witam to moj pierwszy post mialem grzyby z growkita mckennaii dzis robilem scinke i wyczytalem gdzies na internecie ze jak nie ma suszarki do grzybow to mozna w piecyku z termoobiegiem tak jak zrobilem. grzybki przed wszystkim byly ladne mialy swoj odpowiedni kolor i wgl a trzymajac je w tym jebanym piecyku 5 min zrobily sie cale sine, z tego co wyczytalem to psylo sie utlenilo i niby juz nie ma swoich magicznych wlasciwosci. moje pytanie jest takie czy jak je przesusze i zjem to beda one dzialac?
Raczej małe szanse, w ilu stopniach to robiłeś? Jest sezon grzewczy, aktualnie polecam wziąć kartkę z bloku, poukładać grzyby na niej i postawić na kaloryferze. Na następny dzień będą suche. Nigdy nie powinno się "suszyć" w piekarniku, zapamiętaj na przyszłość
Ja podczas zbiorów też zaobserwowałem, że robią się sine, ale to przez to, że lekko je ściskałem podczas wyrywania Nie wydaje mi się żeby straciły przez to część mocy, miałem jazde konkretną. Zależy też w jakiej temperaturze suszyłeś. To istotne