Witam!!!
Czy ma ktoś jakąś wiedzę lub odnośnik do żródła w necie na temat spożywania psilocybe cubensis wraz z ostropestem plamistym?
Wiem że ostropest plamisty doskonale regeneruje wątróbkę, sam spożywam go regularnie.
Tyle że nie mogę znaleźć żadnych informacji w necie co do spożywana go jednocześnie z grzybami halucynogennymi (psilocybe).
Pytam ponieważ jestem w Skandynawii - daleka północ, muszę przyznać że łysiczki na pobliskich polach rosną w nieporównywalnych ilościach do polski
.
Ostatnio wybrałem się na pole, odcinek o pow. 100 m2 penetrowałem pół dnia, kiedy już się schyliłem, nie było kiedy wstać. W pewnym momencie zacząłem je zbierać przemieszczając się na kolanach, ponieważ kiedy znalazłem jednego w zasięgu wzroku zawsze były kolejne
. Po za tym są dużo większe, znajdowałem osobniki z kapeluszami o średnicy 3 cm. Natomiast jeśli chodzi o działanie zauważyłem że tutejsza łysiczka jest bardziej interesująca od polskiej, pomimo że to ten sam grzyb, działa na mnie zupełnie inaczej. Instalowanie się przez tutejszego grzyba jest o wiele łagodniejsze niż polskiego. Podczas gdy polska łysiczka instaluje się bardziej brutalnie, ja zauważyłem to na swoim organizmie, doświadczam jakby rozedrgania ciała świetlistego czy czegoś w rodzaju trudności skupienia świadomości w jednym miejscu czy w swoim ciele podczas gdy grzyb zaczyna działać. Po za tym działanie w jakimś sensie jest dużo przyjemniejsze niż polskiego grzyba.
No ale te doświadczenia dotyczą tylko mojej osoby.
W każdym razie chodzi o to że chce przywieść deko łysiczki i zastanawiam się nad zmieszaniem kapeluszy z ostropetsem, jednakże ponowne rozdzielenie będzie niemożliwe
Dlatego pytam czy ktoś posiada informacje na temat spożywania grzybów z ostropestem jednocześnie.
Peace..we ae the Universe a rośliny potrafią się komunikować tak jak my ludzie