Ogólnie przed końcem 1 rzutu bardzo podobało mi sie proso jako substrat. ładnie kolonizuje,było sporo primordiów itp....ale.
Ale niestety większość pinów abortowało, z substratów Prosowych wyszło mało grzybów. Ogólnie chujnia z grzybnią.
I tak sobie pomyślałem....a może baranie,powinieneś to proso ugotować...?
Mam pytanie, proso należy gotować przed zaszczepieniem,czy efekt był wynikiem czego innego?
Dodam że substraty nie były duże,bo zrobiłem je na próbe i były wielkości ok. połowy standardowego ciastka.
zbiory z takiego małego substratu to 2-4 grzyby stosownej wielkości i masa abortów. Ich kolor był ciemniejszy niż z grzybów na ciastkach ryżowych a zasnówka otwierała się czasem u niektórych zbyt wcześnie. Warunki takie same jak u ciach,a grzyby ciachowe były ok według mnie.
W skrócie,lub dla nie umiejących czytać ze zrozumieniem - Czy Proso jako substrat należy gotować? (tak jak np. żyto) Mam wątpliwości w tej kwestii. To dosyć twarde nasiona,nie wiem czy grzybni to pasuje,czy też raczej nie.
Na Twoim miejscu poszukałbym informacji o WBS (wild bird seed, karma dla ptaszków). Składa się to w większości z prosa. A jaki masz kolor? Czytałem, że żółte jest lepsze od czerwonego.
Już wszystko wiem mykolodzy z chile są bardzo pomocni,a ja dzięki temu podszlifowałem hiszpański.
dla chcących się zegoś dowiedzieć na temat przygotowania prosa- https://l.facebook.com/l.php?u=https://www.scribd.com/document/139252096/Tecnica-con-mijo-RezEffect-by-lukaslain&h=ATNumAEf9TdoC8cngQbtSlg_CMOZPke64SPkpA04MOUQZLn83MDW1g-MY-0AC4WNm28jD-OoPDKy6EZkeTmujidRpWI2ocMNpIp1JRJfTFqfeoLrjc6qjDFonGU0UzfYaPQuei-PPwYJNvEpXbKI_xxqMrxk0u8Wg7KHFQ7NuGybIdROLUIf9mHtbJU9IMQcmSjcjWvdhS5nL6zrM6H3F2sA5NVcI5Qeq1C50agOHJeqfKjG0CQN3z96S8aY1wY4wY0
Janek- mam żółte, u mnie n osiedlowym ryneczku jest proso,paczka za 1.50 zł. kupiłem 3- więc bedzie na naprawdę sporą tacke
viktor zyta nie trzeba gotowac ja nie gotowalem nigdy i prawie zawsze mi sie udaje.co do prosa i paczuszek za 1,50 to ja dzisiaj zrobilem to samo jkao ze pszenica ktorej kupilem 5 kilo i zrobilem 3 sloiki ta martynka od ciebie vv zalegla sie plesn i sa do wy..... no wiec polazlem do polomarketu kupilem browarki ^^ i pęczek kujawski jęczmienny takie zboże za 1,50 paczka pol kilograma.oczysczone pieknie wyglada jak ktos nie ma skad zyta to jest w polo talkie cos.pozdowki
Nie gotować 15 minut!!!! to najgłupszy pomysł ever. Trzeba patrzeć na bierząco. Ogulnie zrobiłem na oko. Ale też jednak nie użyłem samego prosa. Wzięło mnie na fantazje i pomieszałem proso z brązowym eko ryżem,kawą,węglem drzewnym i saletrą....no cóż zobaczymy jakie plony to wyda.
Mam też kilka zaszczepionych słoików z prosem bez gotowania,ale chyba użyje tego jako zaszczepiacz substratu masowego - Obornik i siano,bo nie chce żeby mi znowu jakieś rachityczne owocniki powychodziły.
Wczoraj grzebiąc w szawce z przyprawami znalazłem cynamon i mnie rozkmina wzięła czy na laskach cynamonu,odpowiednio namoczonych i wysterylizowanych nie dało by się drewnolubesów uprawiać W końcu to drewno (kora) a na dodatek słodkawe...Brzmi obiecująco,jednakże najpierw zajme się standardowymi uprawami. Na eksperymenty przyjdzie pora. No chyba że ktoś z was próbował może Azurki,lub cyjany na cynamonie uprawiać