Dzień Dobry,
Właśnie wkraczam na ścieżkę tego szalonego hobby,które już na etapie uprawy wydaje mi się niesamowicie fascynujące. Już na początku spieprzyłem parę rzeczy, i chciałbym poprosić doświadczonych forumowiczów o kilka porad które może pomoga mi uratować,to co na błędach się ucząc zrobiłem źle.
Mieszanka jaką wykorzystałem to wermikulit i mąka ryżowa
Odmiana to Dutch King (Mexican)
Całość trzymam w stałych 24stopniach, całkowicie zaciemnione.
Do sterylizacji użyłem szybkowaru.
Mój problem polega na tym że pojemniczki skolonizowane są jak na zdjęciach. Objęte w marnej części pomimo 30 dni. Z perspektywy tego czasu doszedłem do wniosku że są one zdecydowanie za duze, i lepiej nadałby się słoik,który pózniej wkłada sie do terrarium z wermikulitem, tak jak podpatrzyłem na forum.
Zdjęcia przedstawiają dwa pojemniczki. Zieloność tego drugiego wynika z słabego światła. zapewniam że w rzeczywistości nie są one takie zielone xd
I co z tym wszystkim zrobić? Czekać aż skolonizuje całość czy po prostu "okroić,, miejsca skolonizowane od reszty i pozbyć się części nieskolonizowanej?
Zdaje sobie sprawę że całość wygląda jak całkowita paraolimpiada, i po przeszperaniu forum zdaje sobie sprawę że zabrałem się od dupy strony, no ale takie już prawo żółtodziobów.


