Może coś pomoże: https://hyperreal.info/info/nie-lysiczka-czyli-co-w-trawie-zwodzi-czesc-ii Ale podobnie jak przedmówca uważam, że nie ma sensu ryzykować. A o trola w sieci, który zachęci do jedzenia syfu, na pewno nie trudno. Już lepiej zdobyć odcisk i wyhodować - wiadomo co, będzie BIO do tego, bez metali ciężkich ani pestycydów.