Cześć.
Jak w temacie. Po otwarciu growkit śmierdzi jakby stęchlizną, zauważyłem szaro czarny nalot. Domyślam się, że raczej nie da się tego uratować? Co z tym dalej, wyrzucić, zakopać?
Generalnie potrzebuję informacji co robiłem źle. Pierwszy rzut był całkiem ok. Na drugi zalałem wodą i do lodówki na 12h. Temp ok 21 stopni, spryskiwane raz dziennie, wietrzone 3-4. Sort bardzo mizerny, trochę podrósł i zaraz się zatrzymał.
Ten jest trzeci. Sytuacja podobna.



