Siemka , wybieram się niedługo na zbiory i chiałbym zebrane grzybki zjeśc jeszcze w ten sam dzień. Nie zabardzo mi sie widzi jedzienie 40 surowych grzybków i stąd moje pytanie jak można je spożyć? Wiem że można zrobić wywar jednak nie zabardzo wiem jak to robić , stąd pomysł czy mogę je posiekać , dać na chleb i zrobić tosty? czy w ten sposób nie stracą dużo mocy? a może jakieś inne danie na szybko do zrobienia? Z góry dzięki!
Przez 10 lat robiłem wywar polecam 15-20 min i wchodzą robisz tak samo jak herbatę jeżeli plener to termos z wrzątkiem jakiś kubek i masz wszystko co potrzebne .możesz coś zastosować dla zabicia smaku przyprawa od zupki chińskiej cokolwiek wywar wypij razem z fusami w domu traktuje dodatkowo blenderem smacznego
Wywar działa bez zarzutów, w dodatku odchodzą efekty a'la bodyload (przynajmniej zdecydowanej większości ankietowanym). Tylko jeśli masz wrzątek w termosie to warto schłodzić. 100°C to nieco za dużo. Troszkę tych tryptamin zginie w wodzie i wywar będzie słabszy. Dlatego tez tostów robionych w plenerze nie polecałbym.
Aczkolwiek "coś do zabicia smaku"? Przecież zaraz po mocy to ich największy walor! Sałatka jak najbardziej. Grzyby z... ...hmmm... ... grzybami!
Nawet jeśli zachodzi jakaś utrata mocy to myślę że jest znikoma zawsze działalo jak trzeba z jednym plusem wszystko się zaczyna szybciej o jakiś kwadrans
To raczej normalne, bo pobudzasz trawienie. Tylko jak to się ma do zaleceń, żeby grzyby jeść na pusty żołądek? Przecież wzbogacenie treści żołądka przez jakiś dodadkowy pokarm zmniejsza faze, albo w ogóle jej nie startuje... Ktoś coś w temacie?