Na wstępie chciałem podziękować za całą wiedzę zdobytą na tym forum, niezwykle pouczające artykuły i poradniki.
Jeśli jesteś tu "nowy" i masz zamiar zająć się uprawą, bez zbędnych pytań odsyłam cię do nich.
Przeczytałem całe forum dział uprawa, więc pytań nie będę zadawał na odpowiedzi, które już były.
Epilog.
Wyemigrowałem nie dawno do Niderlandów. To kraj o którym zawsze marzyłem. W której pojęcie wolności jest odmienne od naszego Polskiego.
Oczywistą oczywistością był dla mnie zakup growkita na miejscu i uprawa na własny użytek.
Odbiór osobisty w smarcie, wymiana doświadczeń psychonautycznych, kilka porad od sprzedawcy i wyszedłem z PC Colombian 600ml.
Przy okazji zakupiłem sklerocję oraz szałwię 10x (musiałem wtrącić, byście wiedzieli kim jestem), doświadczenie z tymi substancjami posiadam, ze względu na staż.
Sklerocja Golden Teacher, 10 G. Dla mnie było dobrze, ale brakowało w tym przeżyciu tego czegoś. Oczywiście wyciągnąłem naukę z konsumpcji lecz poziom był zbyt niski i nie potrafiłem zagłębić się w strukturę problemu.
Szałwia ekstrakt oczywiście zadziałał jak trzeba, i znowu w wizji ktoś na mnie czekał, miałem do kogoś dołączyć, ta ciągła obecność "kogoś" lub z "kimś" towarzyszy mi za każdym razem. Ciągła pogoń, bo "jestem spóźniony... na coś". Oczywiście ten problem również próbuję rozwiązać, choć mogę przypuszczać z czym to w moim życiu jest związane.
Rozdział 1
GK zalany na około 16 godzin z 7 na 8 października, bez lodówki, w temp. pokojowej.
Około 12-13 października zaczął pinować (świetnie).
17 października wyglądało to następująco:
Dziś 19 październik:
Problemy które wystąpiły w procesie:
-brak
Wnioski:
- Po zbiorach powierzchnia sinieje, nie ma czym się przejmować.
- Grzyby mogłem zebrać kilka godzin wcześniej w stanie jak na zdjęciu powyżej.
- Oklejenie GK aluminium zapobiega rozwoju grzybów na ściankach kita.
- Było nieco zbyt wilgotno (subiektywnie) szczególnie pod koniec, zmniejszyć zraszanie.
- Uprawa pod łóżkiem na wysokim stelażu z dostępem do światła jest wystarczająca.
- To Na Prawdę Jest Proste
Zbiór:
80 g ładnie wykształconych grzybów i 20 g mniejszych i większych abortów.
Osobiście jestem zadowolony, biorąc pod uwagę że to mój 1 raz.
Wcześniej tylko semilancetki z łąk posiadałem.
Rozdział 2
GK zalany na noc z 19 na 20 października na około 11 godzin.
Warunki grzybnia otrzymała takie same.
23 październik:
Piny maja po 3-5 mm.
Jest to ich 3 dzien po odsaczeniu nadmiaru wody z GK.
Jest ich wyraznie mniej niz ostatnio.
(Post w rozbudowie)