<<< << 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 >> >>> |
۞ | Temat | Autor | Odpowiedzi | Odsłon | Ostatnia odpowiedź |
| Słabo zmielony ryż do ciastek ryżowych | 158343 | 1 | 233 | xP frywolnie: 2020.05.07 14:46:09 |
| Test Substratów | Psylocynka | 4 | 345 | Frywolny: 2020.05.06 23:06:03 |
| Naświetlanie niebezpośrednie. Prosze o rade eksperta | WeeD frywolnie | 1 | 228 | Frywolny: 2020.05.05 20:06:20 |
| cisza | Pomocy frywolnie | 3 | 221 | omnomom frywolnie: 2020.05.05 22:50:51 |
| A grzybów dalej ni ma... | sadhill | 8 | 405 | allo frywolnie: 2020.05.05 18:05:59 |
| Proszę o ocenę kambodżanów | Fretka0707 | 2 | 254 | ;) frywolnie: 2020.05.04 14:35:21 |
| Dziurka w folii | Matematyk | 3 | 263 | WeeD frywolnie: 2020.05.03 12:17:05 |
| Nie rosną, dziwny nalot na kapeluszu | PKs frywolnie | 3 | 320 | WeeD frywolnie: 2020.05.03 12:17:05 |
| McKenaii pierwsza hodowla - potrzebuję porady! | eldorado | 1 | 219 | Waran: 2020.05.01 19:42:41 |
| Początkująca - pytania | gaia98 | 0 | 178 | Amanitka: 2020.04.30 21:21:59 |
| Czas życia zarodników | Amanitka | 1 | 167 | WeeD frywolnie: 2020.04.30 20:29:13 |
| Golden teacher, mazatapec | Frywolny frywolnie | 1 | 275 | WeeD frywolnie: 2020.04.30 20:29:13 |
| GK Golden Teacher | Amanita frywolnie | 3 | 379 | Dodoko18: 2020.04.30 00:52:22 |
| Tacki z żytem pleśń pajęczynowa? | Dodoko18 | 215 | 7094 | Waran: 2021.01.26 14:46:03 |
| Totalnie zastopowany growkit w normalnych warunkach, pomocy!!! | ElOErDe | 20 | 1889 | ;) frywolnie: 2020.05.11 13:13:22 |
| | Poczatkujacy2 020 nowy użytkownik
postów: 7
zarejestrowano: 28.04.2020
|
Temat: Totalnie zastopowany growkit w normalnych warunkach, pomocy!!! wysłano: 2020.04.28 16:09:05 | Witam wszystkihc, jestem tu nowy i nie mam doświadczenia. Opiszę problem krok po kroku, zatem zaczynamy: Growkit McKenai dostałem dokładnie 5 tygodni temu. Warstwa okrywowa nieprzerośnięta. Torba w komplecie załozona na agrawki, wcześniej 24 h moczone w wodzie kranowej, przegotowanej, schłodzonej do 18 C. grwokit pływał na powierzchni. Po odsączeniu całości, zapakowany w torbę i w półcieniu na podłodze w pokoju stoi sobie pierwsze 3 TYGODNIE BEZ ANI MILIMETRA ZMIAN W GRZYBNI!!! W tym czasie ścianki zraszane z wody również odkażonej wcześniejszym przegotowaniem i ochłodzeniem. Zraszane 2-3 razy dziennie, wahlowanie ze 4 razy dziennie codzien. To trwało 3 tygodnie i 3 dni dokładnie. Po tym czasie zacząłem ostro panikować, bo: 1. bałem się uśmeircenia growkitu nieodwracalnie 2. mamy tego korona-debila i sklep z któreo zamawiałem nie ma więcej produktów, inne tez nie dostaraczają, więc zmarnowanie tego kita to w moim przypadku koniec bajki A wiadomo, jak ktos panikuje to zaczyna robić głupoty. Zacząłem łazic po forach, czytać dużo, każdy pisał co innego, i w końcu zapakowałem growkit w folię amelinową i ręcznik po bokach i pod spodem, postawiłem na grzejnik olejowy robiąc mu jakieś 30 C , zasłoniłem kocem dająć mu 24 h ciemnicy, dalej zwilżając i wahlując kilka razy dziennie.
Po tym zabiegu który trwał ze 4 dni, zauważyłem , że grzybnia mi się jakby.. cofa, znika, więc wróciłem do wystawiania tym razem w jasny punk mojeog pokoju, gdzie wiecej światła jest, wiecej wahlowania do 6 razy /dzień, mniej spryskiwania ok. 1-2max. Poprawiło się ale nic nie pinowało. Oczywiście growkit juz bez grzejnika, bez ręcznika, bez folii aluminiowej dookoła. Zdjąłem te wynalazki na dobre. Tak mineło 4 tygodnie i 5 dni od kupna boxa.
Wczoraj straciłem cierpliwość i zrobiłem rewolucję, ale o tym za chwilę. Wiem, że grzyby wymagają zimnej krwi, opanowania, itp ale Halo dzieńdobry! mówimy o 5 tygodniu. Dobrze, dalej! Wczoraj postanowiłem wszystko zmienić. Dezynfekcja rąk, rękawiczki, wyparzenie narzędzi i wyjąłem całego boxa z foremki, tj sama grzybnia bez osłonki, torbe wywaliłem, wziałem juz rpzygotowana wcześniej i umytą super dokładnie plastikowy przexrocysty box z przeeźroczyst,ą pokrywą, porobiłem w nim dziury na dole i górze, na cyrkulacje tlen/CO2, owinałem spód folia aluminium by swiatło się odbijało od Ledów, odkaziłem jeszcze raz, dałem na środek boxa podstawkę z korka, na okrywie zamontowałem 2 listwy LEDowe, wlałem wodę na 0,5 cm na dno, postawiłem tam całą grzybnię na tym korku tak by nie dodtykała wody i od wczoraj tak stoi. Jedyne zo zauważyłem, to lekkie przerośnięcie powierzchni, ale tak może na 3%, nie wiecej, i jakby boki grzybni zrobiły się puszyste?! Coś takiego.
Powiedzcie, ludzie bo już mnie szlag trafia. Dobrze zrobiłem? Czy powinienem inaczej? Czy grzybnia jest zdechła, czy porypana i od początku miała nie dac zbiorów? Co robić? Jest we mnie taka gorycz ze dosłownie krok od wywalenia tego całego dziadowstwa przez okno.
Czytam tu czasem na forum jak ktos alarmuje, że mu po raptem 7 dniach jeszce nic nie pinuje, albo, że ma mały 6-ty zbiór i wielka gorączka co robić. Rozumiem i szanuję, ALE... u mnie dziś mija 5 tydzień i nie mam ani jednego grzybka, nie ma przerośniętej pokrywy , nie ma owocnikowania, nie ma pinów, zero. Więc kurde jest żal, rozgoryczenie, świadomość być może zmarnowanego czasu, pieniędzy, jakiś taki niesmak. Dlatego piszę tego posta, bo moim zdaniem moja sytuacja jest wyjątkowo poważna i proszę o rady profesjonalistów. Tylko bez urazy, ale jak ktoś sam jest początkujący, to bardzo proszę, jeśli nie jesteś pewien, nie pisz. Potrzebna mi pomoc kogos kto naprawdę dużo wie. Przepraszam, jeśli kogoś tym uraziłem, ale nie moge polegać na "wydaje mi się" kogoś na tym samym poziomie zaznajomienia z tematem co ja sam. Dziękuję za przeczytanie tego nudnego i przydługawego festiwalu rozżalenia i proszę o pomoc. | XXX | | |
|
| | :) frywolnie
nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.04.28 16:47:26 | Stara grzybnia. Skoro się puszy to żyje, prawda. Nic nie poradzisz, musisz cierpliwie czekać. W końcu zapinuje. Bez większego znaczenia czy w boxie, czy w torbie. Abyś wachlowal i zraszał, a będzie dobrze. | | |
|
| | Poczatkujacy2 020 nowy użytkownik
postów: 7
zarejestrowano: 28.04.2020
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.04.28 20:12:17 | No spoko, ale muszę wiedzieć coś więcej. Chodzi o perf warunki dla tej grzybni by już nic nie poszło źle.
| XXX | | |
|
| | ;) frywolnie
nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.04.28 21:16:04 | Umieszczenie grzybni w boxie głównie zwiększa wygodę opieki. Mniej trzeba pryskać i wachlować. Jak umieścisz mate grzewczą z termostatem pod pudłem wypełnionym wodą to wilgotność na pewno będzie wystarczająca bez psikania. Dobrym rozwiązaniem było postawienie grzybni na korkowej podstawce - CO2 jest cięższy od powietrza to będzie spływał niżej uniemożliwiając podduszenie i pozwalając na ograniczenie wietrzenia. Wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest nawilżacz ultradźwiękowy ale w nim trzeba wymienić guzik od włączania na taki pstryczek dwubiegunowy (wlutować w obwód - mi to robił elektryk) aby nawilżacz włączał się po odłączeniu prądu przez timer. Ale w torbie też by Ci w końcu zapinowały. Tym grzejnikiem olejowym pewnie zaburzyłeś proces zaczątkowania. Od tego momentu grzybnia musiała zaczątkować od nowa. Mogłeś nic nie ruszać i czekać cierpliwie bo mniemam, że grzybnia zakażona nie jest - dałbyś radę to zauważyć. Nie łatwo ona ma z Tobą. Pozostaje czekać. | | |
|
| | Poczatkujacy2 020 nowy użytkownik
postów: 7
zarejestrowano: 28.04.2020
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.04.29 02:18:27 | Okay, to już coś. Dziękuję. Grzybnia jest czysta, zero przebarwień, zapach normalny. Boję się tej wilgoci, bo przez cały ten czas miała jej b. dużo. Txn. nie chcę się jej pozbywac całkowicie, dlatego mam wodę w tym pudle na dnie. Jednakże nasuwa się pytanie: jak wilgoć z tlenem i ze światłem(naswietlam 12h dziennie między 9:30 A.M. a 9:30 P.M.) koreluje z owocnikowaniem? Czy pierwsze skrzypce gra brak CO2 i światło, czy redukcja wilgoci(o ile w ogóle)? Co daje kopa do owocnikowania? Jeśli potem ograniczyć wilgoć, to jak bardzo, ewentualnie kiedy to zrobić, jeśli. wgl robić? Jeszcze raz dzięki za info! | XXX | | |
|
| | ;) frywolnie
nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.04.29 16:43:58 | Nadmiernej wilgoci nie ma co się obawiać dopóki zapewniasz wystarczająca wentylację. Ja, zanim wmontowałem ten pstryczek do mojego nawilżacza to dmuchałem parą 24/db. - grzybnie wyglądały jak zmokłe kury, a grzybki rosły jak szalone. Imho przy dobrym wietrzeniu nie da się przewilgocić. Wszystkie parametry uprawy są prawie na równi ważne przy indukowaniu owocnikowania : wentylacja/światło/wilgotność/temperatura. Grzyby rosną w nocy dla tego parę godzin światła/db. w zupełności wystarcza. Powodzenia! | | |
|
| | omnomom frywolnie
nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.04.29 17:35:53 | Z tego co wiem do pinowania najważniejsza jest zmiana poziomu co2 czy z drugiej strony patrząc tlenu. Po prostu trzeba zacząć wahlować aby grzybki poczuły że już są nad substratem. Co do wilgoci fakt jest ona ważna ale też nie ma co się nadmiernie focusować nad nią bo grzybki potrafią rosnąć i z boku gdzie jest wręcz za makro jak również w nieco przesuszonych warunkach, fajnie oczywiście żeby miały około 90% wilgotności. Co do śwaitła uważam że jest to ważny czynnik co do pinowania lecz nie aż tak ważny, swoje 2 monotuby trzymam na fotoperiodzie 1h światła 2h przerwy, w sumie przez noc mam 3 h światła póxniej przez cały dzień noc ( oświetlenie ledem 6500k barwy) i rosną naprawdę zacnie ( rekordowy 63g GT). W najbliższych tygodniach biore się za projekt wyhodowania kosmitów w ciemni, jedyne śwaitło to gdy będę je wietrzył i zobaczymy co z tego wyjdzie ale zakładam że też spokojnie da radę Co do technik wymuszenie pinowania spotkałem się z 2: 1) obniżyć temperaturę na 1-2 dni do np 10-15 stopni, lub nieco obnizyć wilgotność np zostawiając otwartego baga na noc. | | |
|
|
| | piotra psylorodek
postów: 11
zarejestrowano: 04.04.2020
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.04.29 20:48:50 | Kolego! Jak to mawiała moja polonistka - nadgorliwość gorsza od faszyzmu! Na Twoim miejscu jakbym w 5 tygodniu nie zobaczyła grzybka to bym reklamowała do sklepu. Opisać sytuację zwięźle i rzeczowo, bez specjalnego roszczenia, bo jak sprzedawca rozsądny to powinien zareagować. Zdaje się, że chęci masz i już jakieś pojęcie, więc zaniedbania nie było. Prędzej za dużo dobrego sprawiłeś kitowi Wachlujesz, zraszasz, uważaj na światło - ostatni odkryłam pozytywne efekty zakrycia foliowej torby lekką bawełnianą ścierką. Moja rada to skontaktować się ze sklepem i MNIEJ ingerencji w środowisko grzybni! Grzybki to stworzenia lubujące się w cieniu i naturalnie nie przemieszczają się z miejsca na miejsce. Zaobserwuj gdzie rozwój idzie naprzód i daj im przestrzeń. Wklejam tu małą instrukcję gdzie ktoś pisał na forum. Ja się nią kierowałam na początku. GROW KIT - INSTRUKCJA: 1. Sterylnym widelcem zrobić otwory w regularnych rzedach (6-8 rzędów) 2. Zalać GK wodą o temp. 20 st. na 1 godz. Zamknąć wieczko. Wylać wodę. 3. Włożyć GK do worka i na dno nalać 0,5 l wody 4. Zamknąć worek 5. Ustawić GK w miejscu pozbawionym bezpośredniego dostępu światła. Temp. 20-25 st. 6. Zwilżać GK codziennie (1-2 razy ze spryskiwacza) | Niech nam się Darzy! | | |
|
| | Poczatkujacy2 020 nowy użytkownik
postów: 7
zarejestrowano: 28.04.2020
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.05.01 13:06:05 | Dzięki za porady. Ogólnie wsystko stoi w miejscu. Zero pinów i grzybnia prestała się rozrastać, za to znowu się cofa tj. z początku się puszyła, a teraz jest jej mniej. Ponieważ było sporo róznych wykluczających się czasem porad, to zastosowałem się po trochu do wszystkich tj. ta sama temperatura ok 22-23 stopnie, naswietlanie 12h, ale może faktycznie zmniejszę do 6 h albo mniej, wilgotność ktos poradził mi ograniczyć, więc po prostu nie pryskałem, za to trzymałem wodę w tym "akwarium" samej sobie, ale nie paruje(szyby boxa są przeźroczyste). Wqahlowanie ok 5 razy dziennie. Posłuchałem się też dary by zostawić boxa otwartego, ale po jednej/dwóch nockach wten sposób grzybnia jak wspominałem cofnęła się i nic sie nie dzieje. Czy powinienem ograniczyć więc światło, mniej wahlować, więcej? A może pryskac dużo wiecej ok 2-3 razy dziennie? Sam już nie wiem. Grzybnia zachowuje się jakby była głucha na to co robię... | XXX | | |
|
| | ;) frywolnie
nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.05.01 13:35:26 | Zmontuj mate grzewczą z termostatem. Do owocnikowania wilgotność musi być duża. Nic dziwnego, że grzybnia Ci się cofa skoro ją ograniczyłeś. Albo paryskaj codziennie - duży box - dużo pryskania, dlatego lepsza mata. Wachluj jak wachlowałeś. | | |
|
| | xD frywolnie
nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.05.01 14:25:39 | A co, liczysz, że grzybnia wstanie i zacznie tańczyć breakdance'a? xD Znowu zaburzyłeś proces zaczątkowania. Od tego momentu owocnikowanie możesz liczyć od nowa. Co Ty robisz tej biednej grzybni... | | |
|
| | Poczatkujacy2 020 nowy użytkownik
postów: 7
zarejestrowano: 28.04.2020
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.05.02 13:18:46 | Dobra, jest tak: pryskam od wczoraj, wahluje często, temperatura stała, światła trochę mniej ale ledy o stałych godzinach. Może być? Na razie czekam, dam znać za kilka dni jeśl isię coś zmieni. | XXX | | |
|
|
| | Poczatkujacy2 020 nowy użytkownik
postów: 7
zarejestrowano: 28.04.2020
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.05.08 19:17:50 | Okay, minął tydzień od ostatniego posta i przez ten czas stosowałem się bardzo skrupulatnie do rad powyżej i w fotkach rezultaty, które chyba nie wymagają komentarza...Proszę: Za kilka dni o ile grzybki nie urosną, utylizuję produkt. Zamówiłem nowy growkit, tym razem z Sirius.nl. Zdam relację z niego później, natomiast chcę przestrzec przed sklepem PLANET OF MUSHROOMS. Nie kupujcie tam. | XXX | | |
|
| | Frywolny młodszy psylocyb
postów: 100
zarejestrowano: 30.04.2020
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.05.08 23:40:39 | Szczerze? Po przeczytaniu całej historii ja bym na Twoim miejscu zerwał wszystko co wyrosło, >>utopił<< wieczorem w lodówce i kolejnego dnia rano wrzucił na nowo do boksa. Tyle, że bez prawidłowej temperatury i odpowiedniej wilgotności szału nie będzie. Chcesz mieć efekt, musisz dbać. Ty w zimnie, bez jedzenia, picia i tlenu nie pociągniesz, one podobnie No i wiek swój chyba też już mają Powodzenia Daj znać czy coś się wydarzyło. | | |
|
|
| | xP frywolnie
nienotowany
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.05.09 12:00:29 | Ale Poczatkujacy nie ma abortów - jego gk. właśnie zaczął owocnikować. Naprawdę nie wiem czego tu się czepiać. | | |
|
|
| | Poczatkujacy2 020 nowy użytkownik
postów: 7
zarejestrowano: 28.04.2020
|
góra ost.odpowiedź # link do tego postu dółwysłano: 2020.05.11 11:02:22 | Jeszcze w tym tygodniu mam spotkanie z absolutem, buddą, Shivą i paroma innymi kolesiami Wasze porady podziałały. Istotnie 2-3 dni braku wzrostu okazuje się niewystarczającym powodem by nazwać grzybki abortami. Bo choć niektóre komenty sugerowały wyrwanie wszystkiego i umoczenie growa by zacząć od początku były logiczne i sam się wahałem czy tak nie zrobić, to jednak cierpliwość poskutkowała. 6 tygodni, to chyba rekord na forum. Wypinowało i zaowocnikowało bardzo nierówno - to prawda, ale jest efekt, będą zbiory a to najważniejsze. Mój przykład pokazuje, że fajna społeczność i cierpliwość to dwa składniki sukcesu i nawet przy naprawdę "opornym" grow kicie, można wygrać. Dziękuje wszystkim komentującycm. Za kilka dni myślę wrzucę fotki z dnia zbioru, tj. tuż przed pełnym otwarciem kapeluszy, postaram się z największego grzyba zebrać zarodniki na folię, potem do ciemnicy i do lodówki, a zbiory suszymy. Eldo! | XXX | | |
|
|
| Cambodżan ki pieron | Poczatkujacy2020 | 11 | 904 | Mroku1 frywolnie: 2020.05.03 21:14:47 |
| Grokit Malbar | Mroku | 0 | 260 | toratoratora : 2020.04.28 09:00:02 |
| jacyś dziwni ci kosmici... | toratoratora | 0 | 232 | toratoratora : 2020.04.28 09:00:02 |
| Golden Teacher po 2 tygodniach - growkit | veersonn | 10 | 698 | :) frywolnie: 2020.05.07 17:03:38 |
| Pierwszy grow - niepokojący kolor przy zbiorach | piotra | 4 | 488 | Malabar123 frywolnie: 2020.04.26 15:24:34 |