Forum Psilocybe



Do prawidłowego funkcjonowania forum wymagane są ciastka/cookies,
proszę włączyć tę opcję w ustawieniach swojej przeglądarki.



Tematów na stronę
 
login:
hasło:

zapomniane hasło

regulamin       ZAREJESTRUJ
Forum› ‹Uprawa›  ‹Surowce›  ‹Sprzęt / Materiały›  ‹Odmiany›  ‹Konserwacja›  ‹Kulinaria›  ‹Wymiana›  »Psychonautyka / TripRaport« ‹TipsAndTricks›  ‹Archiwum›  ‹Inne›  nowy wątektematów:
299
odsłon:
1211370

     Ostatnie posty . . .

     ¤ piny z boku boxa
     ¤ 10/12 słoików zakażone. Co poszło nie tak?
     ¤ Co zrobić z odciskami
     ¤ Wermikulit opcja czy niezbędnik?
     ¤ HELP już drugi rzut grzybków zatrzymuje się w miejscu.
     ¤ Problem z rejestracją
     ¤ Problem z wysychaniem ciastka - substratu
     ¤ Jak tworzy się mieszańce Cubensis (?)
     ¤ Zjadłem i nic
     ¤ Problem z kolejnym boksem Golden Teacher. Wilgotność? Jakiego producenta wybierać?
     ¤ Szukam rady

<<<   <<  2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12  >>   >>>  
۞
TematAutorOdpowiedziOdsłonOstatnia odpowiedź
Nowy Cykl
arahat
11353Marcus:
2016.09.26
14:29:28
Moc podróży w zależności od towarzystwa.
murdock
21808murdock:
2015.06.12
22:29:54
Psychoterapia za pomocą psylocybiny i psylocyny.
Mind94 frywolnie
43327Mind94
frywolnie:
2015.05.19
19:51:59
Pierwsza podróż, wrażenia, sugestie i pytania...
Atilax
43519murdock:
2015.05.12
22:59:36
Czego słuchają narkomani.
Wizjoner
42796Renojziw
frywolnie:
2015.03.22
16:30:00
Stany z Pogranicza Snu, a Trip - jakie jest Twoje zdanie?
NextStep
115117W frywolnie:
2015.02.11
14:58:39
Relacja Docent 40 grzybów
arahat
21401arahat:
2015.01.26
21:07:02
Derealizacja, lęki z przeszłości- proszę o pomoc
mason33
2510963mason33:
2016.07.02
11:28:05
Przestroga dla "zielonych"
ostroznie i z rozsadkiem frywolnie
279657JK
frywolnie:
2018.03.28
20:43:57
Nieporządane długotrwałe skutki przyjmowania grzyba
gargi frywolnie
207031pracoholik
frywolnie:
2014.12.13
16:47:48
Brak podziału
hundala frywolnie
204961arahat:
2014.11.08
09:53:17
hundala
frywolnie




nienotowany


Temat: Brak podziału
wysłano: 2014.11.05 14:57:05
Większość z psychonautów ma pewną teorię. Uważa że nie ma złych ani dobrych emocji, zachowań. Zło i dobro nie istnieje.


przykład 1.
Powiedzmy że miałbyś dziecko które wychowujesz. Po co mu robisz bałagan w głowie już na początku życia "ucząc go co jest dobre a co nie"
Jeśli ksiądz pedofil zgwałci ci córkę albo syna to się nie przejmuj, przecież to nie jest złe. Po prostu miał ochote i to sobie zrobił, i może zrobi jeszcze raz.. bo przecież nie ma w tym nic złego.
W końcu tak ma być, a widok zapłakanego dziecka i z skrzywioną psychiką nie robi na tobie wrażenia ?

przykład 2. Ktoś Ciebie strasznie wkurzył że nie masz zachamowań. Masz ochotę go zabić. Zrób to, co się będziesz ograniczał przecież to nic złego prawda?


A teraz ciekawe, jak możesz byc zły na coś ? Przecież zła nie ma i nik tobie zła nie wyrządził to na co masz być zły?

Powiedzcie mi jak w życiu nie używając takiego podziału? Takie życie bez podziału dobra i zła podchodzi pod szaleńca opętanego
odpowiedzodpowiedz tu
konio
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.05 15:31:15
Przykład 1.
Ksiądz nie pedofil nie zgwałci mi córki ani syna ponieważ wie, że jest to niemoralne oraz może wyczynić komuś szkody na psychice.

Przykłąd 2.

Ktoś mnie strasznie wkurzył lecz nie zabijam go. Kara śmierci za lekkie przewinienie? Przecież mogę mu urządzić istne piekło na Ziemi.


Jestem wkurwiony na moją nauczycielkę.


Źle to wszystko odbierasz bracie, nie zrozumiałem za bardzo pytania. Jak możesz to napisz takim zwykłym "cebulakowatym".
odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.05 16:03:30
Nie odpowiem za wiekszosc, bo nie doswiadczalem z nimi. Chodzi o to ze psychodeliki pozwalaja ogladac rozne rzeczy, sytuacje, wydarzenia z zupelnie innych perspektyw, takich o ktorych nie masz zielonego pojecia. Wielokrotnie przerabialem sytuacje ze swojego zycia, dla ktorych w poszerzonej swiadomosci mialem wiele zrozumienia. Poznajesz mechanizmy dzialania ludzi, sytuacji i zaczynasz to rozumiec, bo nigdy wczesniej nie spojrzales na to w ten sposob. Gdy stracisz forme osobowa, dostrzegasz, ze ten ksiadz, ten morderca, ta cala ludzkosc jest tak naprawde blyskiem, ktory nie ma znaczenia w stosunku do calosci.
Gdy wrocisz, ponownie wcielasz sie w tego glupiutkiego czlowieczka i idziesz rozwalic ksiedzu glowe Tak wyglada plan w ktory nas wrzucono i glowna kontrola jest strach, co za tym idzie musi istniec zlo.
odpowiedzodpowiedz tu
Echinokaktus
prapsylocyb

postów: 350

zarejestrowano: 2012.11.26




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.05 16:47:35
Mylisz dobro i zło z tym co szkodliwe i korzystne, hundala.
Żeby iść przez życie nikomu nie szkodząc, nie trzeba definiować sobie dobra i zła. Wystarczy zdawać sobie sprawę z kilku prostych mechanizmów jakie rządzą naszym światem, zarówno ludzkim, jak i mechanicznym. Jednymi z takich mechanizmów jest przyczynowo-skutkowa natura wszystkich zjawisk. Z jednej strony możemy doprowadzić naszym zachowaniem do destrukcji, degeneracji i innych negatywnych zjawisk, a z drugiej strony możemy działać konstruktywnie i altruistycznie. Przy czym nie ma to nic wspólnego z jakąś olbrzymią moralnością, po prostu zwykłe zdroworozsądkowe podejście.

O czymś bardzo podobnym mówił Kant w swojej moralności, gdzie właśnie skupił się na naszym działaniu, a nie wartościowaniu tego działania na dobre lub złe. Stworzył tak na przykład imperatyw moralny, którego jeden z przekładów brzmi:

,,Postępuj tylko według takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem"

Nie trzeba być geniuszem, żeby rozumieć że są rzeczy które nam szkodzą, a są takie które nas rozwijają. Poza tym nie można zapomnieć że dobro i zło wymyślili ludzie. Ludzie osadzeni w konkretnym czasie, miejscu, i w pewnej kulturze. Nawet myśliciele świadomi tych wpływów, nie są w stanie przed nimi uciec. Stąd lepiej zachować ostrożność przy posługiwaniu się tymi terminami, zwłaszcza kiedy zaczynają mieć zbyt duży wpływ na nasze życie, i tworzymy z nich sztywny, bezdyskusyjny dogmat. Może się okazać że działania według nas dobre, są tak na prawdę szkodliwe, i na odwrót - działania według kogoś złe, przyniosłyby pozytywny skutek.

Ostatnio przeczytałem na Joemonsterze przerażającą historię pewnej współlokatorki (http://joemonster.org/art/29845/Piekielne_autentyki_XVI piąty artykuł od początku patrząc), która obrazuje to co chcę przekazać.

Mówiąc w dużym skrócie, dziewczyna była nawiedzoną weganką, czy wegetarianką, i prowadziła przeciwko swojemu współlokatorowi krucjatę, polegającą na przykład na wyrzuceniu z lodówki całego mięsa. W jej odczuciu to było szlachetne i godne naśladowania zachowanie prawdziwej miłośniczki zwierząt, a tak na prawdę spowodowała zmarnowanie jedzenia, którego dzisiaj i tak marnowane są tysiące ton. Czyli jej zachowanie nie dość że bezsensowne, to doprowadziło jeszcze do strat.

Lub weźmy nieco inny przykład.
Mamy na wyspie kilku rozbitków z jednej katastrofy.
Jeden z nich miał wielkie szczęście, że sam znalazł skrzynię z jedzeniem, i przytargał do własnego szałasu. Jedzeniem nie podzielił się z nikim innym, mimo że wyspa okazała się bardzo uboga w rośliny i zwierzęta którymi można się pożywić. Reszta rozbitków przymiera głodem, a jeden z nich ma tyle jedzenia, że w końcu zaczyna się ono powoli psuć. Czy będzie złe, jeśli któryś z głodujących zakradnie się do jedynego posiadacza jedzenia, i ukradnie trochę dla siebie, i reszty?

Chrześcijaństwo mówi: Nie kradnij. Nie ma żadnego wyjaśnienia dlaczego nie kradnij. Nie ma też zastrzeżeń w stylu ,,kradnij, ale tylko kiedy to jest konieczne, lub nastąpiła jedna z sytuacji wymienionych poniżej".

Nie. Po prostu nie kradnij. Czyli zdechnij z głodu, zmarnuj jedzenie, ale nie kradnij.

Dlatego właśnie podchodzę z wielką rezerwą do moralności, ponieważ czasem brakuje mi w niej elastyczności i dostosowania do tego jak bardzo skomplikowane bywa życie, i każdą sytuację wolę rozpatrywać w jej własnym, szczególnym kontekście.

"Czy ogród sam w sobie nie jest wystarczająco piękny, byśmy musieli w nim jeszcze umieszczać wróżki?" - Douglas Adams
igor
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.06 21:20:02
grzyby jednak ryją banię
odpowiedzodpowiedz tu
arahat
młodszy psylocyb

postów: 115

zarejestrowano: 2013.08.19


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.05 18:18:28
hundala: Dobro i Zło to koncepcje stworzone przez nasze myślenie. TO nie jest rzeczywistosc.
W nocy masz piękny sen, ale on rowniez powstal z twojego myslenia- i każdy wie, ze to nie była prawda, ale już nie każdy widzi, ze tworząc na jawie myślenie i koncepcje: one rownież nie są prawdziwe (tak samo jak we śnie). Coprawda w pewnym sensie są realne (bo przeciez myslenie jest realne) ale głupotą jest uważać, ze odbity na jeziorze nocą księzyc- jest wlasnie księżycem. Nie jest.

Ostatnio słuchalem pogadanki jednego z fizyków, który powiedzial piękną dla mnie rzecz: ze fizyka
opiera się na modelach teoretycznych, ale sama rzeczywistość jest prawdopodobnie nie poznawalna. Ciekawe, nie? I to mowil przedstawiciel twardej nauki (oby takich więcej).

Koncepcje to takie modele rzeczywistości, to takie mapy
ale mapa to nie jest teren. TO coś zupelnie innego.

Koncepcjami nie pojmiesz zagadnienia DOBRE/ZŁE, trzeba wyjsc poza te koncepcje aby to zrozumieć. Jest to tak na prawde bardzo proste i każde małe dziecko to wie i zna tą prawdę (a później zwykle o tym zapomina)





odpowiedzodpowiedz tu
nn3x
prapsylocyb

postów: 267

zarejestrowano: 2013.12.15




góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.05 21:12:54
Uciekanie od pojec dobra i zla jest tym samym co uciekanie od innych tego typu pojec jak czas czy materia. Tym razem znalezlismy sie tu, gdzie te pojecia zostaly nam narzucone do tego stopnia, ze staly sie prawdziwe. Moim zdaniem nie ma sensu z nimi walczyc, bo i po co tracic na to energie.
odpowiedzodpowiedz tu
arahat
młodszy psylocyb

postów: 115

zarejestrowano: 2013.08.19


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.06 09:44:35
nn3x: zgadzam sie.

uciekanie z koncepcji DObra i Zła w inne koncepcje: "nie istnienia dobra i zła" to w rezultacie moze byc często "zamiana siekierki na kijek".

chodzi o to [wg mnie], ze przyjmując grzyby: można czasem/czesto wyjsc poza myslenie rozumowe i zobaczyć ograniczonosc koncepcji.
Problem jednak jesli ktoś potem poprzez koncepcje chce wyrazić brak koncepcji- wtedy robi się zamieszanie.

innymi słowy: na planie rozumowym tego nie zrozumiesz ale chocby uważna obserwacja rzeczywistości pokaże ci czym koncepcje są (są koncepcjami a nie rzeczywistościa) i do tego nie trzeba aż grzybów...
odpowiedzodpowiedz tu
` frywolnie



nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.06 10:04:31
cudownie kolejne pierdolenie, ktore nie wnosi nic do tematu., ale mali chlopcy moga sie wykazac swoja erudytcja. brawo! co jeszcze napiszecie?
odpowiedzodpowiedz tu
hundala
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.06 14:35:40
Dzięki wszystkim za zainteresowanie.

Wiem że coś co uważamy za dobre może mieć też oblicze czegoś złego. i na odwrót.

arahat
"ależ oczywiscie: to TY tworzysz podział na dobre i złe.
Przypomina to sytuację hipotetyczną gdzie małpy w zoo dotknęły kabla z prądem,
prąd ich pokopał, a małpy doznaly przykrych wrażeń. Siedzą teraz, lamentują i są przekonane, ze kablel- to co dotknęły
to coś ZŁEGO."

Odnosząc się do mojego pierwszego postu (przykład.1)
Takie zdarzenie nie może być brane w taki sposób jak przykład (z prądem i małpą) bo nie ma możliwości aby taka sytuacja miała "dobry,moralny" podkład. Uważam że nikt z Was nie widzi dobra w takich zdarzeniach.


Czym jest moralność?! Skoro nie ma dobra i zła bo to stworzone przez nas pojęcia, to w jaki sposób wiemy co jest moralne a co nie? Czy nie dochodzi tutaj do podmiany pojęć, moralne = dobre , nie moralne = złe.?

Moralność jest w nas i jest już zaprogramowana. Dzięki temu możemy funkcjonować jako rasa ludzi. Gdyby pozbawić człowieczeństwa moralności to jakby wygądał Nasz świat? Zapewne zapanował by chaos. Tak jak było na początku. Moralność jest Nam dana od stwórcy abyśmy mogli budować harmonie w życiu Naszym?


Czy ja źle piszę i rozumuję..
odpowiedzodpowiedz tu
głos ludu
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.06 15:55:23
Po kiego czepka sobie komplikujesz?
odpowiedzodpowiedz tu
gargi
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.06 21:16:18
"Chrześcijaństwo mówi: Nie kradnij. Nie ma żadnego wyjaśnienia dlaczego nie kradnij. Nie ma też zastrzeżeń w stylu ,,kradnij, ale tylko kiedy to jest konieczne, lub nastąpiła jedna z sytuacji wymienionych poniżej".

Nie. Po prostu nie kradnij. Czyli zdechnij z głodu, zmarnuj jedzenie, ale nie kradnij"

Echino... hah...

Po pierwsze Chrześcijaństwo nie mówi
A nie chodzi tu o to, czy jest to przykazanie Boskie ukazane Mojżeszowi. Tu chodzi o ZASADĘ. Nie kradniemy, bo to jest akurat niekorzystne dla nas i dla społeczeństwa. 90 % ideologi chrześcijańskiej oparte jest na wierze w rzeczy, których nie da się udowodnić, ani logicznie uzasadnić, a jednak ludzie wierzą i stosują się do tych zasad .. ba i są z tym kurewsko szczęśliwi, czego przeciętny ateista nie może zrozumieć. Bo ludzie z zasadami są samo napędzającą sie strukturą, gdzie problemy dni powszednich są szybko zażegnywane, a tym samym człowiek ma czas na zastanawianie się nad większymi ideami.
Jesteś głodny? Nie wstydź się prosić, korona z głowy ci nie spadnie.
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.06 21:44:35
Pochwalony,

cytat: gargi
A nie chodzi tu o to, czy jest to przykazanie Boskie ukazane Mojżeszowi. Tu chodzi o ZASADĘ. Nie kradniemy, bo to jest akurat niekorzystne dla nas i dla społeczeństwa.


Zasady zasadami, rozsądek rozsądkiem Gdy komuś dopierdolisz, to raczej nie możesz się spodziewać miłego odwzajemnienia.
Gdy jesteś szczęśliwy, tak naprawdę szczęśliwy to masz tylko w głowie aby uszczęśliwiać innych, przez co sam jesteś jeszcze bardziej happy


cytat: gargi
90 % ideologi chrześcijańskiej oparte jest na wierze w rzeczy, których nie da się udowodnić, ani logicznie uzasadnić, a jednak ludzie wierzą i stosują się do tych zasad ..


Wiara to wg mnie nadzieja prowadząca przez niewiedzę. Strach przed nieznanym, niepewność, tworzy religię. Nikt nie ma dowodów na poprawność/realnośc którejkolwiek religii
a ludzie sie zabijają w jej imie. Wiara czyni cuda :/...

cytat: gargi
Bo ludzie z zasadami są samo napędzającą sie strukturą, gdzie problemy dni powszednich są szybko zażegnywane, a tym samym człowiek ma czas na zastanawianie się nad większymi ideami.


No wiesz, każdy ogarnia jak umie. Jednemu wystarczy, że klecha pomacha rękami i wybełkocze jakieś tam święte frazesy, inny życie poświęci na zgłębianie niepoznanego. To są oczywiście skrajności.
Większość społeczeństwa po prostu chce "jakoś" przeżyć.




"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
gargi
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.07 08:46:00
Spoko nie jestem jakoś specjalnie religijny, ale wpieniło mnie to zdanie o kradzieży. Może to subiektywne odczucie bo sam kiedyś zostałem okradziony, teraz nie zawahałbym się z wycelowaniem gnata w łapska złodzieja.
W latach 90 podróżowałem i mieszkałem w stanach, a tam do chrześcijan nikt nie miał żadnych wontów bo byli to porządni, poukładani ludzie, wiedli spokojne i szczęśliwe żywoty- religia wcale nie blokuje im poznania niepoznanego. Po powrocie do zasranej ojczyzny, dochodzę do wniosku że chrześcijaństwo tam a tutaj, to dwie różne religie, inne obyczaje. Tam ludzie wierzą w Boga, tutaj się wierzy w słowa klechów, racja...
odpowiedzodpowiedz tu
` frywolnie



nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.06 22:10:09
Do Was wsztstkich.
Nikt nie ma dowodow na poprawnosc/realnosc ktorejkolwiek religii, ale rowniez ani Ty ani Ten a tym bardziej Tamten co zaczal ten temat nie macie dowodow na potwierdzenie swoich wszystkich wizji. Nie macie. Bo gdybyscie mieli to znalazlyby sie dowody na te wszystkie Wasze przeszle wcielenia, inteligetnego Boga, harmonie w innych wymiarach albo na innych planetach. Bylyby by realne. Mozna byloby je zweryfikowac. Dotknac. Potwierdzic.Poprzec dowodami. Mozecie sobie doswiadczac bardo, ale tak naprawde nie jestescie do konca pewnie czy to rzeczywiscie istniej bo nie macie na to zelaznych dowodow. Jednego dnia przeczytacie Biblie i trip bedzie o Wszechmogacym Bogu. Innym razem Tybetanska Ksiege Umarlych i bedzie o bardo. Na koniec Biblie Szatana i Wam sie popierdoli bo pojawi sie pytanie:" No to jak jest naprawde Boze?". Wiec to cale Wasze filozofowanie jest bez sensu. O kant dupy potluc.
Patrol doliny
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.07 11:16:38
cytat: `No to jak jest naprawde Boze?

Bóg JEST na PRAWDĘ
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.06 22:42:21
Pochwalony,

life is meaningless, jak to mawiają kosmici. Każdy nadaje życiu sens na swój sposób. Jedno nie wyklucza drugiego.
Nie bardzo łapię sens wypowiedzi Pani/Pana `.
Skoro te nasze wypociny są takie do dupy to dlaczego się tym przejmujesz?
Zaproponuj swe podejście, kto wie, może mi sie odmieni. Nie ma to jak niespodziewany zakręt



"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
arahat
młodszy psylocyb

postów: 115

zarejestrowano: 2013.08.19


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.07 11:11:55
podejrzewam, ze frywolnie
chcial tymi słowy wyrazić mniej wiecej to, ze poprzez koncepcje, poprzez myslenie
do nieczego więcej niż samo myslenie sie nie dojdzie
i tu ma racje,
jak dla mnie: grzyby uczą porzucania tego całego myslenia i uczą po prostu żyć lepiej, pełniej w zwyklym życiu.

oczywiscie- jesli ktoś ma "karmę" filozoficzną- to nic w tym też złego, ale warto wiedzieć dokąd to prowadzi.
odpowiedzodpowiedz tu
hundala
frywolnie




nienotowany


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.07 13:40:00
Slabo sie rozumiemy widocznie.
Ktos tu pisze o kosmitach .. A co to jakis autorytet? Oni osiagaja szczyty technologiczne dzieki porozumieniu i harmoni, zyciu w zgodzie. My jako ludzkosc tez bysmy mogli przemierzac wszechswiat statkami o jakich nie snilismy. Potrafimy to stworzyc. Lecz z takim podejsciem ludzi tutaj na ziemi bedzie ciezko. Co chwile jakas nowa technologia jest ukrywana przed nami. Tych technologii jest juz sporo ale sa utajniane przez rzad swiatowy.
Bez zgody nic nie osiagniemy. Takim podejsciem i wmawaianiem sobie ze podzial na dobre i zle to iluzja zginiemy. I caly czas swiat darzy do destrukcji. Nie trzeba daleko szukac aby to zobaczyc.
Nawiazukac do tematu. Moralnosc, dobro i zlo. Ja ten temat rizgryzam juz kilka lat. Nie mysle o tym codziennie ,lecz jest on przywolywany co jakis czas.
Dochodze do wniosku ze moze kapelusze pokazuja nam calkiem goly swiat bez zadnych matryc ,czegokolwoiek. Swiadomosci we wszechswiecie zaczely tworzyc bez podzialu dobra i zla. My taki podzial juz znamy. Czyli ktos musial go stworzyc. Uwazam ze ktos intelihentny stworzyl to taki podzial i ten wlasnie podzial pomaga istota inteligentnym zyc wlasnie w harmonii. Nie cofajmy sie do chaosu Taki podzial jest potrzebny, jest potrzebny. tylko te istoty musza chciec wspolpracowac

A co do przykazania nie kradnij. Tez sie tym zastanawialem. Zagadke rozwiazalem . Nie kradnij bo sam bys nie chcial zostac okradzionym. Wychodzi na to ze nie rob tego co tobie nie mile i to sie sprawdziloby gdyby wszyscy bez wyjatku to stosowali
odpowiedzodpowiedz tu
sempervivum
prapsylocyb

postów: 494

zarejestrowano: 2007.08.30


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.07 16:09:20
Dobry,

cytat: arahat
podejrzewam, ze frywolnie
chcial tymi słowy wyrazić mniej wiecej to, ze poprzez koncepcje, poprzez myslenie
do nieczego więcej niż samo myslenie sie nie dojdzie
i tu ma racje,


chodzi mi bardziej o ton frustracji. Każdy patrzy na swój sposób. Wymieniać poglądy można. Po kiego się tak spinać.

cytat: arahat
oczywiscie- jesli ktoś ma "karmę" filozoficzną- to nic w tym też złego, ale warto wiedzieć dokąd to prowadzi.


Myślenie jest fajne, zwłaszcza gdy się myśli o niemyśleniu


cytat: hundala
Ktos tu pisze o kosmitach .. A co to jakis autorytet?


Ciekawi mnie dlaczego to Cię tak drażni? Dla mnie to nie jest autorytet tylko przykład, ba może nawet zmyślony
Dawno dawno temu wymyśliłem sobie hasełko. Nie ważne kto mówi, tylko co mówi. Odkąd zacząłem stosować nie narzekam.


cytat: hundala
My jako ludzkosc tez bysmy mogli przemierzac wszechswiat statkami o jakich nie snilismy.


Albo jednorożcach

cytat: hundala
Potrafimy to stworzyc. Lecz z takim podejsciem ludzi tutaj na ziemi bedzie ciezko.


Ja nie potrafię. Ty potrafisz? Naiwnie jest trochę pisać o temacie o którym jak zakładam nic się nie wie.
Można powiedzieć, że mogę wszystko, ale zrób tylko trochę z tego wszystkiego a rzeczywistość zapewne zweryfikuje to "mogę wszystko"

cytat: hundala
Swiadomosci we wszechswiecie zaczely tworzyc bez podzialu dobra i zla.

Tu bym polecił kosmitów i ich interpretację wielkiego wybuchu. Wysłuchanie bez uprzedzeń daje do myślenia.
https://www.youtube.com/watch?v=HcIw70PpuiQ

cytat: hundala
A co do przykazania nie kradnij. Tez sie tym zastanawialem. Zagadke rozwiazalem . Nie kradnij bo sam bys nie chcial zostac okradzionym.


Dokładnie tak samo myślę. Zrobisz komuś, "źle" wielce prawdopodobne, że ta osoba zrobi "źle" tobie.
Można to nazywać karmą itp Korzystniej nazwać to zdrowym rozsądkiem





"The mind, once expanded to the dimensions of new ideas....never returns to it's original size" O.W.Holmes
odpowiedzodpowiedz tu
arahat
młodszy psylocyb

postów: 115

zarejestrowano: 2013.08.19


góra
ost.odpowiedź       # link do tego postu
dół
wysłano: 2014.11.08 09:53:17
hundala, napisze ci od innej strony:

dobro i zło nie istnieją niezależnie od siebie- i to raczej o to wielu osobom chodzi. Nie chodzi o to, ze ich nie ma w sensie absolutnym. Tworzysz je (pytasz kto je stworzył: ty je tworzysz!) więc istnieją. Np. Budda mówił, ze z dwojga złego: lepiej wierzyć w istnienie dobra niż mieć pogląd, ze tego nie ma. Jednak jeśli już można cokolwiek powiedzieć to conajwyżej tyle, ze one ani istnieją ani nieistnieją. Niestety moze brzmiec to cholernie zawile, ale jest bardzo proste:

- czarne nie istnieje bez białego,
- nie ma nocy bez dnia
- nie ma reszki bez orzełka.
- nie ma dobra bez zła.

Innymi słowy to oznacza, ze nie ma czegoś takiego jak BIAŁE, jak NOC jak ORZEŁEK- jako byty oddzielne od reszty i samotnie funkcjonujące (nasz umysl tylko tak to szereguje) i TAK TO TRZEBA raczej ROZUMIEĆ. Nie ma czegoś takiego jak reszka (bez orzełka z drugiej strony), jak noc (bez nadchodzącego po niej dnia) i też nie ma czegoś takiego jak ZŁO (bez dobra w sobie...).

Więc jesli postrzegasz złożoność działania tego świata
wtedy widzisz, ze "nie ma dobra, nie ma zła"- jako coś absolutnego.

Na pewno za pomocą grzybów mozna postrzec moment w ktorym widzisz, ze to twój UMYSŁ tworzy te łatki- te rzeczy odbywają się w twojej głowie ale nie są faktami.
nie wiem czy ci pomogłem



odpowiedz
OOBe, psychodeliki i problemy
hundala frywolnie
32402Kurwik:
2016.04.09
15:15:58
ktoś próbował połączyć z mdma?
uczymy sie cale zycie frywolnie
11620oui
frywolnie:
2014.11.05
14:19:08
Grzyby a rozwój i terapia
arahat
185080arahat:
2014.10.30
11:13:35
Wspólne filozofowywanie - działamy?
ogół frywolnie
5313084sempervivum:
2014.10.23
07:06:54
Psilocybe cubensis vs Ostropest plamisty
artpitchblack
22544PoskramiaczO
wiec
frywolnie:
2015.03.04
22:34:48
Moja wizja Boga
rainbowbridge
1752321 frywolnie:
2014.11.11
14:54:17
Demony. Skąd są i co chcą
to ja frywolnie
93971Psilonauta:
2018.10.02
19:04:09
dlaczego to są negatywne emocje?
part of you frywolnie
21417arahat:
2014.09.29
07:35:50
Enteogenowy kwas, a flashback
psi frywolnie
74232Echinokaktus
: 2014.09.28
21:26:31
<<<   <<  2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12  >>   >>>  

     Ostatnie posty . . .

     ¤ piny z boku boxa
     ¤ 10/12 słoików zakażone. Co poszło nie tak?
     ¤ Co zrobić z odciskami
     ¤ Wermikulit opcja czy niezbędnik?
     ¤ HELP już drugi rzut grzybków zatrzymuje się w miejscu.
     ¤ Problem z rejestracją
     ¤ Problem z wysychaniem ciastka - substratu
     ¤ Jak tworzy się mieszańce Cubensis (?)
     ¤ Zjadłem i nic
     ¤ Problem z kolejnym boksem Golden Teacher. Wilgotność? Jakiego producenta wybierać?
     ¤ Szukam rady

Forum› ‹Uprawa›  ‹Surowce›  ‹Sprzęt / Materiały›  ‹Odmiany›  ‹Konserwacja›  ‹Kulinaria›  ‹Wymiana›  »Psychonautyka / TripRaport« ‹TipsAndTricks›  ‹Archiwum›  ‹Inne›  nowy wątektematów:
299
odsłon:
1211370

Tematów na stronę
 
login:
hasło:

zapomniane hasło

regulamin       ZAREJESTRUJ

programmed by cjuchu noncorp. 2006

PoradnikI ]   [ GatunkI ]   [ Honorowi psilodawcY ]   [ PsilosOpediuM ]   [ FaQ ]   [ GalerY ]   [ TripograM ]   [ DarwiN ]   [ LinkI ]   [ EmaiL ]  

© psilosophy 2001-2024