Forum Psilocybe



Do prawidłowego funkcjonowania forum wymagane są ciastka/cookies,
proszę włączyć tę opcję w ustawieniach swojej przeglądarki.



Tematów na stronę
 
login:
hasło:

zapomniane hasło

regulamin       ZAREJESTRUJ
Forum› ‹Uprawa›  ‹Surowce›  ‹Sprzęt / Materiały›  ‹Odmiany›  ‹Konserwacja›  ‹Kulinaria›  ‹Wymiana›  »Psychonautyka / TripRaport« ‹TipsAndTricks›  ‹Archiwum›  ‹Inne›  nowy wątektematów:
299
odsłon:
1211663

     Ostatnie posty . . .

     ¤ piny z boku boxa
     ¤ 10/12 słoików zakażone. Co poszło nie tak?
     ¤ Co zrobić z odciskami
     ¤ Wermikulit opcja czy niezbędnik?
     ¤ HELP już drugi rzut grzybków zatrzymuje się w miejscu.
     ¤ Problem z rejestracją
     ¤ Problem z wysychaniem ciastka - substratu
     ¤ Jak tworzy się mieszańce Cubensis (?)
     ¤ Zjadłem i nic
     ¤ Problem z kolejnym boksem Golden Teacher. Wilgotność? Jakiego producenta wybierać?
     ¤ Szukam rady

<<<   <<  2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12  >>   >>>  
۞
TematAutorOdpowiedziOdsłonOstatnia odpowiedź
Nowy Cykl
arahat
11353Marcus:
2016.09.26
14:29:28
Moc podróży w zależności od towarzystwa.
murdock
21809murdock:
2015.06.12
22:29:54
Psychoterapia za pomocą psylocybiny i psylocyny.
Mind94 frywolnie
43327Mind94
frywolnie:
2015.05.19
19:51:59
Pierwsza podróż, wrażenia, sugestie i pytania...
Atilax
43520murdock:
2015.05.12
22:59:36
Czego słuchają narkomani.
Wizjoner
42796Renojziw
frywolnie:
2015.03.22
16:30:00
Stany z Pogranicza Snu, a Trip - jakie jest Twoje zdanie?
NextStep
115120W frywolnie:
2015.02.11
14:58:39
Relacja Docent 40 grzybów
arahat
21401arahat:
2015.01.26
21:07:02
Derealizacja, lęki z przeszłości- proszę o pomoc
mason33
2510964mason33:
2016.07.02
11:28:05
Przestroga dla "zielonych"
ostroznie i z rozsadkiem frywolnie
279662JK
frywolnie:
2018.03.28
20:43:57
Nieporządane długotrwałe skutki przyjmowania grzyba
gargi frywolnie
207033pracoholik
frywolnie:
2014.12.13
16:47:48
Brak podziału
hundala frywolnie
204962arahat:
2014.11.08
09:53:17
OOBe, psychodeliki i problemy
hundala frywolnie
32405Kurwik:
2016.04.09
15:15:58
ktoś próbował połączyć z mdma?
uczymy sie cale zycie frywolnie
11620oui
frywolnie:
2014.11.05
14:19:08
Grzyby a rozwój i terapia
arahat
185081arahat:
2014.10.30
11:13:35
Wspólne filozofowywanie - działamy?
ogół frywolnie
5313086sempervivum:
2014.10.23
07:06:54
ogół
frywolnie




nienotowany


Temat: Wspólne filozofowywanie - działamy?
wysłano: 2014.10.08 11:56:25
Witajcie,

Co sądzicie na temat grupowej rozmowy przez jakiś chat? Plus i minus to pisanie. Zawsze można zerknąć na czyiś punkt widzenia danej sprzeczności oraz może wspólnie coś wymyślimy
Jedyne czego bym wymagał to kultury (również od siebie), jeden pisze - reszta czyta. Po wspólnym uzgodnieniu będziemy mogli zapisać rozmowę na stronę pokroju pastebin oraz wstawienie posta, aby inni mogli to przeczytać (chyba, że byśmy nie chcieli).

Pozdrawiam
odpowiedzodpowiedz tu
Echinokaktus
prapsylocyb

postów: 350

zarejestrowano: 2012.11.26




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.08 12:26:18
A czy to forum przypadkiem nie spełnia takiej funkcji? Poza tym na czacie momentalnie zrobi się bałagan, jak w każdej dyskusji światopoglądowej na więcej niż dwie osoby.
"Czy ogród sam w sobie nie jest wystarczająco piękny, byśmy musieli w nim jeszcze umieszczać wróżki?" - Douglas Adams
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.08 14:47:05
Pochwalony,
psilosophy.info to jedna wielka filozofia! Tu każdy jest filozofem Filozofia wychodzi w trakcie, dzieje się spontanicznie, nie wymaga organizacji, tudzież poklasku.
Przeczytaj mości Panie 1/49 tego forum to ci filozofowanie dupą wyjdzie
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
Echinokaktus
prapsylocyb

postów: 350

zarejestrowano: 2012.11.26




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.08 15:34:37
cytat: sempervivum Przeczytaj mości Panie 1/49 tego forum to ci filozofowanie dupą wyjdzie


Genialne
"Czy ogród sam w sobie nie jest wystarczająco piękny, byśmy musieli w nim jeszcze umieszczać wróżki?" - Douglas Adams
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.08 16:40:04
Haha. Lepiej bym tego nie ujal ;]
odpowiedzodpowiedz tu

nowy użytkownik

postów: 8

zarejestrowano: ..


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.12 13:20:34
zgadza się, czasem się zastanawiam co ludzie tutaj biorą że mają takie chore rozkminy

odpowiedzodpowiedz tu
Agnus
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.15 20:23:08
co to w ogóle znaczy chore i wobec czego można ująć i zdefiniować ową kwestie w raz z jej całą terminologią ( włączając wszelkie skojarzenia bliskoznaczne prawdopodobieństwa określeń w tym też epitety )? i czy rzeczywistość jawiąca się człowiekowi jako pierwotna, jest rzeczywistością względną i pozbawioną sensu w swej pierwotnej strukturze przeczącej i będącej swoistym paradoksem dla siebie samej ? wydaje się, że jeśli coś potrafi mieć znaczenie, ma je poprzez sugestie, bedące zbiorem sfrmowanych wzorów również pozbawionych znaczenia. nieistniejacych poza abstrakcją. tak więc sensu nie ma. ostatecznie nic nie ma sensu jednak jawi się pięknem. to nic. a poza tym wszystkim logicznym znaczeniem, słowami jest jeszcze DMT. Natura Pamięta
odpowiedzodpowiedz tu
Echinokaktus
prapsylocyb

postów: 350

zarejestrowano: 2012.11.26




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.15 22:52:46
Z całym szacunkiem - bełkoczesz.
"Czy ogród sam w sobie nie jest wystarczająco piękny, byśmy musieli w nim jeszcze umieszczać wróżki?" - Douglas Adams
odpowiedzodpowiedz tu
Tyx
młodszy psylocyb

postów: 105

zarejestrowano: 2014.05.21


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.16 10:43:03
Ja pier...a potem wmawiaja Ci, ze to jezyk akademicki i jak nie rozumiesz to miusisz to czytac po kilka razy do egzaminu. Co za bzdura? Zycie jest prostsze i nie trzeba go tak komplikowac.
odpowiedzodpowiedz tu
ogół
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 00:40:26
W sumie to proste. Jeść, pić i ciupciać. Tylko jeszcze spróbuj zapracować na to podążając drogą wypełnioną egoistycznych dupków bez empatii. Życie mrówki jest raczej prostsze (przynajmniej z mojego punktu widzenia) niż ludzkie. Dlaczego? Pewnie sami je sobie utrudniamy chociaż daje to nam atrakcje, co by się nie zanudzić
Tylko jak to z ambicjami, chęcią władzy i pieniędzy? Gorsze od eboli są zboczenia ludzkie, przez które wychodzi ten cały syf.
Tyx
młodszy psylocyb

postów: 105

zarejestrowano: 2014.05.21


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 11:40:52
ogol nie prowokuj mnie bo doskonale wiesz, ze zycie nie sklada sie tylko z tych najnizszych potrzeb jak seks, alkohol i zarcie, ale rowniez z wyzszych takich, jak samorozwoj i do opisania jego nie potrzebujesz wyrafinowanego jezyka czy erudycji. Wystarczy, jak to samo powiesz prostymi slowami. A jak ktos zaczyna uzywac eklirybrystyki jezykowej to kierunek terapia. Tam dowie sie, ze rekompensuje sobie w ten sposob brak uwagi i milosci rodzicow. Jak mi nie wierzysz. To popatrz nizej, Koledzy jakos moga prosto i po polsku powiedziec o wyzszych czy innych stanach oraz swoich przezyciach. Nie potrzebujemy do tego filozofi tylko prostego jezyka, ktory pomoze nam zrozumiec to co doswiadczamy.
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 01:18:03
Jak juz jestesmy przy filozofowaniu, jakis czas temu uslyszalem teorie, ktora jest mi jakos bliska i troche nie daje mi spokoju. Dusza po smierci, po oddzieleniu od ciala w ktoryms momencie traci czesc, ktora jest odpowiedzialna za logiczna analize, pamiec, swiadomosc odbioru otoczenia. Dla niej jest to stan niebytu, ale faktycznie staje sie obserwatorem, ktory nie wie ze nim jest. Moze odbierac bodzce ale nie zdaje sobie z nich sprawy. Zastanawiam sie, jak ma sie to do 'poczekalni', o ktorej pisal R. Monroe. W ktorym momencie dusza mialaby odzyskac swiadomosc samej siebie i otoczenia, a przede wszystkim co mialby na celu ten okres niebytu?
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 07:13:37
Pochwalony,
jak już zaczynamy nieśmiało filozofowć to można by nadmienić iż umiłowanie mądrości nie musi ale może objawiać się językiem zawiłym. Rozmowy o uprawie, wszelakie niuanse, meandry procesu
czymże nie są, jak filozofią w działaniu.

cytat: nn3x
Zastanawiam sie, jak ma sie to do 'poczekalni', o ktorej pisal R. Monroe. W ktorym momencie dusza mialaby odzyskac swiadomosc samej siebie i otoczenia, a przede wszystkim co mialby na celu ten okres niebytu?


Kosmici opisują proces umierania, jako budzenie się. Analogicznie, gdy budzisz się ze snu w którym miałeś jakąś osobowość, uczestniczyłeś w fabule, czasami bardzo zawiłej i bujnej. Podczas snu masz to przekonanie, że "to" jestem ja
i robię to a tamto. Gdy wstajesz rano i daj Boże pamiętasz sen, masz ten moment "olśnienia" to był tylko sen, This Is who I really am! i tak ponoć w nieskończoność Idąc dalej, dusza siebie już zna na wylot. Jedyne po co ta cała egzystencja
to doświadczanie "stawania" się sobą. Wciąż od nowa, z kolejnej perspektywy. Więc budzenie się na jakimkolwiek poziome to tak naprawdę przypominanie sobie kim się już jest
Wspominają też o piekle, niebie i innych "przejściowych fazach", które wg nich są tworzone przez umysł, by nie doznać szoku tak drastycznej pobudki. Więc jedni idą do piekła inni mają projekcję nieba itd.
Osobiście mi taki model pasuje.
Przypomniał mi się tekst chyba z Rozmów z Bogiem. "Bóg" zapytany po co to wszystko. Życie, rozwój, cierpienie.
"Wszystko już zostało stworzone, nie ma nic innego do roboty" hehe dobre
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 09:47:37
Bardziej zaawansowani podroznicy opisywali, ze gdy dotrze sie do 'rdzenia' wszystko widac jak na dloni. Ale ja bardziej o okresie niebytu. To tak jakby ktos nas wylaczal na jakis czas. W jakim celu?
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 11:50:22
Pochwalony,
raczej nie da się doświadczyć niebytu Patrząc na definicję, jest to stan bez bytu Więc jak ktoś mówi, że doświadczył niebytu jako byt/świadek raczej myli pojęcia Może raczej doświadczenie pustki?
Kosmici opisują nasz "niebyt" jako nonexistence. Gdzie nie ma miejsca na to co znajduje się w sferze doświadczania. Innymi słowy. Wszystko co jest, co tylko zdołasz sobie wyobrazić zawiera się
w istnienu. Cała reszta "rzeczy" niemożliwych znajduję się w nonexistence, które jest pełne rzeczy, które nie istnieją i nie ma tam już miejsca na rzeczy które istnieją
innymi słowy. Byt nie może doświadczyć, stać sie niebytem, jak i niebyt nigdy nie stanie się bytem. Dlaczego? Bo niebyt nie istnieje!
Odnośnie zanikania po śmierci osobowości to mógłbym znów porównać do stanu snu. Gdy się budzisz, nabierasz szerszej perspektywy, która zawiera a sobie ten ograniczony sposób postrzegania świata, lecz w tym stanie
jest tylko częścią bardziej przejrzystego, obszernego pola widzenia.
Padło iiedyś pytanie, dlaczego tak niewielu po śmierci nawiedza/odwiedza swoich bliskich, skoro łączyło ich coś tak wspaniałego w tym życiu.
Kosmita odrzekł, to tak jakby wybierać przytulanie się do zdjęcia ukochanej, zamiast ukochanej.
No już sie tej jebanej śmierci nie mogę doczekać
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
nikt00
starszy psylocyb

postów: 149

zarejestrowano: 2013.08.02


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 11:50:34
Łysice jeszcze nie sypnęły i coś mało osób do filozofowania... : )
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 12:01:08
Pochwalony,
wyobraź sobie, że ja tak na trzeźwo
Choć na horyzoncie coś się tam klaruje...
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
nikt00
starszy psylocyb

postów: 149

zarejestrowano: 2013.08.02


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 12:11:20
aaa wyobrażam sobie, też tak mam... : )

właśnie chodzi mi po głowie jedna rzecz, chyba wile osób też się nad tym zastanawia, niby to oczywiste, ale...
Coś, co S.J.Lec ujął w słowach "Zostaliśmy przyłapani na istnieniu"
50 lat temu mnie nie było, za 50 lat już mnie nie będzie, dlaczego akurat teraz? I co będę czuł za miliard lat?, czy to pytanie w ogóle ma sens?
Niby wiem, że w momencie śmierci skończy się moja świadomość i przestanie istnieć czas w związku z tym pojęcia takie jak sekunda i miliard lat nie będą miały dla mnie żadnego sensu... Ale mimo wszystko to jakoś do mnie nie dociera...
odpowiedzodpowiedz tu
Tyx
młodszy psylocyb

postów: 105

zarejestrowano: 2014.05.21


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 13:23:36
No a jak mam dotrzec? Musialbys w jednej chwili, w obecnym zyciu scalic pamiec swoich poprzednich wcielen, zeby Twoje bycie 50 lat temu mialo dla Ciebie sens. Dlatego zostawmy filozofowanie a niech kazdy z nas zajmie sie samorozwojem. Bo wiecej uzyskasz poszerzajac swoja swiadomosc i widzac zwiazki miedzy roznymi rzeczami anizeli filozowanie co by bylo, gdyby bylo. O wiele wiecej w swoim obecnym zycia zyskasz i do niego wniesiesz rozumiejac i widzac podczas sesji zwiazek miedzy zdenerowaniem sie a oddzialywaniem tej energii na swoje cialo albo usunieciem plodu przez matke a tym jaki wplywa ma to na cala rodzine anizeli filozowaniem.
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 13:36:21
Stan pustki a brak swiadomosci 'ja' to dwie rozne sprawy. Nazwijmy sobie to jak chcemy - moze jestes w stanie niebytu, moze zniknales. Pytanie jest, co dzieje sie ze swiadomoscia siebie w tym czasie? Nie pisalem, ze cokolwiek doswiadczasz bedac w niebycie. Nie doswiadczasz. Nie ma Ciebie a pozniej znow jestes.
Nie mylic z utrata formy osobowej, stanem pustki, utrata ego. Czas ktory sie nie wydarzyl.
odpowiedzodpowiedz tu
nikt00
starszy psylocyb

postów: 149

zarejestrowano: 2013.08.02


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 13:54:34
Tyx, samorozwój to również stawianie pytań i poszukiwanie odpowiedzi na nie, próba zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości. A że niektórzy nazywają to filozofowaniem?...
odpowiedzodpowiedz tu
Tyx
młodszy psylocyb

postów: 105

zarejestrowano: 2014.05.21


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 14:08:46
@nikt00. OK. Zgadzam sie, ze to jest rowniez zadawanie sobie pytan, ale koles kroty blysna eklirybrystyka jezykowa pare postow wyzej to chyba robi sobie jaja. Nie dosc, ze kazdy inaczej pojmuje pustke to jeszcze taki akademicki jezyk utrudnia prozumiewanie sie.

Nie wiem, jak to jeat z tym nie bytem, ale pustki doswiadczylem. Nie pamietam nazwy tego cwiczenia, ale przy jego pomocy wylaczasz wewnetrzzny monolog w glowie i po nie wiem, moze godzinie albo pól osigasz stan pustki. Ja w tym stanie bylem swiadom zarowno tego co mnie otacza, jak i tego w czym jestem. Powiem inaczej. Mialem swiadomosc, ze gdzies tam za sciana cieknie woda u sasiada z dolu i przejezdzajacych samochodow, ale bardziej moja swiadomosc byla zanurzona w pustce i dobrze mi w niej bylo. Wcale nie czulem leku i nie chcialem tego stanu opuszczac no ale potem musialem wyjsc no bo przeciez jestem tylko czlowiekiem i musze isc sie wysrac i walna lufe.Pewnie bylbym lepszym czlowiekiem, gdybym z fajka w gebie oczarowal zebranych na salii i blysnal filozoficznym pytaniem: Byc czy nie byc? O to jest pytanie?
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 15:06:52
Pochwalony

cytat: nikt00
50 lat temu mnie nie było, za 50 lat już mnie nie będzie, dlaczego akurat teraz? I co będę czuł za miliard lat?, czy to pytanie w ogóle ma sens?


"Naj­piękniej­szą rzeczą, ja­kiej możemy doświad­czyć jest ocza­rowa­nie ta­jem­nicą. Jest to uczu­cie, które stoi u ko­leb­ki praw­dzi­wej sztu­ki i praw­dzi­wej nauki. Ten, kto go nie zna i nie pot­ra­fi się dzi­wić, nie pot­ra­fi doz­na­wać zachwy­tu, jest mar­twy, niczym zdmuchnięta świe­czka." A.E

Podkładając do wzoru. Zakładając, że dusza zna siebie, ale nie zna jakie to uczucie nie wiedzieć, nie znać nie umieć. No teraz już wie

cytat: nikt00
Niby wiem, że w momencie śmierci skończy się moja świadomość i przestanie istnieć czas w związku z tym pojęcia takie jak sekunda i miliard lat nie będą miały dla mnie żadnego sensu... Ale mimo wszystko to jakoś do mnie nie dociera...


No to są bardziej spekulacje niż wiedza Nikt tego nie udowodnił ani nie obalił, więc można sobie puszczać wodze fantazji i tłumaczyć dowoli.

cytat: nn3x
Pytanie jest, co dzieje sie ze swiadomoscia siebie w tym czasie?


Żebym to ja wiedział Był ten temat kiedyś na oneiro, ale chyba nic konkretnego z tej debaty nie wyszło.
Zeby stwierdzić, że się doświadczyło niczego musi być ten ktoś kto to stwierdzi, będzie tego świadomy. Gdy coś jest w niczym to nic nie jest niczym tylko czymś Więc dla precyzji wypowiedzi można by przyjąć, że niebyt to niebyt a to o czym mówimy to utrata świadomości lub spostrzeżenie
braku ciągłości w filmie
Tu można tylko zabawić się w zgaduj zgadulę, lecz przyjmując model wielu światów a czas jako efekt uboczny przemierzania tychże światów zaniki i pojawianie się na nowo "nowej świadomości" dzieją się biliony razy na sekundę.
Długość Plancka wg kosmitów to odległość (niewyobrżalnie mała) między jednym a kolejnym światem.
Jeśli ktoś ma awersję do kosmitów to polecam serię BBC everything and nothing. Trochę ogólnie, ale za to naukowo

"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 15:17:08
A myslalem ze ci kosmici z jakis przekazow channelingowych
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 15:18:41
No dobrze myślałeś Wiem jak to wygląda, no ale co zrobisz.
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
Agnus
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 15:43:07
z całym szacunkiem nie rozumiesz groteski ? ten wpis przedstawia beznadziejność wszelkiej filozofii i prób ujęcia nieuchwytnego w słowa, ty rozumiesz to jako bełkot, ale to bez znaczenia i właściwie to chciałem powiedzieć
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 18:20:49
cytat: sempervivum No dobrze myślałeś Wiem jak to wygląda, no ale co zrobisz.

Cholera, a do mnie sie nie odzywaja...
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.17 18:51:52
Pochwalony,
pisząc kosmici mam na myśli twórczość bashara, żeby nie było niedomówień
Choć raz na wycieczce z kapeluszem, miałem wyraźnie wizuale jakiejś obcej rasy, która pokazywała mi ich technologię. Ale nawet nie wiem co te "maszyny" robiły
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
troska
albatroska
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.18 11:47:06
cytat: TyxWystarczy, jak to samo powiesz prostymi slowami.

cytat: sempervivumNo już sie tej jebanej śmierci nie mogę doczekać


Głowa do góry agencie, dacie radę
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.18 15:04:26
Pochwalony tajny zwiadowco
dać radę każdy da, wszak to nieuniknione. Kwestią nadrzędną jest z jakim nastawieniem dawać radę będziemy
Chyba R Monroe to ładnie opisał. Podczas wieloletnich "wyjść" z ciała, nabrał pewności empirycznej, że poza tym łez padołem jest jesszcze coś innego.
Lęk przed nieznanym zamienił się zrozumienie i takiego nastawienia bym sobie i wszystkim życzył.
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
Agnus
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.18 17:37:27
chodzi o to że w momencie śmierci wydziela się DMT - dimetylotryptamina, gdy serce przestaje bić, dmt przestaje rozkładać się w mózgu no i to by było na tyle. paliliście nndmt ?
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.18 18:38:42
Pochwalony,
nie miałem okazji. Lecz takie podejście wydawać by się mogło spłyceniem troszku tematu. Czytałem o DMT, ale trip to tylko trip, cekawe czy byś zapalił DMT gdyby było śmiertelnie trujące a Twoje szanse na przeżycie były 50/50.
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
Agnus
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.18 18:42:49
Pochwalony, zapaliłbym, ale nie rozumiem kontekstu pytania, trip to nie tylko trip, to poznanie ale po co o tym mówić skoro można zapalić DMT i umrzeć? chodzi o to że o tym się nie mówi, to się robi, wszelkie gadanie o tym to podejście spłycające troszku tematu ; ) w pewnym momencie trzeba zostawić gadanie i patrzeć
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.18 18:57:36
Palilem, ale nie sadze by bylo warte oddania za nie zycia. Zycie przyda sie na nastepne palenie
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.18 20:00:14
Dobry

cytat: Agnus
Pochwalony, zapaliłbym, ale nie rozumiem kontekstu pytania, trip to nie tylko trip


chodziło mi o to, że wg Ciebie śmierć to tylko kolejny trip? Trip to tylko trip, dzieje się w głowie. Mózg dział tak a nie inaczej. Podczas tripu mózg Ci chyba nie umiera Śmierć to koniec mechanizmu który Ci mówi co i jak.
Trip wiesz że się zaczał i śmiało możesz czekać na koniec. Śmierć to wielka niewiadoma. Teoretyzować można co by nie, ale to tylko teoretyzowanie.

cytat: Angus
w pewnym momencie trzeba zostawić gadanie i patrzeć


Pomimo wielu niezwykłych, fascynujących czasem przerażających stanów, nadal uważam że śmierć rulez

cytat: nn3x
Palilem, ale nie sadze by bylo warte oddania za nie zycia. Zycie przyda sie na nastepne palenie


Panie Kowalski a skąd wy bierzecie te narkotyki? Daj namiar, lub wyślij z pół kilo
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.18 20:44:33
Odezwij sie na meila.
odpowiedzodpowiedz tu
Agnus
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.19 05:41:43
Śmierć i Życie to Bóg, ale chodzi oto że nie ma śmierci. wiec równie łatwo odpowiedzieć na pytanie czym jest istnienie. gdy DMT przestaje się metabolizować, to wtedy jest Bóg pozbawiony jakichkolwiek filtrów percepcyjnych polecam wszystkim dmt i tak nikt od tego nie ucieknie... żadnego sądu bożego, żadnego oceniania. piekło moi drodzy to stan świadomości, współczuje więc tym wszystkim skurwysynom którzy ujrzą siebie. Pokonai na zawsze przez miłość
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.19 07:28:06
Pochwalony,
właśnie o taką pewność mi chodzi. Choćby to było tylko "tymczasowe" wierzenie, lepsze to niż sranie ze strachu przed nieznanym
We shall see
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
kurcze
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.19 14:59:24
kurcze. Tak sie zastanawiam. Wlozyc czarna czy czerwona sukinke.? Ja to wam powiem, ze zycie jest ciezkie? Nie raz myslalam i sadze, ze jak zaloze czarna to wszyscy pomysla, ze przyszlam na pogrzeb a jak tak wloze czerwona to, ze jestem odjechana filozofka.
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.19 15:18:20
Pochwalony,
przetnij na połowę Gora czerwień, dół czerń. To dopiero da do myślenia.
Dobra rada. Nie przejmować się tym co sądzą inni. To są Twoje wybory i to nie ważne czy w kwestii kiecki czy też światopoglądu.
Każdego nie zadowolisz, siebie możesz
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
kurcze
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.19 16:56:07
kurcz, ale no nie. Bo ja tak bym chciala siebie zrozumiec? Lepiej poznac? Dlaczego ja mam takie dylematy. Przeciez zalozenie mini to sekunda a ja sie zastanawiam. Oh,,, juz sama nie wiem
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.19 17:03:28
Hmm takie nierozwiązywalne dylematy to raczej na onet bardziej pasują Choć dyskusji o kieckach na psilosophy to jeszcze nie było

"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.19 17:06:39
.
odpowiedzodpowiedz tu
kurcze
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.19 17:11:46
a dlaczego na onet? A co moje kobiece dylematy sa gorsze od Waszyego filozoficznych rozpraw. Ja tez mam prawo nie wiedziec. A moze uwazacie sieebie za lepszych? Co? Ciekawe czy taki np. Angus, Wielki filozof wiedzialby co zrobic, gdyby zostal zgwalcony albo zaszedl w niechciana ciaze? Pewnie by usunal bo przeciez Bog tez kiedys musi pojsc spac i nie patrzy. Prawda. Oj, ale co ja glupiutka bede sie wymadzac. Przeciez Wy mezczyzni jestescie tacy madrzy, tacy inteligentnii. Tylko odpowiedzialnosci jakos Wam sie nie chce poniesc za wasze decyzje.
Agnus
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.20 06:57:09
Kurcze, pozwól że pomogę rozwiązać Twój dylemat. jesteś kobietą, niezależnie od tego co ubierzesz będziesz wyglądać świetnie, założę się że wg większości facetów z tego forum nie musiałabyś zakładać niczego by świetnie wyglądać przy okazji masz rację, niektórzy beznadziejnie stratyfikują...... wg mnie nie ma żadnej różnicy między psyloforum a onet z wyjątkiem różnic tematycznych, co nie zmienia faktu że Twoje czerwone sukienki jakoś tu pasują. w końcu czerwona sukienka to również DMT a tak na marginesie wiesz co bym zrobił gdybym został zgwałcony albo zaszedł w niechcianą ciąże ? po prostu pogodziłbym się z tym, poddał się temu, nie walczył, bo najgorsze co można zrobić to walczyć. nie cofnie się pewnych zdarzeń, więc gdyby dotknęły mnie takie sytuacje pozostałoby mi dla własnego zdrowia psychicznego zaakceptować rzeczywistość taką jaką jest i postarać się zrozumieć owe doświadczenie a gdybym miał już dziecko to bym kochał i zapewniał obfitość wszelką ; ) pozdrawiam :*
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.19 17:27:10
Pochwalony

cytat: kurcze
a dlaczego na onet?


ponieważ tu się rozprawia o narkotykach a nie kieckach

cytat: kurcze
A co moje kobiece dylematy sa gorsze od Waszyego filozoficznych rozpraw.


Uwierz mi, że na kieckach się nie znam, bo nie chodzę

cytat: kurcze
Ja tez mam prawo nie wiedziec. A moze uwazacie sieebie za lepszych?


Pytasz o kiecke a teraz masz za złe że ktoś nie przewidział że chodzi Ci o coś innego?
Sorry ja jeszcze jasnowidzem nie jestem

cytat: kurcze
Przeciez Wy mezczyzni jestescie tacy madrzy, tacy inteligentnii. Tylko odpowiedzialnosci jakos Wam sie nie chce poniesc za wasze decyzje.


Widać, że "wielki problem" kiecki nie jest głównym wątkiem. czy nie mogłaś od razu powiedzieć w czym rzecz?
Chłop to proste urządzenie. W zawiłości zakamuflowanej okraszonej pozornością się po prostu gubi



"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
kurcze
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.20 08:42:10
Widac, ze zaden z Ciebie mezczyzna. Nie umialbys sie zajac kobieta.
odpowiedzodpowiedz tu
Echinokaktus
prapsylocyb

postów: 350

zarejestrowano: 2012.11.26




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.20 11:24:36
Ktoś tu chyba próbuje kręcić gównoburzę na kanwie jakże nośnego dzisiaj dyskursu płciowości. Ale wiecie co? Dajcie sobie spokój z tym kto jakim jest mężczyzną, a kto jaką kobietą, bo dopóki gadasz z sensem, i umiesz powiedzieć co chodzi, to na prawdę płeć nie ma większego znaczenia. Emocje na bok, argumenty w garść, szacunek dla rozmówcy, i nie trzeba się uciekać do argumentum ad personam żeby podtrzymać dyskusję.
"Czy ogród sam w sobie nie jest wystarczająco piękny, byśmy musieli w nim jeszcze umieszczać wróżki?" - Douglas Adams
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.20 14:00:20
Pochwalony,

cytat: kurcze
Widac, ze zaden z Ciebie mezczyzna. Nie umialbys sie zajac kobieta.


Droga Pani. To jest forum tematyczne co pisze jak byk na stronie głównej. Po to są takie fora, aby zrzeszać konkretne grono przedstawiceili homo sapiens
To nie jest forum "jak sie ładnie ubrać" czy jak widać "Pani szuka Pana". Są od tego odpowiednie miejsca.
Domniemywać mogę, iż przyszła sie tu Pani wyżalić, bub raczej co bardziej niepokoii wyżyć na chamskich facetach. Każdy ma sowje problemy, większe czy mniejsze...
Obrażanie nieznajomych i bogu ducha winnych mija się z celem. Więc zapraszam do dyskusji on topik.

cytat: Echinokaktus
Emocje na bok, argumenty w garść, szacunek dla rozmówcy, i nie trzeba się uciekać do argumentum ad personam żeby podtrzymać dyskusję.


Odruchowo rawsze staram się zrozumieć punk widzenia, motywacje rozmówcy. Co by lepiej się odnieść. Przynajmniej w założeniu
Logika i rozumowe dyskusje są domeną (przeważnie) mężczyzn. Kobiety maja inny arsenał Właśnie emocje, geirki, podchody.
Po prostu dużo trudniej im "walić prosto z mostu" Oczywiście uogólniam na podstawie obserwacji własnych, ale kto ma oczy niechaj patrzy
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
Agnus
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.20 14:59:31
Zauważcie że to wszystko o czym piszemy i sposób w jaki to się dzieje świadczy o tym że tak w istocie nie ma o czym rozmawiać, wszystko zostało powiedziane, reszta to powielanie pewnych zachowań, nieświadomość ego i tak na prawdę nie ma tu miejsca nawet na pretensje czy żal. mawet więcej w ogóle tu się nic nie dzieje
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.20 16:53:35
Pochwalony,

cytat: Agnus
Zauważcie że to wszystko o czym piszemy i sposób w jaki to się dzieje świadczy o tym że tak w istocie nie ma o czym rozmawiać,


No i przez takie podejście zaczęliśmy debatować o kieckach Ciekawe kiedy dostane banana od szefa za to moje wypociny. Bo ja bym sobie dał

cytat: Angus
reszta to powielanie pewnych zachowań


Never the same thing twice jak to mawiają kosmici każdy moment z każdej perspektywy, jest jednym jedynym niepowtarzalnym momentem, perspektywą. Która nigdy ale to przenigdy
się nie powtórzy. Może być łudząco podobna, ale nigdy taka sama. Więc stałość jest złudzeniem, powtarzanie tego samego, kolejnym zupełnie innym doświadczeniem. Mi to pasuje

cytat: Angus
mawet więcej w ogóle tu się nic nie dzieje


Zapraszam do mojej głowy, na piwo lub dwa. Tam się zawsze dzieje
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
kurcze
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.22 21:00:39
Echinokaktus. Czyzbys sie nie znal na grotesce? Ojeju. Nie dobry chlopczyk. Musisz sie smiac chlopie a nie smucic . No, ale mi damie chyba wybaczysz. Prawda?
odpowiedzodpowiedz tu
Agnus
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.22 22:09:39
sempervivum. picie w czyjejś głowie to niezbyt dobry pomysł, ale ogólnie nie mam nic do schizofrenii ; ) a jeszcze lepsze są wypady do lasu na grzyby
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.10.23 07:06:55
Pochwalony,

cytat: Agnus
sempervivum. picie w czyjejś głowie to niezbyt dobry pomysł


Dziś mi się śniło, że paliłem DMT Może Pan się skusi?

cytat: Agnus
ale ogólnie nie mam nic do schizofrenii ; )


My też

cytat: Agnus
a jeszcze lepsze są wypady do lasu na grzyby


Za młodu tom se hasał po górach, u mnie tego pełno. Teraz przez większość czasu łi ar working
Dlatego impreze trzeba sobie robić w głowie
"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedz
Psilocybe cubensis vs Ostropest plamisty
artpitchblack
22545PoskramiaczO
wiec
frywolnie:
2015.03.04
22:34:48
Moja wizja Boga
rainbowbridge
1752351 frywolnie:
2014.11.11
14:54:17
Demony. Skąd są i co chcą
to ja frywolnie
93971Psilonauta:
2018.10.02
19:04:09
dlaczego to są negatywne emocje?
part of you frywolnie
21417arahat:
2014.09.29
07:35:50
Enteogenowy kwas, a flashback
psi frywolnie
74234Echinokaktus
: 2014.09.28
21:26:31
<<<   <<  2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12  >>   >>>  

     Ostatnie posty . . .

     ¤ piny z boku boxa
     ¤ 10/12 słoików zakażone. Co poszło nie tak?
     ¤ Co zrobić z odciskami
     ¤ Wermikulit opcja czy niezbędnik?
     ¤ HELP już drugi rzut grzybków zatrzymuje się w miejscu.
     ¤ Problem z rejestracją
     ¤ Problem z wysychaniem ciastka - substratu
     ¤ Jak tworzy się mieszańce Cubensis (?)
     ¤ Zjadłem i nic
     ¤ Problem z kolejnym boksem Golden Teacher. Wilgotność? Jakiego producenta wybierać?
     ¤ Szukam rady

Forum› ‹Uprawa›  ‹Surowce›  ‹Sprzęt / Materiały›  ‹Odmiany›  ‹Konserwacja›  ‹Kulinaria›  ‹Wymiana›  »Psychonautyka / TripRaport« ‹TipsAndTricks›  ‹Archiwum›  ‹Inne›  nowy wątektematów:
299
odsłon:
1211663

Tematów na stronę
 
login:
hasło:

zapomniane hasło

regulamin       ZAREJESTRUJ

programmed by cjuchu noncorp. 2006

PoradnikI ]   [ GatunkI ]   [ Honorowi psilodawcY ]   [ PsilosOpediuM ]   [ FaQ ]   [ GalerY ]   [ TripograM ]   [ DarwiN ]   [ LinkI ]   [ EmaiL ]  

© psilosophy 2001-2024