od strzykawki do odcisku stosując żyto (pdf)
wersja pdf

zakładki

szukaj na psilosophy:  
   

Od strzykawki do odcisku stosując żyto

(From syringe to print using rye)
by

Magash


[ tłumaczenie: cjuchu ]

Spis Tresci:
Robienie strzykawek
Przygotowanie zboża i słoików
Montowanie inkubatora
Zaszczepianie
Gra w oczekiwanie
Gromadzenie mieszanki okrywowej
Robienie okrywy
Komora
Zbieranie i robienie odcisków
FAQ

Robienie strzykawek

  1. Więc najpierw napełniam ćwierćlitrowy słoik filtrowaną wodą.
  2. Następnie lubię dodać 2 lub 3 krople Jet-Dry (detergent) do wody (zapobiega zbijaniu się zarodników i przywieraniu do ścianek strzykawki) i napełniam strzykawki.
  3. Zawijam w folię jeden kieliszek do wódki dla każdej strzykawki, wkładam je do litrowego słoika a także umieszczam w szybkowarze.
  4. Szybkowaruję przy 15 psi przez godzinę.
  5. Gdy wszystko to wciąż jest gorące jak piekło załadowuję do gloveboksu, w którym poprzedniej nocy wypryskano żyjące badziewie Lizolem. Idą tam również odciski zarodników.
  6. Ta część to tylko moja sprawa, lecz po ostygnięciu, odwijam i stosuję jeden kieliszek na każdą strzykawkę. Złuszcz z odcisku do kieliszka tyle zarodników ile zamierzasz wykorzystać, wstrzyknij wodę z jednej ze strzykawek i zassij ją z powrotem wraz z zarodnikami. Ilość zastosowanych zarodników zależy od ciebie, gdyż ja w tym momencie znowu przesadzam.

Wiem, że jest w tym wiele kroków i wiele przesady lecz pozostawia to mało miejsca zakażeniom.

Przygotowanie zboża i słoików

1. Pierwszą rzeczą, jaką robię, to wsypuję szklankę żyta do każdego litrowego słoika.

2. Wlewam wystarczającą ilość wody dla namoczenia. Ewentualnie odmierzam po prostu ziarno i pozwalam mu nasiąknąć w dużym garnku (na przykład tym samym, który zamierzam wykorzystać później do gotowania.

Lubię namaczać przez 24 godziny. Zauważ różnicę koloru wody po 24 godzinach.

Kiełkować zaczęły endospory bakterii.

To powód, dla którego namaczamy ziarno. Wiele osób uważa, że dzięki namaczaniu woda wchłaniana jest przez ziarno, lecz jest to tylko częściowa prawda, ponieważ znaczna ilość wody jest wchłaniana przez ziarno podczas gotowania. Głównym powodem namaczania jest to, że kiełkujemy endospory bakteryjne, ponieważ czasem mogą przetrwać proces gotowania w szybkowarze. UWAGA: Przy gorącej pogodzie (lato) żyto zacznie czasem kiełkować przed zakończeniem 24 godzinnego namaczania. NIE chcemy by tak się stało. W takim przypadku trzeba skrócić czas namaczania do 12 lub 16 godzin.

3. Przecedź zboże przez durszlak by pozbyć się brudnej wody.
Napełnij garnek dużą ilością świeżej wody (z grubsza dwukrotną ilością zboża), zmniejsz gaz i gotuj przez około 45 minut, aż pierwsze ziarna żyta zaczną się otwierać.

4. Przecedź ugotowane zboże przez durszlak. Lubię przelać przez zboże 20 litrów w celu pozbycia się skrobi z wierzchu ziaren (nie ma uzasadnienia dla 20, to tylko moja sprawa). Po płukaniu niech zboże poleży w durszlaku około 10 minut by wyleciał nadmiar wody. Teraz zboże jest gotowe do włożenia do słoików i szybkowarowania.

5. Zrób 2 otwory w pokrywkach od słoików. Jeden jest do oddychania a drugi na igłę strzykawki.

Nałóż na górę kawałek Tyveku, oraz pierścień i trochę folii i jesteś gotów do szybkowarowania.

Upewnij się, że w słoikach jest miejsce by wstrząsnąć ziarnem.

6. Załaduj słoiki do szybkowaru

i gotuj przez 1 godzinę przy 15 psi. Oto gotowy słoik.

Teraz jesteś gotów na następny krok.

Montowanie inkubatora

1. Pierwsza rzecz, weź spodni pojemnik i włóż grzałkę. Ja dodaję także pompkę wodną by mieszała wodę, w ten sposób grzeje się równomiernie, lecz nie jest to sprawa konieczna. Ja zdobyłem taśmę ze sklepu z łodziami i trochę czasu już pracowała. Dobra rzecz pod wodę.

2. Następnie postaw coś (ja stosowałem wysokie, ćwierćlitrowe słoiki) w każdym rogu pojemnika. Zabezpieczy to grzałkę i pompkę przed zgnieceniem jeśli wstawię za dużo słoików lub zrobię coś głupiego.

3. Teraz upewnij się, że włożyłeś grzałkę zanim nałożysz górny pojemnik. Górny pojemnik przyczepiam opaskami zaciskowymi, ponieważ będzie chciał pływać.

4. Wlej wodę. Lubię wlewać tyle wody ile się da nim zacznie się wylewać.

5. Jeśli stosujesz grzałki z zewnętrznymi kontrolerami ustaw je teraz by przygotować się na słoiki. Moja ma tarczę i czujnik podający raczej temperaturę wewnątrz komory niż wody. Ma także osłonę raczej metalową niż szklaną.

6. Skończone.

Zaszczepianie

1. Najpierw przygotuj obszar roboczy.

2. Jednym z powodów, dla których lubię Tyvek jest to, że można na nim pisać.

3. Czubek igły lubię po rozgrzaniu schłodzić wacikiem nasączonym w alkoholu.

4. Zaszczep ziarno. Lubię stosować 2,5 cm³ na litr.

5. Otwór inokulacyjny lubię zaklejać plastrem. Lubię je ponieważ są sterylne.

6. Potrząśnij słoikami naprawdę dobrze i wstaw je do inkubatora o temperaturze 27,7°C - 30°C.

7. Lubię ponownie wstrząsnąć słoikami gdy są skolonizowane w około 25%, a następnie jeszcze raz przy 50% do 75%.

Gra w oczekiwanie

1. Jest to trudna część, gra w oczekiwanie. Oto słoik 3,5 dnia po zaszczepieniu.

Kilka dni później.

Pierwsza część gry w oczekiwanie zakończona, czas na

Gromadzenie mieszanki okrywowej

1. Tak więc minęło dokładnie 9 dni i słoiki są gotowe.

Czas zdobyć materiały na okrywę.

2. Lubię włókno kokosowe i mieszankę wermikulitową. Upewnij się by zdobyć włókno kokosowe a nie włókno. Włókno kokosowe jest z lewej a włókno z prawej.

Włókno kokosowe w paczce.

Wermikulit można znaleźć w każdym miejscu i wygląda tak.

3. Dodaj wodę do włókna kokosowego jak mówią wytyczne. Oto kostka.

Oto jedna kostka z wlanymi 4 litrami wody.

4. Przygotuj wermikulit. Ja po prostu wsypuję go do słoika i zalewam wodą, pozwalam nasiąknąć,

odsączam, a następnie wrzucam do garnka.

5. Teraz wymieszaj (stosowałem 2 części włókna kokosowego do 1 części wermikulitu). Tutaj przy mieszaniu.

6. Włóż mieszankę do słoików (ja używam po prostu słoiki zbożowe) i gotuj w szybkowarze przez 1,5 godziny przy 15 psi. (Ponownie, jest to coś, co sam robię.)

Robienie okrywy

  1. Lubię wszystko gotować w szybkowarze. Szybkowaruję warstwę okrywową, pojemniki na okrywę, folię, która idzie na wierzch, oraz łyżki i widelce, które stosuję przy pracy.
  2. Lubię wykonywać pracę łączenia okrywy w garderobie, którą mam. Spryskuję gówno z powietrza przy pomocy Oust'a i czekam kilka minut, następnie zaczynam pracę. (Z maską na twarzy.)
  3. Wsypuję do pojemnika trochę (około 1,5 cm) warstwy okrywowej.
  4. Teraz wybierz grzybnię ze słoika i umieść ją w pojemniku na wierzchu spodniej warstwy okrywowej, którą wrzuciłeś. Gdy już masz ilość skolonizowanego substratu (te okrywy będą 1 litr każda), którą chcesz użyć, wyrównaj go by był z wierzchu ładny i płaski.
  5. Teraz dodaj wierzchnią warstwę okrywową. (W tym przypadku 5 do 12 mm warstwy okrywowej.) Według praktycznej zasady, wierzchnia warstwa okrywowa ma ¼ grubości warstwy substratu.
  6. Teraz to przykryj (ja lubię stosować folię) i wstaw do inkubatora.

Zazwyczaj trwa to 4 do 7 dni. Ukończona okrywa powinna wyglądać trochę jak to

(Sugeruję zakrycie prześwietlających boków pojemników by zapobiec bocznemu pinowaniu. Pozostaną one niezakryte do zdjęć użytych w tym poście.)

Czas wrzucić okrywy.

Komora

1. Gdy grzybnia zaczyna przebijać się na powierzchnię okrywy wtedy lubię wstawiać je do komory.

Wielu ludzi lubi w tym czasie łatać. Sam nigdy nie byłem za łataniem więc idą do komory.

2. Lubię stosować komorę w stylu namiotowym, która stosuje chłodną mgłę chodzącą cały czas oraz ultradźwięk włączający się co kilka godzin na wiele minut.

3. Oto szafka Martha Stewart i podłączenie węża.

Ja stosuję ultradźwięk i chłodną mgłę. Jestem zdecydowanym zwolennikiem wymiany powietrza.

Znalazłem je w dziale elektrycznym sklepu z narzędziami.


i na ultradźwiękowym

Teraz w tyle szafki wycinam otwory na zainstalowanie węża i zalepiam je taśmą i wycinam w niej otwory na osprzęt. Taśma jest z powodu pewnego dodatkowego wzmocnienia plastiku szafki podtrzymującego masę węża.

Wylot nawilżacza ultradźwiękowego idzie powyżej wylotu chłodnej mgły, w ten sposób mgła z ultradźwiękowego opada w strumień powietrza chłodnej mgły i lepiej się miesza.

4. Teraz gdy okrywy są w komorze czas poczekać na pinowanie.

5. Jeśli włókno kokosowe zaczyna mieć trochę jaśniejszy kolor, mogło zacząć wysychać. To dobry czas by je nieco spryskać sterylną wodą, spryskiwanie jest bezpieczne do momentu pinowania.

Tak więc minął tydzień i zaczęło się pinowanie.

Kilka dni później.

Niektóre zasnówki zaczynają pękać

więc czas pomyśleć o zbieraniu.

Zbieranie i robienie odcisków

  1. Zbieranie jest łatwe. Tylko pamiętaj by usuwać całego grzyba i niczego nie zostawiać by gniło na okrywie.
  2. Zakryj miejsca, które ukazały się z powodu zebranych grzybów materiałem okrywy i spryskaj je naprawdę dobrze mieszanką wody i H2O2.
  3. Jeśli namaczasz swoje okrywy, teraz byłaby pora.

Sugeruję teraz zdjąć odciski na własny użytek.
Tak więc oto jak lubię to robić. Lubię przygotowywać folię w ten sposób.

W ten sposób gdy odcisk zostanie zrobiony masz takie klapki do zagięcia.

Następnie biorę półlitrowy słoik (z szerokim wlotem) i przygotowuję go następująco. Osadzam Tyvekowy krążek i go wsilikonowuję.

Pozwoli to kapeluszowi trochę wyschnąć gdy leży w słoiku. (Co sprawi, że spadnie więcej zarodników i uchroni kapelusz od zgnicia. Pozwoli to również wyschnąć odciskom po wyjęciu kapelusza grzyba.)

Następnie włóż folię i zakryj pokrywką.

Nałóż na wierzch trochę folii i gotuj w szybkowarze przez jedną godziną przy 15 psi.
Teraz odkryj i wytrzyj, i twoja mała komora odciskowa jest gotowa.
Weź teraz słoik do twojej komory grzybowej i poluzuj pokrywkę lecz jej nie zdejmuj.
Lubię wbijać szpilkę w każdy kapelusz grzyba, który zamierzam odcisnąć.

Utnij grzyb tuż pod kapeluszem i połóż go na folii w słoiku najszybciej jak możesz. Łatwo to zrobić gdyż pokrywka jest poluzowana.
Wstaw to do gloveboxu lub tam, gdzie lubisz wykonywać swoją pracę.
Po 24 godzinach otwórz i wyjmij kapelusz za szpilkę (teraz wiemy po co jest szpilka) i nałóż pokrywkę z powrotem. Niech ponownie poleży 24 godziny by zarodniki przeschły.
Po przeschnięciu złóż folię i przechowuj w chłodnym, suchym miejscu.

FAQ

Dlaczego owijasz kieliszki dla każdej strzykawki? Sprawa dotyczy raczej mnie, lecz lubię gdy do każdej strzykawki jest jeden kieliszek na wypadek zakażenia, które mogę ograniczyć do jednej strzykawki.

Dlaczego moczysz ziarno w oddzielnych słoikach? To kolejna jedna z tych moich spraw. Lubię przychodzić co jakiś czas i wstrząsać słoikami. Nie mam pojęcia czy to pomaga lecz sprawia, że czuję się lepiej i uzyskuję dobry wygląd całego stosowanego ziarna.

Dlaczego wylewasz wodę i wlewasz i potrząsasz i wylewasz tę po namoczeniu ziarna? Lubię mieć pewność, że nie ma tam niczego złego w rodzaju endosporów, które mogły nie wykiełkować i wylewam ze słoika wodę, w której moczyło się ziarno.

Gdy ziarno zostanie ugotowane dlaczego płuczesz je 20 litrami wody? Więc 20 litrów było używane na każde 10 litrów substratu przygotowanego do tego postu. 20 litrów nie jest wymagane lecz sugeruję przepłukać ziarno.

Dlaczego zostawiasz miejsce w słoikach by wstrząsać ziarnem? Słoikami się wstrząsa by rozprowadzić zarodniki oraz gdy grzybnia zaczęła rosnąć by ją rozprowadzić, w ten sposób kolonizacja jest szybsza.

Gdy zaszczepiasz ziarno rozgrzewasz czubek igły a następnie studzisz go przecierając alkoholem, czy potrzeba robić te dwie rzeczy? Nie, jeśli chcesz możesz zrobić jedną albo drugą.

Gdy przygotowujesz wermikulit na okrywę namaczasz go w słoiku, czy to jedyny sposób by to zrobić. Nie, po prostu dla mnie jest to łatwy sposób. Nada się praktycznie wszystko co może pomieścić wermikulit i wodę. Lubię by wermikulit miał w sobie tyle wody ile się da.

Czy szybkowarowanie warstwy okrywowej jest jedynym sposobem na wysterylizowanie jej przed użyciem? Nie, to tylko coś, co ja lubię robić i nie mam dzięki temu problemu z zakażeniami. Istnieje kilka innych sposobów by to zrobić, i można je znaleźć tutaj w FAQ.

W poście, gdy łączysz ze sobą okrywę, masz ją w przejrzystym pojemniku. Tak, było to zrobione tylko dla postu. Boki okrywy powinno się osłonić przed światłem.

Gdy grzybnia zaczyna przebijać się przez powierzchnię okrywy wtedy mam wstawić ją do komory. Co z łataniem? Nie jestem tym, który uważa, że łatanie jest wszystkim czego trzeba, lecz wielu ludzi je robi, a jak je zrobić jest w FAQ.

Dla swojej komory stosujesz dwa nawilżacze, czy to potrzebne? Tak myślę, by uzyskać jak najwięcej z twoich grzybów. Chłodna mgła wymienia powietrze chociaż nie wrzuca za dużo wilgotności, a co kilka godzin włącza się ultradźwięk by upewnić się, że wilgotność jest wystarczająco wysoka. Jeśli chcesz użyć tylko jednego, użyj nawilżacza chłodnej mgły.

Twoja technika zdejmowania odcisku stosuje dużo kroków, czy istnieją inne sposoby by to zrobić? Tak popatrz w sekcji Uprawa a znajdziesz kilka sposobów by zdjąć odciski.

[ tłumaczenie: cjuchu ]



szukaj na psilosophy:  
 
Odsłon
od 08.09.2017



komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze

k o m e n t a r z e

 
 

Ma ktoś pomysł jak nazywa sie ta przezroczysta „szafa”, szukałem rez pod słowem suszarka ale nic mi nie znajduje.

Nikt ważny
08.11.2021 07:30:33

 
 
 
 

Nie zauważyłem że jest to szafa na ubrania - znalazłem mini szklarnie na Allegro (120zł),

ale kolejna sprawa - w punkcie nr:2 jest napisane „ 2. Lubię stosować komorę w stylu namiotowym, która stosuje chłodną mgłę chodzącą cały czas oraz ultradźwięk włączający się co kilka godzin na wiele minut.”

Zastanawiam sie czym jest ten „ultra dziwek” - wiem że same nawilżacze powietrza są ultradźwiękowe - ale on ma dwie rurki podłączone, wiec wynika z tego że to chyba są jakieś dwa różne urządzenia.

Nikt ważny
08.11.2021 07:44:26

 
 
. .twój komentarz :

nick / ksywa :



komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze komentarze



PoradnikI ]   [ GatunkI ]   [ Honorowi psilodawcY ]   [ PsilosOpediuM ]   [ FaQ ]   [ ForuM ]   [ GalerY ]   [ TripograM ]   [ DarwiN ]   [ LinkI ]   [ EmaiL ]  

© psilosophy 2001-2024