Witam, właśnie zakończyła sie kolonizacja tacki z qqrydzą zaszczepioną odmianą McKennaii. I pojawia sie pytanie, czy przed okryciem tacki wermikulitem wstrząsnąć grzybnią żeby rozrosła sie jeszcze raz, czy lepiej nie wstrząsać i okryć?
Ale w sensie jak już jest cała kukurydza skolonizowana to nie trzeba tym trzepać. Czasem wstrząsanie pokazuje czy nie masz w tym syfu żadnego, ale jak już całość jest obrośnięta to nie ma co się tym bawić.
Zależy jak dobrze jest skolonizowany substrat. Chociaż tu nie chodzi o problem z przebiciem się, lecz o dodatkowy czas jaki grzybnia spędzi na dostanie się w każdy zakamarek substratu, co skutecznie opóźni owocnikowanie.