Według uznania ja pierwszym razem moczylem 2 h bez wstawiania do lodówki z każdym kolejnym razem moczylem trochę dłużej żeby mieć pewność że grzybnia dobrze się napiję
2h bez wstawiania do lodówki? Ale to gdzie to postawić? Sam za chwilę będę mieć ścinkę i myślałem, że to trzeba zalać i na 12h do lodówy obowiązkowo.
Jeszcze mam pytanie co do dodawania miodu do wody, mianowicie widziałem, że wiele osób to zaleca ale dopiero przy późniejszych rzutach żeby grzybnia odżyła. Jak z tym jest? Można od początku to praktykować czy lepiej zaczekać na późniejsze rzuty?