Witam, trochę czytam już to forum i mam pytanie odnośnie zaszczepionych słoików. Czy jest sens zaszczepić słoiki i wyjechać na 2 tygodnie ponad. Wtedy nie będzie żadnego nadzoru nad tym co się dzieje. Co o tym myślicie jako bardziej doświadczeni? Wpadłem na taki pomysł z powodu długiego czasu jaki jest potrzebny przy tym i jest to spowodowane tylko i wyłącznie czasem. Pytanie dla wielu bezsensowne, ale nie znalazłem odpowiedzi, a doświadczenia nie mam i nie wiem czego się spodziewać
Dzięki za odpowiedź. Czyli słoiczki w jedno miesjce i zostawiam trochę miejsca między nimi. Najelpeiej pewni w jakiejś szafce czy jakimś kartonie, zgadza się? Czytałem sporo o niedokręcaniu pokrywek. Tutaj lepiej zostawić luźne, czy dokręcić je, żeby jakiś syf się nie wydostał (chyba, że na to nie ma szans?)?
Pokrywki koniecznie luźno, niezakręcone na gwincie. Na pokrywkę dajesz ciasno 2 warstwy folii alu, która pełni rolę filtra. Spokojnie możesz je zostawić bez nadzoru na te 2 tyg. Pozdro.