooster: 2013.04.22 19:45:23 |  | Bóle głowy | Wojna | 10 | 7094 | Czerna: 2012.09.03 16:38:26 |  | Ile zjeść, proszę o szybką odpowiedź :) | Priest | 9 | 6075 | Priest: 2012.08.22 22:59:31 |  | witam kto pomoże wyleczyć schizofrenię? | kido1981 | 39 | 18840 | Kremuwka: 2013.04.18 14:20:38 |  | Reinkarnacja | TheWall frywolnie | 3 | 2939 | Agnus frywolnie: 2012.08.13 22:05:47 |  | Grzybowa zawieszka? Prośba o pomoc | magikk69 | 48 | 21296 | zWidzian: 2012.09.19 13:45:52 |  | Książki związane z psychodelikami. | HuzarUnlogged frywolnie | 16 | 11327 | voltage13: 2012.11.29 18:53:08 |  | Atanazjogen + Atanazjodelik = Atanazjogenodelik (nowa terminologia dla enteofiloow) | cjuchu | 12 | 13280 | Agnus frywolnie: 2013.02.05 22:28:23 |  | Mazatekowie | Stachu | 5 | 3954 | Agnus frywolnie: 2012.06.21 06:35:15 |
|