Cześć, dziś mija dzień 10. Przełożyłem je z kuchni gdzie przez gotowanie są duże wahania temperatury, do sypialni w stabilniejsze warunki. Pytanie do Was drodzy mikolodzy, czy ciastko wygląda ok jak na 10 dni od zalania? Temp. mają ok. 20-22*C, ścianki cały czas wilgotne, wietrzone 2-3x dziennie aktualnie. Zastanawiam się też czy nie moczyłem ich za krótko, bo niecałą godzinę i czy nie odbije się to na nich na tyle, że nie pojawią się nawet piny. Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi i podpowiedzi.