1) metody są różnie, niektóre mówia nawet że wodę z dna worka trzeba odlewać systematycznie. Szmaty tam raczej bym nie pchał bo może stanowić ryzyko zakażenia. Więc albo woda na dnie worka lub zadbać o dość częśte pryskanie baga wodą.
2) Koce ci nie wyprodukują ciepła, więc jak jest zimna teraz to i z kocami będzie dosc zimna. Mata grzywcza (20-30zł) zrobiła by sporą robotę szczególnie jeżeli temp jest poniżej 20 stopni. I z matą już te koce mają większy sens.
3) Wietrzyć w czystym pomieszczeniu. wietrzyć można wahlując jakimś skrawkiem plastiku itp. 30 sec wahlowania spokojnie starczy.
4) to już na wyczucie. ale 2-4x powinno być wszystko ok.
5) Wykręcamy je. Wykręcają one się z częścią korzonków i zawsze nieco substratu zostanie, ale to njalepsza metoda. Aborty i małe grzybki również zbieramy. Po 1 rzucie namaczamy substrat ponownie (2-6h). Osobiście stosuje technikę bez lodówki.
7) Teoretycznie nic się nie stanie, ale jeżeli coś będzie nie tak z szufladą czy powietrzem ( piszesz że sporo kurzu) to wtedy oba pójda się jebać. Wieć jak masz możliwość nie zaszkodzi w 2 miejsca je połozyć. Chyba że matę kupisz i zadbasz o czystość w szufladzie. Peace***