Cześć, Nie miałem przyjemności z nimi. Mam doświadczenia z łysiczkami, cubensami i kołpaczkami. Wnioski są takie, że cubensy nie zależnie od ilości nigdy nie dają takiego poziomu doświadczenia jak łysiczki. Duże ilości cubensów to bardziej strucie niż faza. Myślę, że azurescesy są bardziej łysiczkowe, chciałbym jednak prosić aby doświadczeni grzybojebcy wypowiedzieli się na ich temat.