Growkit GT aktywowałam 21 dni temu i...nic. Otworzyłam go wczoraj, nie pachniał niczym.
Zdjęłam wierzchnią warstwę na której absolutnie nic się nie działo prawie do białego puchu, poczułam zapach leśnego grzybka. Nakłułam, moczył się ponad godzinę i wstawiłam znowu. I pytanie mam czy to ma sens? Bo pojawiła się wśród białego puchu pod spodem niebieska pleśń. Generalnie w ogóle nie wiem co zrobiłam za 1 razem źle. Trzymałam się instrukcji, miał delikatne światło dzienne, ale nie agresywne, tylko taki półmrok, temperatura około 22st. szczelnie zamknięty, zdezynfekowałam wszystko jak to robiłam.
Proszę o pomoc i doradztwo, dziękuję