Witam wszystkich użytkowników forum

10 dni temu rozpocząłem hodowlę McKennaii do tego momentu nie wyszły piny i chciałbym wiedzieć czy coś źle zrobiłem czy może akurat tak mi się trafiło. Pojawiły się zmiany kiedy nie bylo mnie przy kicie i zajmował się nim ktoś inny, wachlowane były 3x dziennie, pryskam 2x po ściankach. Grzyby stoją za szafką i mają dostęp do pośredniego świtała w ciągu dnia. Mógłby ktoś spojrzeć fachowym okiem? Jako żółtodziób będę mega wdzięczny. Na pierwszym zdjęciu widać male puchowe kulki które się pojawiły na dniach.

Tutaj zastanawia mnie kolor ścianek kita, po pierwsze żółte plamy, po drugie mała różowa plamka
