Witam posiadam dwa growkity mają 4 tygodnie i nadal brak pinów. Jednego zaczełem już wietrzyć 3 dni temu i dalej lipa jest. Obada ktoś sprawe co z nimi nie tak?
Growkit ma białe plamy. Temperatura miedzy 21 a 25 stopni moczone były 40min na instrukcji było że do 1h . Moczone w temperaturze pokojowej nie w lodowce. Pierwsze dwa tygodnie miały temperature 16-22 stopni ale zmieniłem im teraz miejsce i maja juz 21-25 stopni. Nie były nakuwane bo w instrukcji tego nie było. Ktoś coś doradzi czy to już raczej smietnik?
Białe plamy to norma. Pierwsze 2 tygodnie miał za zimno albo wachania temperatury i Ci się zestromił. Widać to po wysypce małych siniaczków i z boku wylały się nawet metabolity. Weź zdrap tą strome. Kiedy zmieniłeś miejsce? Mogłeś ponakłuwać choć trochę. XP
Zmieniłem miejsce 2 tygodnie temu. Teraz temperatura jest raczej ok. Mam obawy czy kity sie nie zepsuły. Pinów dalej nie ma i nie wiem czy resetować je w lodowce? I zacząć odnowa? Jednego wczoraj wyciągnąłem tego co już wietrzyłem, chciałem zlać wode a ciastko było jakby suche jedynie tyle co w bagu była woda... wziełem ponakłuwałem ciastko zalałem na 1h i wrzuciłem do baga zalałem 200ml wody i spryskałem scianki. Bedzie coś z tego?
2 tygodnie w cieple powinno zadziałać. Chyba zrobiłeś im mindfucka. Nie zdziwiłbym się gdyby jednak się zakaziły. Lodówka może nie być pomocna. Moczenie nigdy nie zaszkodzi ale można śmiało moczyć 2-3h. Jeszcze zależy jak gęsta jest grzybnia (jaki substrat) ale jeżeli piszesz, że wydawało się suche to albo coś z wilgotnością albo dostałeś oczojeba. Jak często pryskasz? Torba spięta spinaczami? Jest rosa? Jak drobna mgiełka w spryskiwaczu? Sprawdź kalibrację termometru bo może ta woda w bagu słabo paruje. I częściej wietrz tak żeby nie tracić wilgotności - utrzymywanie takich warunków to chyba wszystko co potrzeba. 3-4h lodówki są teraz ryzykowne ale mogą troszkę pomóc o ile grzybnie nie walczą z zakażeniem.