Zdaję sobie sprawę, że zawsze się jakieś trafią. Jednakże w kraju w którym jestem sprawa z żytem (i wogóle zbożem) jest dużo bardziej skomplikowana, niż w PL.
Tutaj jest ono po prostu w stanie KATASTROFICZNYM. Ok 20% jest pootwierane/połamane, a po 5h moczenia (jeszcze przed gotowaniem!) mam kilka kg słodu i mogę z tego zrobić conajwyżej samogon :/
Słoiki byly wysterylizowane, mieszkanie posprzątane na błysk, przy zaszczepianiu zawszec używam glovebox, biore prysznic i zakładam świeże ubrania, używam masek i rękawiczek, mam tez kombinezon laboratoryjny etc etc....
A słoiki i tak wszystkie ostatecznie trafił szlag. I to właśnie "pałeczka" była przyczyną zgonu moich maluszków
Na chwilę obecną eksperymentuje z qqrydzą. Zdaje się być tutaj w lepszym stanie niż żyto. Mam póki co jeden przepięknie skolonizowany słoik
Wrzuciłem go na respawn (póki co ten 1 rozdzieliłem na 3) i zobaczymy co sie stanie. Jestem dobrej mysli