Pierwszy raz widzę grzyby które tak posiniały, szczególnie na kapeluszach. Kapelusz lepki, pokryty błonką. To chyba dziki pierścidłak kubański, tylko co to za pierścidłak bez pierścidła i na podmokłej łące?
Kapelusze na początku mocno posiniały. Potem poleżały, odpoczęły i częściowo odsiniały.
Pod przykryciem nic się nie wysypało, tylko wilgoć się skondensowała na folii. Dopiero po wyjęciu powstał brązowy druczek.