Cześć, 16 kwietnia zalałem swój 1 growkit, w piątek pojawiły się pierwsze piny - dzisiaj natomiast growkit wygląda tak. Niestety nie ma zbyt dużo grzybów, mimo częstego wietrzenia. Mam dość chłodno w domu, mieszkam w kamienicy więc growkit stał na macie grzewczej. Zastanawia mnie, że część grzybów jest już otwartych mimo że sprawiają wrażenie niecałkiem wykształconych. I teraz pytanie - zbierać to co jest i liczyć na lepszy drugi rzut czy jeszcze czekać?

