<<< << 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 >> >>> | ۞ | Temat | Autor | Odpowiedzi | Odsłon | Ostatnia odpowiedź |  | jedno słowo opisujące boskość stanu - gra (?) | your neighbour frywolnie | 36 | 8660 | białałania: 2015.10.31 23:33:17 |  | Suplementy diety wspomagające uzyskanie LD | sempervivum | 23 | 5526 | nn3x: 2014.10.04 22:18:55 | | | | | gargi frywolnie

nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.09.30 20:52:42 | Muscymol (panteryna) bądź tańszy thiomuscymol, czysty i nie spożywany jako Amanita M., w małych i średnich dawkach, nie ma bata byś znalazł coś lepszego. Jako odczynniki chemiczne są dostępne w Sigma-Aldrich, masz znajomego chemika czy farmaceutę to łatwo ci sciągnie te specyfiki.
Pozdrawiam. |  |  |
| | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.09.30 21:45:45 | Wieczór, różnie można się zapatrywać. Nie mam w założeniu "po co ćwiczyć, skoro można wrzucić specyfik" bardziej bym był skłonny do stwierdzenia, iż to kolejna droga do celu. Jak to sobie ktoś wartościuje to jego sprawa. Można też porównać LD do kulturystyki. Sama "technika" ćwiczeń to tylko składnik. Wiedza czego potrzeba organizmowi, by mógł się rozwijać to drugie. Lecz z kolei chęć poszukiwania techniki, może prowadzić do ciekawych wniosków, przemyśleń. Jednym wspólnym mianownikiem jest relax przed snem. Zawsze pomaga, jest bramą, przewodnikiem, który nie dzierżąc oporu odkrywa to co ma być odkryte. Lub też jest tylko kolejną techniką  Sweet dreams psilosophy! | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| | | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.01 07:15:01 | Pochwalony, "jeśli jesteś podatny"  każdy jest podatny, tylko nie każdy jest tego świadomy  Tego Pana znam z oneiro, nie raz dyskutowaliśmy. Jego podejście jest bardziej marketingowe niż praktyczne imho. Wiele cennych informacji można wyszukać w książkach Dragona (Janusz Konrad Jędrzejczyk) w archiwach oneiro jest istna kopalnia wiedzy przekraczającej wishfull thinking serwowany przez większość szał łał NLP masterów  http://dragontn.blog.pl/2013/01/03/autoregulacja-alijewa-a-wizyjne-obrazy/ blog Dragona Kolejnym diamentem jest Metoda Alijewa, która przyćmiewa pseudo techniki samorozwoju za gruba kasę  Miałem założyć osobny topik odnośnie tej metody ale jak tak wyszło, to niech tak będzie. Książeczkę "Klucz do siebie" można bez problemu znaleźć w necie. Metoda Alijewa. https://www.youtube.com/watch?v=W6E20GYIjnM | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| | | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.01 13:21:56 | Pochwalony, nn3x potwierdza się "jaki ten świat mały"  Byłem na oneiro chyba rok po założeniu do zamknięcia, wiele było dyskusji w czasach świetności. Osobowość Dragona uważam za wysoce ciekawą. Może to ci pomoże. http://spolecznosc.grmg.pl/topic/11836-stan-umysłu-w-którym-urzeczywistniają-się-sugestie/ Autor tego posta też był na oneiro i chyba nie zaczaił, że gdy dyskutował na grupie to czynił to z autorem książki którą polecał  U mnie też nie jest tak, że co sobie zażyczę to ka bum i jest. Może i lepiej bo człek ciągle ma czego szukać i poznawać niepoznane wcześniej aspekty siebie. "Pełny" stan autoregulacji naszedł mnie raz spontanicznie podczas grzybowej wycieczki. Słuchając wysoce emocjonalnej nuty ręka się sama uniosła w powietrze i zaczęła się poruszać w rytm muzyki. Jednao z najintymniejszych doznań jakie przeżyłem, jakbym tańczył z samym sobą w intymnym uniesieniu. heh... Więc nie powiem, mam bzika na punkcie tej metody, choć poznawszy jej moc nie za każdym razem mam wyniki które mnie zadowalają. Może to są właśnie te progi emocjonalne o których pisze Dragon. Tak czy owak, metodę polecam, będzie dobrze | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| | | | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.01 21:20:33 | Pochwalony, jak to leciało? Nie ma porażek, jest tylko informacja zwrotna? Łatwo jest doradzać komuś, gdy nie trzeba ponosić konsekwencji  Szef widać nie został oczarowany. Skoro znasz o ile dobrze indukuje andrewek=Andrzej to chyba najlepiej on Ci to wytłumaczy/poprowadzi, bo widać trafnie sformułował "sedno" sprawy. | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| | | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.03 07:18:51 | Pochwalony w ten poranek, odnośnie asysty to miałem na myśli pomoc z osiągnięciu tego stanu. Obserwacji "strumienia umysłu". Techniki/rytuały wszelakie, to co innego jak nie sugestia? Podają, że autohipnoza jest mniej skuteczna ponieważ nie można "zejść" głęboko, lecz ja bym powiedział, że to raczej kwestia zaufania do drugiej osoby. W autohipnozie nie ma tego problemu, więc i obawy znikają. Andrewek też o tym wspomina. Jednym z założeń w hipnozie jest to, że sugestia choćby nie wiem jaka a będąca w sprzeczności z charakterem podmiotu nie zrealizuje się. Widać ci gwałciciele stołów mają jakieś ciche pragnienia Wg Elmana stan hipnozy to zawieszenie cenzora i ustanowienie "selektywnego myślenia" (sugestia) https://www.youtube.com/watch?v=Y9Bi4gqdb0g&list=FL6Kn4G3BIuZ_dqs4GqjJ6fA&index=19 Np powiedz do siebie z całą pewnością, że obe jest dla Ciebie ciekawym stanem, którego doświadczasz kiedy tylko zechcesz. Zauważ jakie stany, myśli, obrazy Cie nachodzą. Może pamięć niepowodzeń, problemy których już doświadczyłeś "próbując" doświadczyć tego stanu. I tak z pewności, którą miałeś na początku zrodziło się subtelne zwątpienie. Powiedz sobie teraz, że weźmiesz łyka kawy, po prostu bierzesz i pijesz. Cenzor nie reaguje bo ta czynność jest poza sugestią, poza wierzeniem jest po prostu wiedzą, że możesz Gdy coś wiesz, nie ma miejsca na techniki, zwątpienia, namysły. Po prostu to robisz Może pamiętasz jedną z ostatnich dyskusji na oneiro, w której był poruszany temat obe. Wynikało z tego, że obe to ld w których masz doświadczenie wychodzenia z ciała. Wiele było nawet naukowych prób udowodnienia obe, (experymenty z odwróconą kartką) ale jakoś nikomu nie udało się potwierdzić realności obe. Miałem w mym żywocie 3 akcje, które mógłbym śmiało nazwać obe, ale precyzyjniejszym nazwać je wolę ld. Nie musisz się pasjonować hipnoza by jej używać  Sam widzisz jakie ona ma możliwości. | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| | | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.03 11:26:13 | Dobry, Dla niektórych osiągnięcie LD/obe to cel nieosiągalny, a tu patrz da się  Tylko że teraz masz inne podejście. Wiedząc, że to możliwe i doświadczając tego wiele razy podchodzisz inaczej, niż ktoś kto nigdy tego stanu nie doświadczył. Gdy się nie poznało właściwego sposobu to często zadania są nie do rozwiązania. Podobnie z autosugestią. Ludzie bezmyślnie powtarzają afirmacje w nadziei że wielokrotność powtarzania sprawi że "to zadziała" Kosmici twierdzą że to co w rzeczywistości prowadzi do manifestacji to state of being. Co z tego że wałkujesz "jestem szczęśliwy" a czujesz się gównianie. Trajkotanie nic nie daje, może tylko buduje frustrację  Pozwól że zacytuję Twojego kolegę. "Cześć. Ja nie mówię, że to jest trudne :shock:/>/> To co piszę też jest proste. Ostatnio dyskutowaliśmy na pewnej liście mailingowej i ktoś poruszył temat który opisuję w tym temacie. Jedna osoba zwróciła uwagę, że najpierw należy wejść we "właściwy stan umysłu" tj taki w którym umysł jest skoncentrowany i wyciszony a następnie dawać sugestie werbalną lub nie. Co do tego co piszesz to ma sens, ale według mnie samo spodziewanie się efektu lub wiara w efekt nie wystarczy. Najpierw trzeba wejść w stan autohipnozy a później chcieć czegoś ale musimy wiedzieć czym to jest. Jednak uważam, że podejście "zasiewam zmianę o tak" i "czekam aż się samo wydarzy" "nie wiem jak to zrobisz ale nie mogę się doczekać" musi być poprzedzone wprowadzeniem się w odpowiedni stan- hipnozy i podawaniem sugestii. Samo w sobie może nie zadziałać. Przykładowo- w treningu autogennym podajesz sobie sugestię "moja ręka jest ciężka" i zadziała ona tylko jeśli będziesz w transie. Jeśli nie będziesz i będziesz oczekiwał efektu i wierzył że to zadziała to sama wiara nie wystarczy. " Można się trudzić, wymyślać powody dlaczego to kurwa nie działa, ale gdy się zrozumie, że kluczem jest "stan właściwy" wszystko nabiera innej perspektywy. Widzisz, każdy ma swoje ograniczenia. Co dla jednego jest nieosiągalnym celem, dla innego jest rutyną. Chyba dlatego końca postępu nie widać, bo jak to mawiają kosmici, wszechświat jest skończony, ale perspektywy nigdy. | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| | | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.03 15:07:50 | Starość nie radość  No nie powiem, za młodego to się człek napalał w oka mgnieniu. Choć zawsze uważałem, że do pierwszego LD najgorzej. Gdy się już przytrafiło i poczułem jak to jest jakoś się to kręciło. Jeżeli patrzeć w tych kategoriach, to ja nie muszę szukać mądrzejszych kosmitów. Otacza mnie cała masa mądrzejszych ludzi ode mnie  Tak naprawdę możesz wierzyć we wszystko, nawet w sprzeczne ze sobą idee. Kwestią nadrzędną jest czy się dostrzega, że to w co się wierzy to wierzenie a nie ostateczna ostateczność  Innymi słowy, nikt za ciebie nie doświadczy danego stanu, ale wskazać drogę którą sam przebył czemu nie? Nie będzie to ta sama droga, bo być nie może ale widoki z tej drogi będą podobne. Jak wspomniałeś wcześniej traktat Roberta Bruce'a uważasz za cenny, więc? Może kiedyś nie będzie potrzeba żadnych metod?  | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| | | nn3x prapsylocyb
   
 postów: 267
zarejestrowano: 2013.12.15
 |
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.03 18:24:29 | Zle sie wyrazilem. Wskazac moze, oczywiscie, ale nikt nikogo nie przeprowadzi za reke. Traktat to glownie metoda liny. Wydaje sie byc prosta, a w nowym rozszerzonym wydaniu traktatu metoda liny uproszczona, wrecz banalnie prosta. Ale zaskoczyc jak to robic, zeby sie dzialo to jak przeplynac ocean. Wspomnialem o traktacie, gdyz cala metode relaksacji, energetyzowania czakr, itd, bralem wlasnie z tej ksiazki. Pozniej albo nieudolna lina albo inna metoda. O co chodzi w metodzie liny, czesciowo rozgryzlem calkiem niedawno. Czesciowo, bo nie potrafie utrwalic sobie tego subtelnego dzialania, ktore daje efekt. Jesli uda sie zaskoczyc z lina dosc szybko, czas wywolania projekcji jest liczony w minutach. Oh, dziekuje. Nie trzeba bylo tak publicznie  |  |  |
| | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.03 20:04:45 | Pochwalony, można spojrzeć na to tak. Po co te gimnastyki, skoro można śmiało przyjąć że ld=obe  Podobnie jak z bezpośrednim wchodzeniem w LD, zawsze jest ten ułamek sekundy, gdy kończy się jawa z zaczyna sen, więc może iść ścieżką najmniejszego oporu i po prostu mieć ld  W jakiej formie się objawi, jest już sprawą drugorzędną. Nie okłamujmy się, to przez te cycki  | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| | | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.04 07:17:28 | Pochwalony, niewiele miałem takich podejść, ale nigdy nie było to płynne przejście. Teoretyzować można, podkładając nomenklaturę kosmitów  i zakładając, że wszystko jest tu i teraz, to znacząca zmiana perspektywy wymaga przejścia przez timelessness  Wszak świadomość w LD różni się od świadomości w realu. W LD też są zaniki, lecz u mnie gdy scenografia się zmienia znacząco, następuje ciemny obraz i bum, nowa szata graficzna. W drugą stronę ld>real, też jest ten balckout. Przeważnie jest dokładnie tak samo. Raz udało mi się zbliżyć do tego przeskoku. Ale wtedy hipnagogi to przypominały grzybową fazę na wysokim poziomie. Wątek "pod zamkniętymi powiekami" Mi się raz śniło, że nie było żadnego przeskoku  Do wibracji mam uprzedzenia  . Kiedyś miałem coś takiego jak pulsujący wysoce nieprzyjemny spiralyczny  szum, którego gdy nie powstrzymałem przez poruszenie się samoistnie się pogłębiał. Doznanie wysoce nieprzyjemne, choć raz rzekłem sobie, raz kozie śmierć i gdy mnie naszły te szumy, postanowiłem nie przeszkadzać. Szum połączony z wrażeniem uciskania/rozpierania o mało co mnie nie rozszarpał od środka  Wrzucił mnie w taki paraliż, że z 5 min musiałem z całych sił rozruszać moje ciało. Not funny. Chyba Dragon zdiagnozował, że to symptomy "Ryku smoka" ale jemu to się pewnie wszystko kojarzy ze smokami | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| | | nn3x prapsylocyb
   
 postów: 267
zarejestrowano: 2013.12.15
 |
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.04 20:40:27 | Wiem, ze na rozne sposoby objawia sie ten moment. Znajomy za kazdym razem slyszal przeszywajacy pisk. W moim wypadku slowem wibracje nazywam to, jakby ktos mna szarpal na metr w lewo, na metr w prawo. Czesto jest tak mocne szarpanie, ze momentami nie wiem co sie dzieje. Mimo ze szarpia mnie juz tak dlugo, czesto przeraza mnie to. W tych wibracjach musi kryc sie ten nasz moment przejscia. Gdy wibracje ustana, wciaz mam poczucie, ze leze na lozku, docieraja do mnie dzwieki, ale wszystkie odczucia sa wyostrzone. Juz wtedy czuje ze moj umysl 'inaczej sie czuje', jest na innym poziomie? Jesli dojdzie do samego 'wyjscia', to uczucie jakby ktos chwycil mnie za fraki i w ciagu sekundy wyciagnal na jakies 30-40 metrow w gore (jesli dochodzi do wyjscia to juz sam moment wyciagniecia jest tak ekscytujacy ze najczesciej przerywa projekcje, jak zajebista jazda na superszybkiej karuzeli, przyspieszenie na sportowym motorze). Powrot zazwyczaj konczy sie 'upadkiem' na wyro, na oko z 2 metrow, tak ze odczuje to we wszystkich gnatach. Przy wyjsciach spontanicznych, ze snu wybudzaja mnie wibracje (zawsze lagodniejsze) i nastepuje 'wyrzucenie' juz z pelna swiadomoscia. Po najintensywniejszym okresie cwiczen (ok 2 lata), spontany przytrafialy sie srednio 3-4 razy jednej nocy przez okres ok pol roku. Pozniej stopniowo ustaly. Raz tylko bylo inaczej. W chwile przed paralizem, zaczalem slyszec dziesiatki a pozniej setki i tysiace glosow, mowiacych jednoczesnie. Czulem sie jak na targowisku gdzie wszyscy sie przekrzykuja. Dusiolka juz spotkales?  |  |  |
| | | sempervivum prapsylocyb
   
 postów: 489
zarejestrowano: 2007.08.30
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2014.10.04 21:17:20 | Pochwalony, niewiele miałem, muszę przyznać takich doświadczeń. Jedno wyjście mogę opisać jako świadomość i uczucie powiększającego się ciała. gdy stało się wyraźnie większe nastąpiło "odłączenie" Raz miałem coś bardzo podobnego, co opisywałem na liście. Rozluźnianie, po czym lekkie wibrację i tu nagle bum!!! Jakby 1000 głosów zmiksowanych razem. Głośność wybitnie wysoka, szok. Po czym dryfuję pod sufitem, tylko że leżące "moje ciało" jakoś tak mało podobne do mojego było. Słyszałem o tym obywatelu, lecz chyba boi się mojej klaty  Mnie od niedawna fascynuje sposób myślenie podczas hipnagogów a i również "między jawą a snem" jakby 2 rzeczywistości z ich funkcjami stapiały się w jedno. Logika i jej ciąg przyczynowo skutkowy, zaprzęgający wspomnienia i wierzenia a z drugiej strony wymiar snu, ze swoimi prawami. Pociągające doprawdy.... | "The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes |  |  |
| |  | Mistyczny stan grzybki, a kwasik? | frywolna persona bardzo frywolnie | 2 | 1282 | nikt00: 2014.09.11 11:12:21 |  | -=Grzyb-o-brazy=- | Atomic_Piece | 1 | 2993 | fmx: 2014.09.05 15:11:15 |  | Jak to jest z zamawianiem strzykawek? | pytolibiusz frywolnie | 14 | 4584 | frywolnie frywolnie: 2016.08.14 06:53:59 |  | SPORE&SEED TEAM KONKURS | SporeSeed Team frywolnie | 2 | 1116 | SporeSeed Team frywolnie: 2014.08.28 20:43:13 |  | Czym w istocie są grzyby ? | Atomic_Piece | 8 | 2401 | vviktorjusz frywolnie: 2018.05.17 15:58:36 |  | POLSKI TEAM - INICJATYWA WOLNOSCI | Spore&Seed TEAM frywolnie | 4 | 1419 | SPORESEED Team frywolnie: 2014.08.27 00:45:51 |  | Grzyby na pomorzu. | Kazznodzieja | 5 | 2209 | Kazznodzieja : 2014.08.17 07:24:06 |  | Ogląda ktoś ? | Zuzenek frywolnie | 3 | 1303 | Zuzenek frywolnie: 2014.08.07 17:49:42 |  | Ayahuasca - parafialne/grzecznościowe | Lu frywolnie | 3 | 1102 | bukmacher frywolnie: 2014.07.26 17:52:35 |  | Synteza muscymolu | gargamel frywolnie | 3 | 1894 | lidommc frywolnie: 2014.07.20 21:26:00 |  | tatuaze z magicznymi grzybami | Morelia | 13 | 5287 | Atomic_Piece : 2014.07.23 12:31:58 |  | Amanity - czerwono mi, muscaria | Mario frywolnie | 6 | 2601 | Mario frywolnie: 2014.07.05 23:23:07 |  | Dziennikarka CNN opowiada o ogromnych leczniczych właściwościach enteogenów | Agnus frywolnie | 1 | 807 | . frywolnie: 2014.06.27 22:15:55 |  | sterydy a psylocybina | mala frywolnie | 5 | 2623 | fmx: 2014.06.25 17:15:11 |  | Zabarwienie a psylo | nn3x | 2 | 2068 | gargamel frywolnie: 2014.06.16 13:20:54 |  | Buddyzm | hippo frywolnie | 3 | 1355 | Lingzhi: 2014.06.13 21:31:12 |  | Jak wpłynęły na was grzyby? | Euzebiusz_Zdzisław frywolnie | 3 | 1590 | zgrzybiała twarz frywolnie: 2014.05.20 19:47:17 |  | Nawiążę współpracę | Otherkin | 3 | 1503 | Tomash: 2014.05.14 21:00:20 |
|