Jest to mój pierwszy post, dlatego witam wszystkich bardzo serdecznie. Uprawa tak samo jak post również jest pierwsza

Po kilku dniach ekscytacji - pojawiły się piny i zaczęły rosnąć - dziś zobaczyłem na jednym kapeluszu pęknięcie. Bardzo proszę o radę co to może być i czy coś tym robić. Próbowałem znaleźć coś podobnego na forum ale niestety, jedyne co mi to przypomina, to obrazek z plamistością rdzawą z wątku "Zakażenia grzybni" albo może to kurczenie przez suchość. Chociaż cały jest woda na ściankach.
Informacje: gotowy growbox Golden Teacher. Po 2 tygodniach zaczęły pojawiać się piny. Teraz jest to 3 tydzień.
Od kiedy się pojawiły się piny wietrzę 3-4 razy dziennie, spryskuję świeżą wodą i wstawiam do szafy. Jak wietrzę to zostawiam na ok 1h w miejscu gdzie dochodzi światło ale nie pada bezpośrednio.
Może któregoś razu jednak za dużo było tego światła?
Będę ogromnie wdzięczny za każdą odpowiedź.
Edit - prosiłbym jeszcze o ocenę eksperckim okiem jak to się prezentuję jako całokształt.

