4 growkity, automaty " ulepszony skladz nie wymagający nawadniania, leżą na półce już 2 tygodnie temp 23-25,
2 z nich puściło kilka pinów i te kilka pinów super szybko wyrosły, widać w ich okolicach więcej kropeczek- pinów ale te nie wyrosły..
3 growkit puścił jednego pina z boku, cała góra w wielkim puchu, wyczytane, że za dużo wilgoci, wywietrzone, przestawione na mate grzewczą, góra zmieniła barwe na niebieski ( pachnie grzybnią)
4.ma piękne kropeczki, kilka pinów wyrosło. Ale też były przebarwienia, żólte i niebieskie, zeskropałam, skropiłam wodą utlenionią.
Pytania, czy te 2 pierwsze growkity co już wyrastają osobniki, rozwinąć folie, czy trzymać nisko i dać kropeczkom czas też wyrosnąć?
Czy zostawić i czekać z 3 i 4 ? Czy zeskrobać calą góre, zalać wodą i zacząć jeszcze raz?
Czy skoro wyskoczyły 'pleśni ' reklamować je?
P.s to moje drugie hodowanie , w zeszlym roku growkity przy tych samych warunkach wyszly mi piny po tygodniu. Zawiódł mnie ten "ulepszony skład" growkitu.. nie wiem jak dalej postępować.. heeelp

Pierwszy

Drugi

3. Ten jeden tylko z boku,duzo puchu, troche zmiana koloru..

4. Zeskrobane i zlane woda ulteniona przebarwienia, dodam , ze skrobalam to automatycznie kolor robil sie niebiesko zielony, moze to grzybnia jednak byla.. ale no pinow tam nie bylo a w innych miejscach rosną. Da sie odratowac? Co tu zrobić z tym ? Reklamowac, zalewac, zostawic..? Wietrzyc, czy bez wietrzenia?