http://www.psilosophy.info/qytrbzomagjcaubjcbalagjx#terrarium_shotgun
Unowocześnienie zewnętrzne terarium shotgun

Co masz na myśli pod stwierdzeniem "unowocześnienie zewnętrzne"?

Tak jak na zamieszczonym zdjęciu

O utrzymywaniu przez perlit odpowiedniej wilgoci w pojemniku będzie świadczyła skraplająca się woda na ściankach pojemnika?
Perlit zapewni odpowiednią wilgoć, natomiast czy wywiercone otwory zapewnią odpowiednią cyrkulację powietrza wewnątrz pojemnika? Czy samowolny przepływ powietrza przez dziurki (bez wachlowania/wietrzenia pojemnika) zapewni odpowiednie warunki w każdym stadium rozwoju grzybów? Nie będzie zbyt mało świeżego powietrza po etapie pinowania? Chodzi mi o to, czy będę mógł pozwolić sobie na pozostawienie growkita na okres tych trzech dni nie zależnie od fazy rozwoju grzybów.

Za wszelkie odpowiedzi dziękuję, są one dla mnie bardzo pomocne

Dzięki wielkie, tak zrobię

Zaufaj doświadczeniu innych

Najważniejsze aby otwory były na wysokości górnej części GK lub też dla pewności jeżeli monotube jest odpowiednio wysoki postaw później GK na jakimś podstumencie powyżej otworów i będzie jeszcze bardziej gitowo

CO2 jest cięższe od O2 więc No stress!

Powodzenia

Co to za wata?

IMHO niezbyt. Bawełna jest organiczna. Będzie chłonąc wodę, co może spowodować pojawienie się plesni, która może być przyczyną problemów. Lepiej już chyba taśmą microporową, albo zamówić w necie watę syntetyczną. Jakby się dobrze rozejrzeć, to prawie napewno będzie w jakieś aptece/drogerii.


One: all composite phenomena are impermanent
Two: all contaminated things and events are unsatisfactory
Three: all phenomena are empty and selfless
And four: Nirvana is true peace

Jeszcze pytanko, jak grubą warstwę waty dać na każdy otwór aby była odpowiednia cyrkulacja powietrza jednocześnie nie uwalniając zbyt dużo wilgoci?

Zakleiłem dwa otwory w pudle, żeby wilgotność nie uciekała zbyt szybko (obecnie jest 6 otworów zakrytych watą) oraz zmieniłem watę na 100% wiskozową. Usypałem na dnie pudełka 5cm warstwę wilgotnego perlitu. Od kilku godzin wilgotność w pudle utrzymuje się na poziomie 40-50%. Czy to oznacza, że zrobiłem za dużo / duże otwory wentylacyjne?

Mam podejrzenie, że zrobiłem ciut za duże te dziury i przez to cała wilgoć z perlitu ucieka przez te dziury wypchane watą :/ Zrobiłem je takich rozmiarów ze względu na odpowiednią wymianę powietrza podczas mojej 2-3 dniowej nieobecności.

Perlit przepłukałem kilkukrotnie i odsączyłem w durszlaku, wydaje się być wystarczająco mokry.

Nie wiem co mógłbym zrobić aby ten box działał poprawnie. W worku otrzymanym wraz z GrowBoxem grzybki nie będą miały raczej odpowiedniej cyrkulacji aby się nie poddusiły przez te 2-3 dni bez opieki. Cóż mogę zrobić?

O cyrkulacja bym się nie obawiał. Kwestia nieszczelności boxa albo spierdzielonej bazy pogodowej. Dorzuć jeszcze z 4cm mokrego perlitu (ocierającego woda dopiero po pobraniu garści i lekkim jej ściśnięciu) i sprawdź co się stanie

Zrób test jednego i drugiego i wstawiaj tam, gdzie wystawisz atest