Hej
Jakiś czas temu zamówiłem growkit Hawaiian Copelandia growkit. Stosowałem się do zaleceń, mimo to po ok 7 dniach powierzchnia okrywy zaczęła zarastać białym puszkiem. Na początku nie zorientowałem się, że jest go za dużo, ponieważ wydawało mi się, że cała okrywa musi zostać pokryta owym "puszkiem". Nie mogłem również znaleźć zadnego timelapse z growu tej odmiany grzybków. Miałem wcześniej do czynienia z innymi growkitami i gdy w końcu domyśliłem się, że coś jest nie tak zwiększyłem wietrzenie. Czekałem tak parę dni powoli godząc się z porażką gdy na fragmencie nie zajętym przez owy puszek dostrzegłem dwa małe piny. Wtedy przyszło mi do głowy, że grzybki nie miały gdzie rosnąć i dlatego wyrosły dopiero tu. Sprawdziłem więc po nieoklejonych bokach, gdzie miały dużo miejsca bez "puszku". Okazało się, że grzybki już jakiś czas się formują. Teraz dochodzę do pytania. Co polecacie w tym momencie zrobić. Myślałem, aby przekręćić na bok grzybnie tak, aby te grzyby na boku miały więcej miejsca, w innym razie prawdopodobnie te 2 piny z góry zaczną rosnąć, a boczne grzybki przestaną. Proszę o wasze sugestie i pozdrawiam :*.