Pierwsza wątpliwość:

"Panaeolus is more linear, and heavily branched, even cottony appearing when many strains are growing overlapped".

Czy "liniowy" i "mocno rozgałęziony" nie jest równoznaczne z "ryzomorficzny"?

Liniowo rozgałęziony:

Puchatki pojawiają się po zetknięciu dwóch rodzaji tej samej odmiany. Tak szczepów.
Ale nie to jest istotne.
Nie mam dużego doświadczenia z tym gatunkiem ale trochę teorii.
Kiełkuje się tak samo jak inne gatunki.
Ale trzeba BARDZO zadbać o czystość wody do podlania. Najlepiej dobra mineralka trochę rozcieńczona destylowaną i zbufforowana paroma mililitrami KH2PO4.
Tylko wzorów do obliczeń Ci teraz nie podam bo nie chce mi się teraz tym zajmować.
Całkowita mineralizacja DO ~200mg/L
KH2PO4 DO 1-2 promili.
Przydaje się miernik SEM.

Czystość wody oczywiście zarówno chemiczna jak i biologiczna. NIE ZABRUDŹ JEJ.

DO ~100mg/L

Słód to TYLKO do LC. Podlewanie nim tego gatunku to gwarantowane zakażenie.
Podobno TrichEVICT pomaga.

Jasne, że na plon nie wpływa. Ale na kondycję grzybni i szybkość kolonizacji już trochę tak. Grzybnie oczywiście minerałów za bardzo nie potrzebują ale ich NIEWIELKA obecność dobrze wpływa na ciśnienie osmotyczne nie dopuszczając do plazmolizy lub deplazmolizy. Ważna jest izotonia. Dużo ważniejszą rolę odgrywa tu bufor którego trochę koordynują jony minerałów. Buforu też nie wolno dodać za dużo (już lepiej mniej) bo inaczej doprowadzi do nieodpowiedniego odczynu i denaturacji białek i nukleotydów. Ale jego mały dodatek się przydaje bo oprócz stabilizacji pH i poprawy wpływu na ciśnienie osmotyczne jest też dobrym źródłem grup fosforanowych potrzebnych w transportowaniu energii w procesie oddychania, metabolizmu czy właśnie biosyntezy psylocybiny.
Tylko wybacz bo jebnąłem się ze wzorkiem. Dla grzybów kapeluszowych powinien być K2HPO4.

Oto kultury powstałe na podłożu po inokulacji r-rem zarodnikowym odmiany Venom:

Poniżej 4 fragmenty, które postanowiłem przetransferowac:

Wybrałem te 4, ze względu na różnorodność ich struktur. Następnie zamierzałem sprawdzić potencjał kazdego z osobna, owocnikujac je. Niestety 3 z nich uległy potężnej infekcji. Pomyślnie przebiegł transfer nr 4

To na prawdę bardzo proste. Selekcjonuje się najbardziej ryzomorficzne fragnenty ALE Z OBRZEŻY szalek inokulowanych 1 KROPLĄ PRZY BRZEGU SZALKI. Tak żeby puszek miał maksymalnie dużo miejsca na zawiązanie ryzomorfów.
Jeżeli nie zawiąże to wycinasz najciekawsze fragmenty z obrzeży przeciwległych do miejsca inokulacji. I tak powtarzasz aż wyjdzie Ci choć 1 ryzomorficzny fragment. Grzyb sam się różnicuje. Puszków nie ma co wykrajać chyba, że nie ma lepszych. Ale im bardziej zwarta struktura tym lepiej. Puszki mogą mieć tendencję do tworzenia grzybni powietrznych i stromy. Dobrze jest dać grzybni zarosnąć większość szalki żeby się dobrze zróżnicowała. Dodatek witaminek pomaga chronić przed degeneracją długiego selekcjonowania. Mam zamiar spróbować do tego MONSTERa.

A co do tej szalki- dam jej się rozrosnac, po czym spróbuje przetransferowac jeden z tych widocznych kosmkow. W tej sytuacji nie widzę lepszej alternatywy

Nie znam grzybni tego gatunku, więc dosyć niepewnie się z nią obchodzę... uważam jednak, iż te fragmenty na obrzezach moga miec potencjal.

Jakie jest Twoje zdanie?

I cóż to za magiczne składniki? ;>