Nie...Tak się nie robi.
Może się uda, a może nie... Ciastek nie zaszczepia się w ten sposób raczej. Nie lepiej kupić żyto?

różnic jest wiele. Przede wszystkim z żyta będą większe plony i prawdopodobnie szybsza kolonizacja. Ale zanim zabierzesz się za grzyby na całego, przeczytaj dokładnie poradniki!

To nic nie kosztuje, a jakiż tam ogrom wspaniałej wiedzy! Wierz mi na słowo. Zapewni ci to ochronę przed wieloma głupimi błędami.
Możesz się nauczyć klonować największe i najładniejsze grzyby i trzymać ich klony przez rok w lodówce, gdzie będą na wyciągnięcie ręki.

A skąd w ogóle masz grzybnię ? Bardzo dziwne że nie wyszły ci odciski. Grzyby raczej sypią ostro. Jaki gatunek miałeś?

Tutaj grzypy

Wyrwałem juz 1 rzut.
Zalałem wodą na 12h, nadmiar odlałem i znowu czekam 2gi

MArcus a rozumiem, że takie grzyby jak Cambodia, B+ można bez problemu na ciastkach ryżowych i wermikulicie wychodować.
Szukam odmiany która szybko rośnie i jest łatwa w uprawie dla początkującego.

Z kukurydzą to daje ją do słoika z wodą powiedzmy strzykawka zarodniki, i dalej czekam aż skolonizuje się cały słoik.
Kiedy juz będe miał cały słoik skolonizowany przesypuje zawartość słoika z grzybnią do pustych tacek i układam w terrarium?
Czy tak wygląda metoda z kukurydzą?

Dostałem słoik skolonizowany na kukurydzy. Cały jest biały, w niektórych miejscach są plamki, jakbym napisał, że są brązowe to było by przesadą. Ale jak poruszam słoikiem to te miejsca robią się brązowawe, jak by w środku był płyn. Ten słoik w takiej formie (z mniejszą ilością) "tych" miejsc widziałem ze 3 tygodnie temu, może nawet więcej. Wydaje mi się, ze "te" miejsca robiły się na "dnie" słoika. Widziałem jak ten słoik leżał na bokach i właśnie na tych bokach powstały kolejne "plamy. Dostałem instrukcję aby rozmnożyć grzybnie. W sensie świeży przygotowany substrat zmieszać z tym. Tylko nie mogę znaleźć informacji nigdzie jak to rozmnożyć. Staram się to logicznie jakoś "połączyć". Bo żeby wszystko hulało, rozumiem, że po wymieszaniu grzybni ze słoika z substratem, owa mieszanka nie będzie sterylna, co może doprowadzić do rozwoju "syfu", jak przeprowadzę sterylizację to zabiję grzybnię? Nie wiem co mam z tym robić, a nie chce tego zniszczyć. Powinienem to wysadzić?

Proszę Panie Stefanie: http://www.psilosophy.info/psilosopedium.html
I proszę nie wysadzać słoika, bo może się komuś stać krzywda.