Cześć,
Posadziłam Mazetapec z printów, które zrobiłam jakoś 4 lata temu. Cała uprawa przeszła bez zarzutu, wszystko wyrosło bardzo szybko, ale niestety nie ma żadnych efektów po konsupcji. Mam jeszcze pare printów ale zastanawiam się, czy w ogóle warto posiać te zarodniki, bo nie wiem, czy to nie wina ich starości, czy może osobnika wybranego do printa? Z drugiej strony gdyby zarodniki byłyby za stare to chyba nic by nie wyrosło? Czy ktoś może mi coś doradzić?