http://psilosophy.info/uprawa_grzybow_wedlug_mush_mush.html
1. Kupujesz szybkowar, żyto, wermikulit, słoiki, zarodniki, tacki lub jakieś pojemniki które będą służyć za takowe, mocny alkohol do odkażania (ja używam izopropanolu w butelce ze spryskiwaczem), lateksowe rękawiczki, zapalniczka, folia aluminiowa, pojemnik który będzie służył za wiwarium.
Żyto przygotowujesz według tego sposobu http://www.psilosophy.info/forum/?showtopic=20111202005945 Potem sterylizujesz, zaszczepiasz, dajesz w inkubator żeby skolonizowało, jak skolonizuje wyrzucasz na tacki, dajesz okrywę, znowu inkubator, jak przebije okrywę to w wiwarium, utrzymujesz odpowiednią wilgotność i pozbywasz się CO2, w dużym uproszczeniu to tyle, najważniejsza rzecz to szybkowar, bez niego moim zdaniem strata czasu, no i sterylność, potem sterylność i na koniec jeszcze raz sterylność.
2. Sytuacja u nas w kraju wygląda naprawdę tak, że są nielegalne.
3. Spożywa się normalnie, możesz zjeść surowe lub suszone, albo zmieszać z jakąś jajecznicą czy czym tam chcesz żeby poprawić smak, nie poddawaj zbyt wysokiej obróbce cieplnej, bo stracą moc. Co do ilości masz kalkulator na stronie. |