przed każdym słojem? ja szczepiłem wszystkie swoje 6/7 z jeden raz wypalonej igły i było ok. Myślę, że przesadzasz. Igłę wypalasz tylko kiedy ona dotknie jakiejś powierzchni, co do której nie masz pewności że jest sterylna. Możesz przecież przepalić igłę i trzymając w drugiej dłoni dezynfekator na bazie alkoholu spryskać boxa, dalej historie znasz. Spokojnie, nie przesadzaj w tym wszystkim. Sterylności nie olewaj ale przesada też jest niewskazana, przy niej też się robi głupie rzeczy. Pozdrawiam.
OK Dzięki za odpowiedź. Miałem dylemat co do tego. Gdzieś wyczytałem że najlepiej przed każdym słojem wypalać, ale skoro praktykowałeś tak jak mówisz i było ok to już wiem jak to zrobić. Pozdrawiam
Jak to zrobić żeby wewnątrz boxa,opary alkoholu nie wybuchneły przy odpalaniu igly? Ps zmiana planu tem box będzie bez wiatraczków i innych bajerów tylko szczelny Pozdrawiam
Myślę że najlepiej opalić poza boxem i zawinąć w gazę nasączoną alkoholem i do boxa. W boxie mała buteleczka z alko i spsikać wewnątrz jeszcze raz i do roboty. Taki jest mój plan. Raz boxa już zjarałem pustego na szczęście. Już wiem jak nie robić;-)
Opary mogą się zajarać jak nie odczekasz wystarczająco długo. Ile?? Nie wiem. Ja odpaliłem zapalniczkę w wypsikanym boxie po około pół godziny i nie wiedziałem gdzie spierdalać. HAHAHA. Nie no bez jaj. Zajarało się wewnątrz zjarało rękawice i całą taśmę jaka wewnątrz była. Lekko się oparzyłem na szczęście tylko lekko. Mój był z kartonu i przetrwał zrobiłem z niego następną wersję ale wszystko co w środku może ulec uszkodzeniom termicznym(strzykawka, rękawice, pleksiglas Twoje łapki itp itd)