Cześć! Postanowiłem zapytać o radę ponieważ mam już problem z kolejnym boksem GT. Czy tutaj problemem jest wilgotność? Zaczynając od początku wysłali mi boksa w czasie mrozów więc tutaj już dostał po tyłku. Później nakłułem wykałaczką, zalałem przegotowaną wodą i odstawiłem na około 10h na strych, temperatura około 5 stopni. Nie ma w nim wody w woreczku. Do pojawienie się pinów może z 2 razy zerknąłem do środka co się dzieje. Gdy zaczynały się pojawić piny wietrzyłem 3-4 razy dziennie i delikatnie pryskałem wodą starając się aby rosa nie leciała na grzybnię, teraz już tego nie robię bo chyba widać na zdjęciach, że w okolicach grzybni jest wystarczająco wody mimo, że tak jak wcześniej wspomniałem starałem się na nią nie pryskać. A na foli tej wilgoci nie widzę wiele porównując do innych relacji na forum. Boks leży na szafie gdzie temperatura to 21-23 stopnie. Jak widać rzut jest dosyć ubogi i grzyby bardzo powoli rosną. Niektóre w zasadzie znikają. Jakieś rady? Bo ja nie mam pojęcia co powinienem zrobić. I na koniec mam pytanie jakiego producenta GT najlepiej wybrać? Gdzie kupić do następnego zakupu?


