Witam ponownie wszystkich psychonautów. A więc tak, trzy dni temu zaszczepiłem trzy torby, dwie po 1,5 kg żytka, po 5cm-ów zarodników na każdą i jedną mniejszą 0,5 kg, 2cm-ami zarodników. Zaznaczam, że nie panikuję (po prostu jestem ciekawy) ale mała już wystartowała a te duże jeszcze nie i przyszło mi do głowy, żeby puknąć im jeszcze trochę zarodników gdyż ostała mje się pompka 20 cm, którą zrobiłem potem no i w sumie mógłbym ją trochę wykorzystać.. Także więc czy to ma jakikolwiek sens czy kapota..
Pozdro!